Komentarz do artykułu Kto to jest maratończyk? - felieton

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

bartosz_ pisze:
mariuszbugajniak pisze:jakby nie było ludzi biegających 4 i 5h to "elita" biegająca w okolicach 3h nie byłaby elitą tylko szarym końcem, daleko za zawodowami
Zdanie które chyba najlepiej obala argument osób które chciałyby poczuć się bardziej wyjątkowo tylko dlatego że biegają szybciej od innych.
co nie zmienia faktu, że jeśli biegasz wystarczająco szybko, to nie dość, że czujesz się "bardziej wyjątkowo" - to w dodatku jesteś tak traktowany przez innych...
Dave Moorcroft w wywiadzie na głównej pisze: Podaj pięć słów, które najlepiej określają Ciebie jako sportowca.
Spełniony, uprzywilejowany, kochający rywalizację...
- i, co zabawniejsze - to wszystko przy amatorskim uprawianiu tego sportu
D.M, dalej tamże pisze:Trenowałem dwa razy dziennie, 7 dni w tygodniu - z wyjątkiem dni startowych. Zazwyczaj było to od 120 do 160 kilometrów (w tym dwie-trzy sesje tempówek). Taki reżim treningowy trzymałem nawet pracując dorywczo i na pełny etat!
--------
przy okazji - powtórzę raz jeszcze:
jest też miejsce na maratony z limitem nie tylko 3h, ale i sporo szybszym - np Fukuoka ma limit 2:4x, co roku startuje tam kilkaset osób a i prestiż jest o niebo większy niż wszystkich maratonów w Polsce razem wziętych.

a że w Polsce nie ma miejsca na takie imprezy? no cóż, o czymś to świadczy... :hejhej:

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

kulawy pies pisze: jest też miejsce na maratony z limitem nie tylko 3h, ale i sporo szybszym - np Fukuoka ma limit 2:4x, co roku startuje tam kilkaset osób a i prestiż jest o niebo większy niż wszystkich maratonów w Polsce razem wziętych.

a że w Polsce nie ma miejsca na takie imprezy? no cóż, o czymś to świadczy... :hejhej:

zdrówko
podczas olimpiady w maratonie staruje jeszcze mniej osób, tylko o czym to świadczy? chyba tylko o tym, że nie są to imprezy masowe.
Go Hard Or Go Home
infomsp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

DOM pisze:Mnie dobrych feletonów brakuje nie tylko w prasie biegowej. Brakuje dobrych tekstów z jakimś przesłaniem, szczyptą humoru, czy też dozą pokanterii. Brakuje autorów którzy potrafią bawić się słowem nie zapominając przy tym o treści. Bo o przysłowiowej dupie Maryni to mogę sobie na pudelku poczytać.

A co do maratończyków. Maratończykiem jest ten, kto się czuje maratończykiem. Niestety zauważam najwięcej żółci wylewanej przez pretendentów do złamania trójki, którzy chcieliby leczyć swoje kompleksy elitaryzując maraton. A po co? Toż uznajemy wreszcie bieganie maratonów za sport masowy i towarzyski. Nie każdy ma zdolności, ale w przeciwieństwie do innych dziedzin - każdy może. I właśnie to mi się w bieganu najbardziej podoba.
Bo chyba w tym tkwi sedno, żeby się podobało, żeby podnosiło jakość życia. Żeby dodawało energii do życia.
Gdzie tu się robi na tym forum lajka? ;)

Ostatnio się przyłapałem na tym, że coraz rzadziej zaglądam na forum i na portal, bo albo:
- pseudofilozofia o tym kto jest kim?
- jak biegać zimą?
- jak schudną?
z roczną regularności.
ostatni art., który był wart skrócenia treningu to http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=4671.

Oczywiście lekko przesadzam, ale wrażenie, że temat biegania został wyczerpany, jakoś mnie męczy coraz częściej.
pehop
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 449
Rejestracja: 14 sie 2012, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowsze

Nieprzeczytany post

Ze zdaniem jest jak z dupą - każdy ma własną. Nie ma problemu, gdy trzymamy ją w gaciach. Jeżeli jednak ktoś odczuwa nieodpartą potrzebę pokazania jej publicznie, to powinien liczyć się z tym, że zostanie wygwizdany.
Wg mnie zdanie "ałtora" jest równie atrakcyjne jak dupa pawiana i mam głęboko w poważniu, to że mogłem go urazić. Dokładnie tak samo, jak on ma w nosie, że swoimi czterema literami (bo ciężko to coś nazwać felietonem) mógł urazić czytelników portalu. No, ale skoro jego ego potrzebuje takiej formy wsparcia, to nie pozostaje nic innego, jak opuścić zasłonę milczenia i iść pobiegać.
"Niezależnie od okoliczności zewnętrznych, każdy ma niezbywalne prawo spieprzyć swoje życie tak, jak uważa to za stosowne" - by mój ojciec
mitro
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 09 wrz 2007, 17:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Hmm..., ukończyłem maraton w 2:54. Ukończyłem, nie przebiegłem, bo jednak kilka razy musiałem przejść do marszu. Teraz nie będę mógł spać zastanawiając się czy jestem maratończykiem, czy jednak nie...
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

nie umiem pic w trakcie biegu w zwiazku z czym musze czasami przechodzic do marszu na punktach odzywczych - wniosek nigdy nie bede maratonczykiem :bum:

ile razy ten temat juz byl walkowany?
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2264
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

