PZLA

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Pan Wolsztyński miał dzisiaj konferencję, niestety nasza redakcja nie dojechała. Ale zakładam, że oficjalnie zgłosił swoja kandydaturę.
PKO
Awatar użytkownika
RamboJohn
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 07 lip 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielce/Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No to mamy 3-ech kandydatów, ale myślę, że to nie dużo zmieni. Wygra Jerzy Skucha i być może już w 1 turze. :oczko:
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Ja bym nie był taki pewien. Na zjeździe zacznie się targowisko funkcji i kto obieca więcej, może zyskać sporo głosów. Na szczęście obecna ekipa jest tak fatalna, że wielu delegatów będzie chciało zmiany. Działa tu podobny mechanizm jak z Obamą w USA, gdzie wszyscy chcieli głównie zmiany po Bushu.

Swoją drogą, obecna ekipa się przyczaiła do skoku - obiecuje np. publikację listy kadrowiczów w internecie, wysyła liczną ekipę na tę młodzieżówkę, w zasadzie wszystkich, którzy chcieli... Pewnie trwa też palenie kompromitujących dokumentów i transferowanie pieniędzy na Kajmany ; )
tomasz

Nieprzeczytany post

Wszędzie Marksizm.
Klasa podlegająca wyższej instancji próbuje zdetronizować klasę wyższą. Znieść ją, wprowadzić nową (na własnych zasadach). Ta zaś broni się by nadal ze swej wyższości instytucjonalnej czerpać profity…
I tak w koło. Jedni próbują PZLA rozbić i wprowadzić inny system, inni próbują PZLA utrzymać.
Panowie, nie macie lepszych zajęć do roboty? :hej:
danielu
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 16 mar 2007, 08:31

Nieprzeczytany post

Uważam, że dla własnego zdrowia psychicznego oraz dobra biegania powinniśmy zapomnieć o LA i po prostu robić swoje. Np

- stworzenie ligi UKS

- stworzenie odpowiednika UKS w ramach AZS i ligi j.w.

Z relacji Wojtka wynika, że coś takiego działa w stanach. Szczególnie interesująca wydaje się być informacja o konkurencji miedzy imprezami przełajowymi wspieranymi przez różne firmy.
Zamiast ligi można by właśnie zorganizować biegi przełajowe pod patronatem UKS i najlepiej jakiegoś sponsora tytularnego.

JacekJ
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

danielu pisze:Uważam, że dla własnego zdrowia psychicznego oraz dobra biegania powinniśmy zapomnieć o LA i po prostu robić swoje. Np

- stworzenie ligi UKS

- stworzenie odpowiednika UKS w ramach AZS i ligi j.w.

Z relacji Wojtka wynika, że coś takiego działa w stanach. Szczególnie interesująca wydaje się być informacja o konkurencji miedzy imprezami przełajowymi wspieranymi przez różne firmy.
Zamiast ligi można by właśnie zorganizować biegi przełajowe pod patronatem UKS i najlepiej jakiegoś sponsora tytularnego.

JacekJ
PZLA ma struktury, a prywatna incjatywa nie. Pomimo dobrych chęci może to nie wypalić - niestety zdobyczna forsa to nie wszystko, ale popieram - Poza tym frekwencję robi system , bo nie jakość rzecz jasna - za udział w zawodach AZS- owskich i PZLA-owskich jest kasa dla klubów
Co będzie za udział w zawodach UKS-owskich?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Kasa dla klubów ?
Ale co kluby dają zawodnikom ?
Kluby są dla klubów ? :)

Sam pomysł jest niezły. Ale wolałbym jeszcze poczekac i dać szanse nowemu Zarządowi.
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Ja miałem podobny pomysł - tylko z organizacja serii zawodów ulicznych i na bieżni, ze sponsorem tytularnym. To jest do zrobienia, jeśli zachęci się zawodników odpowiednimi nagrodami i kibiców atrakcjami. Seria biegów przełajowych to rowniez dobry pomysł.

Jeśli nowy zarząd będzie chętny, można to zorganizować nawet w ramach struktur PZLA, ale w ten sposób, że PZLA sprawuje patronat i stawia pewne wymagania np. co do ilości sędziów, a cała reszta odbywa sie niezależnie od nich.
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

FREDZIO pisze:Kasa dla klubów ?
Ale co kluby dają zawodnikom ?
Kluby są dla klubów ? :)

.
Czyżby?............. każdy jest wolnym człowiekiem, żaden klub nie trzyma na siłe zawodnika, niby jak ma to zrobić.............?
Trochę zbyt stereotypowe podejscie reprezentujesz Fredzio. Za takie słowa, pytania wielu trenerów może sie obrazić lub zrazic do Twoich inicjatyw, a szkodaby było. Tak na marginesie: po pierwsze - wynagrodzenia trenerskie oscyluja w Wielkopolsce między 400, a 500 zł i są na umowe zlecenie, czyli bez składki ZUS. Po drugie_ system jest tak stworzony, że wiekszośc tych zdobycznych groszaków trafia do zawodnika poprzez obozy, sprzęt, trasport.
Nie powielajmy dziwnych opinii, że niby trener to taki intratny zawód, a klub sportowy to maszynka do defraudacji grubych pieniędzy, bo jest to kłamstwo, chyba że masz dowody na to, że jest inaczej.
Tomek Michałowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1320
Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02

Nieprzeczytany post

PZLA musi być nowoczesną federacją sportową"
PAP /01.12.2008 16:44
Polski Związek Lekkiej Atletyki musi być nowoczesną federacją sportową, dobrze zarządzaną, z przejrzystą działalnością - uważa kandydat na prezesa tego stowarzyszenia Krzysztof Wolsztyński.
Po byłym szefie szkolenia PZLA Jerzym Skusze oraz dyrektorze Biura Sportu Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy Wiesławie Wilczyńskim, Wolsztyński jest trzecim oficjalnym kandydatem na prezesa PZLA. W poniedziałek spotkał się w Warszawie z dziennikarzami.

