Po której stronie biegamy?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
uebq
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sghjwo pisze:Chodzi o racjonalne wykorzystanie tej przestrzeni, przeciez skoro sciezka rowerowa jest i tak w iekszosci pusta, to nic sie nie stanie jakajkis biegacz ja wykorzysta.
no i znowu - niby logiczne, ale bez sensu.

Po torach tramwajowych pospacerujesz, bo niedziela wieczorem i mało wykorzystane? no nie..
Dla zilustrowania : wyobraź sobie, że biegniesz tą lewą stroną, dogania Cię rowerzysta, facet 85 kg rozpędzony do 20 km.h , wraz z rowerem ważący 100 kg.

Biegniesz, więc jesteś interesujacym obiektem dla psów na przykład, któryś przyskoczy, odruchowo , instynktownie odskoczysz prosto pod rower. Niedość, że możesz zostać poważnie poturbowany, to narażasz postronnego, w 100% uprawnionego do obecności na drodze rowerowej człowieka. Zamiast psa może być potknięcie na kamieniu, zamyślenie , nagła chęć zmiany trasy, nagły ból w prawej nodze powodujący zachwianie w prawo , pod rower, cokolwiek.
New Balance but biegowy
uebq
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@ kojer - czyli nie doczytałeś.
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy:

1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem;

2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów;

3) warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła), z zastrzeżeniem ust. 6.

6. Kierujący rowerem, korzystając z chodnika lub drogi dla pieszych, jest obowiązany jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.
uebq
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

czyli w większości przypadków, jakie spotykamy w dowolnym polskim mieście...

i powiedz - co to znaczy "jedzie wolno" ? Dla mnie wolno będzie innym tempem niż dla mojej babci, a dla mojego syna wolno znaczy jeszcze coś innego niż dla mnie.

o ustępowaniu pieszym pisałem przecież

a poza tym to off-top, bo piszemy o pieszym na ścieżce rowerowej
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

uebq pisze:czyli w większości przypadków, jakie spotykamy w dowolnym polskim mieście...
raczej w zdecydowanej mniejszości
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

I kto tu nie doczytał i nadal nie rozumie tego co przeczytał?
Na zdecydowanej większości ulic w polskich miastach jest ograniczenie do 50km/h. Pogoda zwykle tez jest lepsza. Większość rowerzystów tez zwykle nie opiekuje się dziećmi na rowerach.
No ale może w innej Polsce mieszkamy.
A jedzie wolno to oznacza tyle, że masz jechać tak by dowolna głupota zrobiona przez pieszego nie spowodowała tego, że zrobisz mu krzywdę. Czyli w zasadzie tak 5-6km/h będzie akurat (o ile na chodniku są piesi).
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

uebq pisze:@ skoor - tu akurat prawda, zgoda - niestety jest to zjawisko wśród rowerzystów nagminne i sam też tak robię :tonieja: - to z kolei jako kierowcę też mnie wkurza, no ale w końcu na przejściu jest zielone dla pieszych, więc mam obowiązek zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa wszystkim obecnym na przejściu. A rolkarze? to jest pieszy czy już nie? tu jest właśnie duża luka prawna.
Mogę to przeżyć jeśli to jest przejście ze światłami, ale są też przejścia bez nich, a niektórzy rowerzyści wjeżdżają na nie jak na "własne podwórko"
Rolkarze... Cóż... Traktowałbym jako pieszych niestety...
uebq
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

no tak, przejście bez świateł i rowerzysta - to zwykłe wtargnięcie i potrącony nie ma prawa dyskutować, a jak nie ma ubezpieczenia OC - to bida z nędzą, bo trzeba jeszcze samochód z własnej kieszeni naprawić temu, co go potrącił.. :ojoj:

podwójnie niemiła przygoda.
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

że jesteś moderator czegoś tam nie znaczy, że pozjadałeś wszystkei rozumy, odsyłam do przepisów prawa o ruchu drogowym i życzę.... POMYŚLności
Wytłumacz mi co ma wspólnego moderowanie z moją opinią którą napisałem ?