@LadyE, o tym, że nie możesz pić w trakcie biegu, pierwszy raz,...
Dawajcie, dawajcie, nigdy dosyć głupich przykładów,...
pehop
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 449
Rejestracja: 14 sie 2012, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowsze

Nieprzeczytany post

@ LadyE
Jest na to proste rozwiązanie - w dobie psycholożek, minister i innych takich dziwolągów językowych nikogo nie zdziwi, gdy zaczniesz się tytułować maratonką :bum:
"Niezależnie od okoliczności zewnętrznych, każdy ma niezbywalne prawo spieprzyć swoje życie tak, jak uważa to za stosowne" - by mój ojciec
b_j_j
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 244
Rejestracja: 26 mar 2007, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Co mi po tytule"maratończyka"? W CV sobie wpiszę? Pochwalę się znajomym? To, że przebiegłem maraton na treningu, a nie na zawodach nie czyni ze mnie "maratończyka"? To jest puste słowo, które nie robi z nas nikogo wyjątkowego. Ludzie jak zwykle na siłę muszą się dowartościowywać ;)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

A propos wpisywania sobie do CV maratonu ;) , w tym artykule psycholog sportu pisze tak:
Z psychologiem polskich olimpijczyków godzi się wielu szefów firm, bo osoby aplikujące na przeróżne stanowiska coraz częściej chwalą się w CV pokonaniem maratonu.(...)
Jeśli ktoś biega maratony, to dobrze robi, wpisując taką informację w swoje CV. Przecież 42 km 195 m nie biega się od przypadku, do każdego startu trzeba się przygotować, a takie przygotowania to nic innego jak systematyczna praca - tłumaczy. - Maratończyk to człowiek, który dba o higienę życia, stosuje odpowiednią dietę, odpoczynek i każdy element treningu, a więc kształtuje swój charakter - wylicza psycholog. - Maraton naprawdę pokazuje wartość człowieka. Już żeby zdecydować się na start w nim, trzeba pokonać siebie, a później - i podczas treningu, i w trakcie samego biegu - znów trzeba toczyć ze sobą walkę w bardzo trudnych warunkach. Systematyka, odpowiedzialność, rzetelność - bez tych cech nie przebiegniemy maratonu, a właśnie ich pracodawcy pożądają - podsumowuje psycholog sportu.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

kachita pisze:A propos wpisywania sobie do CV maratonu ;) , w tym artykule psycholog sportu pisze tak:
Z psychologiem polskich olimpijczyków godzi się wielu szefów firm, bo osoby aplikujące na przeróżne stanowiska coraz częściej chwalą się w CV pokonaniem maratonu.(...)
Jeśli ktoś biega maratony, to dobrze robi, wpisując taką informację w swoje CV. Przecież 42 km 195 m nie biega się od przypadku, do każdego startu trzeba się przygotować, a takie przygotowania to nic innego jak systematyczna praca - tłumaczy. - Maratończyk to człowiek, który dba o higienę życia, stosuje odpowiednią dietę, odpoczynek i każdy element treningu, a więc kształtuje swój charakter - wylicza psycholog. - Maraton naprawdę pokazuje wartość człowieka. Już żeby zdecydować się na start w nim, trzeba pokonać siebie, a później - i podczas treningu, i w trakcie samego biegu - znów trzeba toczyć ze sobą walkę w bardzo trudnych warunkach. Systematyka, odpowiedzialność, rzetelność - bez tych cech nie przebiegniemy maratonu, a właśnie ich pracodawcy pożądają - podsumowuje psycholog sportu.

Należy równiez pamiętac żeby koniecznie podać czas w jakim się ten maraton przebiegło ( przebyło ) :bum:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Ale jaki czas? Jaki czas podać, aby się nie wygłupić przez komisja rekrutacyjną? 3:00 4:00 5:00?
:bum:
mitro
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 09 wrz 2007, 17:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Najpierw trzeba sprawdzić, czy i w jakim czasie biega prezes firmy (-:
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

i broń Boże nie wpisywac lepszego.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
pawkaz
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 03 gru 2012, 15:45
Życiówka na 10k: 00:49:13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:i broń Boże nie wpisywac lepszego.
Qba i tu się chyba mylisz! Każdy mądry prezes Ci powie, że przyjmuje się do pracy tylko lepszych od siebie samego.
ODPOWIEDZ