- Długo zastanawiałem się czy powiększyć grono kandydatów - przyznał Wolsztyński. - W końcu zdecydowałem się, a przede wszystkim dlatego, że widzę jak wiele jest do naprawienia i zrobienia na polu największej mojej pasji życiowej jaką jest lekka atletyka.
Czytaj dalej REKLAMAZa preludium czy też poligon doświadczalny uważa swą wieloletnią działalność w Bydgoszczy, która stała się polską stolicą królowej sportu.

- Skoro udało mi się tak dużo zrobić na moim podwórku, przekonać władze różnych szczebli, pozyskać sponsorów i przychylność mieszkańców do organizacji wielu znaczących imprez, to dlaczego nie przenieść tego ze skali mikro do makro. Czy w Polsce nie może być więcej Bydgoszczy? Czy to nie wstyd, że mamy w kraju tylko jeden stadion, który spełnia wymogi IAAF? - pytał Wolsztyński.

Kandydat na prezesa PZLA stoi na stanowisku, że nie można "mydlić oczu" środowisku i delegatom programem wyborczym na papierze, który jest mało realny. - Można mieć wspaniałą wizję, ale nie wcielić jej w życie. Takich działań nie popieram. Jak się za coś biorę, chcę zrobić to jak najlepiej - podkreślił.

Przyznał też, że pełniąc w mijającej kadencji funkcję wiceprezesa PZLA miał niewielki wpływ na działania związku. - To jest taka moja mała porażka. Niestety, nie zawsze liczono się z moim głosem, nie mogłem przeforsować takich zmian, które uważałem za konieczne i na czasie. I ta właśnie porażka jeszcze bardziej zmotywowała mnie w decyzji, by kandydować na prezesa.

50-letni Krzysztof Wolsztyński uważa, że najważniejsze cele to: poprawa wizerunku PZLA przez wykreowanie nowego oblicza związku jako nowoczesnej federacji sportowej, aktywnie służącej zawodnikom i trenerom, promocja lekkiej atletyki, komunikacja wewnętrzna i z otoczeniem, przejrzysta polityka finansowa, połączenie szeroko pojętego środowiska jako wielkiej rodziny lekkoatletycznej.

Pytany na okoliczność co zrobi, jeśli nie zostanie prezesem PZLA, kandydat odpowiedział: - Mówi się trudno i kocha dalej... Dobro tej dyscypliny, której jestem pasjonatem od dziecka, stawiam ponad wszystko, ponad wszelkie podziały i dla niej jestem gotów współpracować z każdą osobą, nawet jak nie będę prezesem PZLA.

Krzysztof Wolsztyński był w latach 1973-1978 zawodnikiem bydgoskiego klubu Zawisza, a potem trenerem, także kadry narodowej juniorów w biegach średnich i długich. W 2000 roku został wiceprezesem Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki, a od 2002 jego prezesem.

Wyboru prezesa PZLA dokona 104 delegatów (z 16 okręgów) na zjazd, który odbędzie się w dniach 10-11 stycznia w Spale.
Tomek
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Wiadomo już, kogo oficjalnie popiera PZLA. Na ich stronie ukazała się obszerna reklama kandydata Krzysztofa Wolsztyńskiego, razem z programem i adresem strony internetowej. Wcześniej nie było takiej informacji o żadnym z dwóch pozostałych kandydatów.

Krzysztof Wolsztyński jest obecnym wiceprezesem PZLA, ale oczywiście zapewnia, że nie należy do układu ; ) Przejrzałem jego program - i jak należało się spodziewać, jest to zbiór pięknych ogólników, bez cienia choćby praktycznych propozycji co konkretnie miałby zrobić jako prezes.

Nie łudźmy się, że pozostali będą wiele lepsi (Wilczyński podobno popiera Mamińskiego), ale przynajmniej nowi.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nagor pisze:(Wilczyński podobno popiera Mamińskiego
A nie na odwrót ? :)
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Pewnie obaj się nawzajem popierają, co źle rokuje ; )
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bez względu na wynik wyborów -jeśli wszyscy mają jakieś pomysły na la, to powinna być chociaz próba ich realizacji ( bez wzgledu na konfiguracje osobowe w Zarzadzie PZLA). Jestem daleki od spiskowej teorii dziejów, że wybory i tak nie mają sensu, bo jest układ i nic się nie da zmienić.
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

bebej pisze: Jestem daleki od spiskowej teorii dziejów, że wybory i tak nie mają sensu, bo jest układ i nic się nie da zmienić.
Święta prawda.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