Może się trochę zagalopowałem wysyłając post ( myślałem o mało uczęszczanych ścieżkach ) ale są ścieżki gdzie rower jest bardzo rzadko spotykany i taką miałem na myśli. Wiele miast/gmin dostało dotację a czy była potrzebna to już inna sprawa.
Przepisy ruchu drogowego znam, jeżdżę także rowerem i wiem że jak z niego zsiądę staje się pieszym. Wiem że jak wysiądę z auta to staje się kim ? Pieszym...
Tez mnie wkurzają zawalidrogi na ścieżkach rowerowych ale nie można zrobić jej tylko dla rowerów, nie u nas w kraju. Trochę wyrozumiałości. I żeby nie było, nie chodzę po ścieżkach rowerowych ale zdarzało mi się po nich biegać
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Skoor pisze: Rolkarze... Cóż... Traktowałbym jako pieszych niestety...
Rolkarze są pieszymi z punktu widzenia przepisów. I tak, oni akurat na drogach dla rowerów mogą mocno przeszkadzać (na chodnikach też) bo jednak potrzebują dość szerokiego pasa.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

podwójnie niemiła przygoda.
Mój kolega właśnie tak skończył, znacz był potrącony. Złamana noga, zniszczony rower za kilka tysi. Głupio poszedł jeszcze z tym do sądu. Skutek był taki, że był ponad 10 tysięcy w plecy, licząc nowy rower, leczenie i naprawę auta "sprawczyni" :bum:
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Tez mnie wkurzają zawalidrogi na ścieżkach rowerowych ale nie można zrobić jej tylko dla rowerów, nie u nas w kraju
masakra.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
uebq
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kuczi pisze:
że jesteś moderator czegoś tam nie znaczy, że pozjadałeś wszystkei rozumy, odsyłam do przepisów prawa o ruchu drogowym i życzę.... POMYŚLności
Wytłumacz mi co ma wspólnego moderowanie z moją opinią którą napisałem ?



Może się trochę zagalopowałem wysyłając post ( myślałem o mało uczęszczanych ścieżkach ) ale są ścieżki gdzie rower jest bardzo rzadko spotykany i taką miałem na myśli. Wiele miast/gmin dostało dotację a czy była potrzebna to już inna sprawa.
Przepisy ruchu drogowego znam, jeżdżę także rowerem i wiem że jak z niego zsiądę staje się pieszym. Wiem że jak wysiądę z auta to staje się kim ? Pieszym...
Tez mnie wkurzają zawalidrogi na ścieżkach rowerowych ale nie można zrobić jej tylko dla rowerów, nie u nas w kraju. Trochę wyrozumiałości. I żeby nie było, nie chodzę po ścieżkach rowerowych ale zdarzało mi się po nich biegać
i mnie też poniosło, sory.

Ale jak czytam Twojego nowego posta, to mnie chyba znów poniesie - "nie chodzę po ścieżkach rowerowych ale zdarzało mi się po nich biegać" :hahaha:
a ja nie pływam w miejscu oznaczonym "zakaz kąpieli" ale czasem skoczę tam sobie na główkę ... masakra, Kuczi.
Masakra.

gdybym był nieuprzejmy, zaproponowałbym Ci, abyś się rozpędził i stuknął z baranka w ścianę obezwładniając się tym samym. Ale nie napiszę, bo znów będę musiał deprekować.
uebq
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kojer pisze:I kto tu nie doczytał i nadal nie rozumie tego co przeczytał?
Na zdecydowanej większości ulic w polskich miastach jest ograniczenie do 50km/h. Pogoda zwykle tez jest lepsza. Większość rowerzystów tez zwykle nie opiekuje się dziećmi na rowerach.
No ale może w innej Polsce mieszkamy.
A jedzie wolno to oznacza tyle, że masz jechać tak by dowolna głupota zrobiona przez pieszego nie spowodowała tego, że zrobisz mu krzywdę. Czyli w zasadzie tak 5-6km/h będzie akurat (o ile na chodniku są piesi).
gdzie w przepisie jest napisane te Twoje 5-6 km/h ? Jak Ty tak czytasz przepisy, interpretując je według własnej potrzeby, to nic dziwnego, że nie widzisz niczego złego w bieganiu po drodze rowerowej.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

uebq pisze:gdzie w przepisie jest napisane te Twoje 5-6 km/h
pytałeś co oznacza "wolno" to masz.
to jest realna prędkość pozwalająca na reakcję na każde, najgłupsze i najbardziej niespodziewane zachowanie pieszego (do którego ma pełne prawo na chodniku)
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
ODPOWIEDZ