Czego nauczyło cie bieganie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 411
- Rejestracja: 23 lis 2001, 21:43
U mnie jakby kto zapalił papierosa, to sam zostałby fired razem ze swoim petem. Detektory dymu są bezwzględne. Wywołanie alarmu pożarowego to wywalenie z pracy i ciężka sankcja finans (koszty operacyjne + kara). Tak jest w robocie.
A poza firmą? Większość u nas zawarła dodatk. umowy ubezpieczenia zdrowotn. - podali że nie palą i za to dostali zniżki. Jak przyłapaliby agenci kogoś na fajczeniu to
W większości nowoczesnych biurowców obowiązują ostre przepisy bezpieczeństwa szczególnie od września ub.r. Jeśli dym wędruje gdzieś bezkarnie po korytarzach, to być może jest jakaś nieprawidłowość w systemie przeciwpożarowym. Może na początek należałoby zgłosić do działu technicznego. Życie uczy, że czasami takie obserwacje są na wagę złota i niejednemu uratowały sedes (czyt. siedzibę).
Nie dajcie się sfajczyć!
A poza firmą? Większość u nas zawarła dodatk. umowy ubezpieczenia zdrowotn. - podali że nie palą i za to dostali zniżki. Jak przyłapaliby agenci kogoś na fajczeniu to
W większości nowoczesnych biurowców obowiązują ostre przepisy bezpieczeństwa szczególnie od września ub.r. Jeśli dym wędruje gdzieś bezkarnie po korytarzach, to być może jest jakaś nieprawidłowość w systemie przeciwpożarowym. Może na początek należałoby zgłosić do działu technicznego. Życie uczy, że czasami takie obserwacje są na wagę złota i niejednemu uratowały sedes (czyt. siedzibę).
Nie dajcie się sfajczyć!
[i]być kiedyś takim "biegaczem", za jakiego ma mnie mój kot.[/i]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
...Quote: from PAwel on 5:42 pm on Feb. 7, 2002
£atwo ci powiedzieæ Aniu, ¿e mo¿na siê postawiæ, ale nie znasz Bogusia. Bogu¶ to twardy go¶æ, nie znosi oponentów.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
W³a¶nie przeczyta³am na firmowym forum dyskusyjnym, ¿e problem nikotynowego zaczadzenia g³ównego ci±gu komunikacyjnego w budynku zosta³ stanowczo postawiony przez jednego z pracowników ju¿ w grudniu 2001. Wywi±za³a siê dyskusja. Ciekawe, ¿e równie¿ palacze wypowiedzieli siê za zakazem palenia w tym miejscu (przy barze i kantynie). Na oficjaln± petycjê, która zosta³a wystosowana via e-mail, sekcja BHP odpisa³a - co jest zacytowane - ¿e problem zostanie niezw³ocznie rozwi±zany, a stosowny komunikat opublikowany.
Ale... minê³y ju¿ dwa miesi±ce i nic kompletnie siê nie zmieni³o. Priorytety...
Ale... minê³y ju¿ dwa miesi±ce i nic kompletnie siê nie zmieni³o. Priorytety...
- tria
- Dyskutant
- Posty: 34
- Rejestracja: 19 gru 2001, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Siemianowice śl.
Temat zszedł na papierochy, więc napiszę o ciekawym obrazku, jaki zobaczyłem w ostatnią sobotę w Krakowie.Byłem na pogrzebie na Salwatorze (droga na Kopiec Kościuszki).
Dwóch biegaczy w ortalionach męczy się pod górę. Po kilkunastu minutach schodzą w dół. W dłoniach mają...papierosy!!! I zaciągają się z lubością. Normalnie szczęka mi opadła- czegoś takiego nawet bym sobie nie mógł wyobrazić. Widziałem już palących piłkarzy- amatorów, po meczu z kumplami i przy piwie, narciarzy palących na stoku, pływaków przed wejściem do wody (całkiem przyjemnie się za takim płynie,bo dobry tytoń ma miły w sumie zapach, a wydychany do wody zabija smród chloru), ale żeby biegacze? Mokrzy, przepoceni, zamiast gnać do domu (było ok. 7st. + mżawka) idą sobie i palą. Co Wy na to ?
Dwóch biegaczy w ortalionach męczy się pod górę. Po kilkunastu minutach schodzą w dół. W dłoniach mają...papierosy!!! I zaciągają się z lubością. Normalnie szczęka mi opadła- czegoś takiego nawet bym sobie nie mógł wyobrazić. Widziałem już palących piłkarzy- amatorów, po meczu z kumplami i przy piwie, narciarzy palących na stoku, pływaków przed wejściem do wody (całkiem przyjemnie się za takim płynie,bo dobry tytoń ma miły w sumie zapach, a wydychany do wody zabija smród chloru), ale żeby biegacze? Mokrzy, przepoceni, zamiast gnać do domu (było ok. 7st. + mżawka) idą sobie i palą. Co Wy na to ?
Tria
- Mariusz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 454
- Rejestracja: 26 lip 2001, 13:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów, małopolska
Mnie najbardziej dziwi jak widzę rowerzystę jadacego z papierosem w ręce.
Biegaczy zaciągających się dymkiem po treningu jeszcze nie widziałem.
Biegaczy zaciągających się dymkiem po treningu jeszcze nie widziałem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Wróci³am przed godzin± z imprezy "integracyjnej" z lud¼mi z pracy. Klimatyzowany lokal w centrum Wawy, na 20 osób trzy niepal±ce, w tym ja. Wysiedzia³am dwie godziny w ob³okach dymu, mimo ¿e klima ostro wia³a po plecach. W koñcu dosta³am md³o¶ci i bólu g³owy, i po¿egna³am towarzystwo
Zatruli mnie...
Zatruli mnie...