Pasja

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
ours brun
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 922
Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Nieprzeczytany post

Je po prostu uważam, że prawdziwą wiarę spokojnie można oddzielić od tego wszystkiego co "przyczepiło się do niej" przez wieki

...krytyczne spojrzenie nawet na Dekalog...

Rzeczywiście ojcowie Kościoła przez dwa tysiące lat rozwijali interpretację Biblii w przerwach między sankcjonowaniem palenia ludzi na stosie, organizowaniem wycinania w pień "niewiernych" i łamaniem celibatu.
PAweł, cieszę się, że nas tak pobudzasz do ciekawej dyskusji...trochę też prowokujesz.

1. Począwszy od pierwotnej wspólnoty chrześcijańskiej Kościół ewoluował, nawet sam Nowy Testament pokazuje kilka postaci wczesnego Kościoła, także trudno określić co jest tą pierwotną wiarą, o jakiej wierze "autentycznej" myślisz?

2. Dokonana przez Jezusa "rewolucja" już była swego rodzaju "podważeniem" Dekalogu - odtąd wystarcza jedno jedyne przykazanie o którym zresztą napisał Pit. Także problem sąsiadki możesz rozwiązać w ten sposób.

3. Nie mieszajmy PAweł wszystkiego ze wszystkim. Przypuszczenie, że cała nauka Ojców Kościoła to cyniczny zabieg zawładnięcia maluczkimi jest absurdalny. Trudno też znaleźć opinie w których Kościół byłby zadowolony z dokonanej agresji. Twoje pytanie jest jak najbardziej pytaniem ludzi wierzących i też można odnaleźć je już we wczesnej nauce Ojców: dlaczego w obrębie Kościoła dzieje się tyle złych rzeczy?

i jeszcze do krzyskak :

argument historyczny nie jest zbyt mocny, istnieją po dziś dzień religie, które mają dłuższą historię (buddyzm i konfucjanizm), a także mamy przykłady religii już obumarłych (egipska) które istniały kilka tysięcy lat.


(Edited by ours brun at 3:42 pm on April 21, 2004)
PKO
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

tą dyskusję można oczywiście prowadzic w nieskończoność. No, bo jesli ludzie moga się różnić np. w interpretacji prostego wierszyka (pamiętamy to ze szkoły :)) to co dopiero mówić o Biblii.

Zawsze można np. w historii Izaaka widzieć przesłanie o tym, że miłość do Boga nie może znać granic i ze Bóg zawsze wkroczy w odpowiednim momencie żeby zapobic złu (od tamtego czasu jakoś się nie kwapi, no tak, ale "wolna wola" itp.).

Ale można też widzieć tam historię absurdalną, w której Bóg  testuje miłość Abrahama do siebie (po co skoro jako wszechwiedzący doskonale wie, że ten go kocha?) nakazujac mu zabić własne dziecko, a ten dureń zamiast powiedzieć "precz szatanie" (bo czy Bóg, który stworzył miłość rodzicielską mógłby wymagać od ojca zabicia własnego dziecka) wykonuje jego polecenie. (zabilibyście własne dzieci, gdybyście mieli podobne spotkanie z Bogiem?)

No i tak jest ze wszystkim i choć fajnie sie z wami rozmawia to i tak każdy pozostanie przy swoim zdaniu.

Więc ja się wyłączam, choć korciło mnie żeby tak dalej jakąś "racjonalstyczną" propagandę robić. Na szczęście Niedźwiadek mnie porównał do komunisty walczącego z Kościołem, więc przyzwoitość nakazuje mi zakończyć.

Pozdrawiam

Pawel (dobrze, że nie urodziłem się przed paru wiekami, bo bym mógł na stosie skończyć, mam nadzieję że nie doniesiecie na mnie do Świętej Inkwizycji (podobno nadal działa)
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
Hubert
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 12 lut 2003, 20:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Halinów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from PAwel on 6:09 pm on April 21, 2004
dobrze, że nie urodziłem się przed paru wiekami, bo bym mógł na stosie skończyć, mam nadzieję że nie doniesiecie na mnie do Świętej Inkwizycji (podobno nadal działa)
Tak dziala, jako Kongregacja Nauki Wiary pod przewodnictwem Josepha Ratzingera, ale ciebie PAwel nie spala :spoko:.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur - cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
Awatar użytkownika
ours brun
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 922
Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Nieprzeczytany post

Nie do końca się z Tobą zgadzam PAweł tzn. uważam, że jeśli temat nas ciekawi to warto rozmawiać i ja osobiście liczę w takiej rozmowie, że coś nowego da mi ona do myślenia i bardzo możliwe, że przy swoim zdaniu nie pozostanę (aż tak do niego nie jestem przywiązany).

Poza tym chciałem jeszcze zauważyć, że krytykując chrześcijaństwo i tak (jak na razie) poruszasz się w naszym kręgu kulturowym w dużej mierze ukształtowanym przez właśnie przesłanie biblijne. Ten paradoks pokazał dostatecznie Nietzsche (którego chyba powinieneś polubić), że ateizm (zwłaszcza ten racjonalistyczny) jest z reguły pewną ukrytą formą religii. Inny paradoks: pewne ewidentne podstawy naszego życia społecznego choć zlaicyzowane wywodzą się z długiego czasu wpływu chrześcijaństwa (ochrona socjalna, zniesienie kary śmierci itp.).
Awatar użytkownika
Malsson
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 173
Rejestracja: 14 kwie 2004, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kochani, dyskusja dla dyskusji nie koniecznie jest budująca. Otóż ja już zgubiłem wątek? Może Pawle określisz sedno do czego zmierzasz?
"Łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; Nie z uczynków aby się kto nie chlubił" - Ef.2:8
Malsson  GG4961246
krzysiekk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 741
Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
Życiówka na 10k: 36:49
Życiówka w maratonie: 2:59:44
Lokalizacja: Banino koło Gdańska

Nieprzeczytany post

Drogi PAwle,
dyskusja z Tobą jest fascynująca.
Z jednej strony ta dosadna i totalna krytyka ziemskiego kościoła katolickiego, jak to się czasem mówi "świętego Kościoła grzesznych ludzi". Z drugiej podstawowe pytania, które zadaje współczesny człowiek starający się zrozumieć Boga, jego przesłanie. Jakbyś czegoś się spodziewał, czegoś szukał, konfrontował swój punkt widzenia. To jest COŚ i warto o tym rozmawiać.
I jeszcze ten podpis pod każdym postem "sięgaj po nieosiągalne".

PAweł, nie milcz.
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

A ja też lubię dyskusję w pewnym sensie dla dyskusji. To znaczy jeśli sie skończy tak, że kazdy pozostanie przy swoim zdaniu to nie znaczy, ze była nic nie warta. Tutaj nie spodziewam się bym w wyniku dyskusji np przestał wierzyć w Boga więc niby zdania nie zmienię. Ale na jakieś szczególy mogę mieć nowe spojrzenie, mogę przez poszukiwanie argumentów sam sobie cos poukładać, sformułować. Dlatego warto.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
muggz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 275
Rejestracja: 07 maja 2003, 14:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

im więcej różnych punktów widzenia tym bliżej jesteśmy istoty sprawy.

Jeśli się nie mylę to chyba Wajda tak powiedział - zresztą nie tak ważne kto, ważne że pasuje :)
[i]The things you own end up owning you.[/i]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