Komentarz do artykułu "Bibgate" - oszustwo na Boston Marathon!

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Sarmatianna
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 21 sty 2008, 08:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

klosiu pisze: Od uwagi, że to co ci goście zrobili to nic takiego, bo nikomu nie zaszkodzili w prawie żadnym stopniu i że sam czasem treningowo przejadę fragment trasy w czasie zawodów doszło do tego że zostałem złodziejem, kradnę samochody i portfele, biję inwalidów i jeżdżę na gapę komunikacją miejską :hahaha: Niewiarygodne.
Nie, zostałeś porównany do złodziei samochodów, portfeli i jadących na gapę bo nie płacisz za udział w zawodach argumentując to tylko tym, że robisz je treningowo, że nie korzystasz z z jednego aspektu jaki oferują zawody - ścigania się z kimś. Zauważ, że to kosztuje ktoś musiał wyznaczyć trasę zabezpieczyć, zapewnić jadło i napitek by ludzie zechcieli przyjechać. Ci których, gonisz i wyprzedzasz maksymalizując efekty treningowe zapłacili a Ty używasz ile wlezie na gapę za darmo.
Spróbuj za darmo skrzyknąć 100 lub więcej osób jadących jedną trasą w tempie zawodów nie oferując nic w zamian tylko argument, że będziesz sobie ich powyprzedzać wtedy nikt nie będzie miał wątpliwości.


IMO nie zostałeś złodziejem tylko nim jesteś złodziejem i postępujesz co najmniej nierozsądnie, chwaląc się tym wszem i wobec.

Krość też trza umić
New Balance but biegowy
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2264
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

szczE pisze:
Ryszard N. pisze:To jest największy skandal od czasu gdy Ruscy skradli recepturę i podrobili kultową, Polską gumę do żucia "Bolek&Lolek",... Strach się bać
klosiu pisze:Robienie afery z takiej małej sprawy to tak jakby w dzienniku opowiadali o dzieciaku, który ukradł czapkę jabłek z sadu ;).
maniek669 pisze:ale mi afera... ja pierniczę, tragedia... (...)
Tak, tak, to już było, a na Ziemi i w kosmosie też, są poważniejsze problemy.
W związku z powyższym...

Apelujemy do redakcji bieganie.pl aby zajęła się problemem głodu na świecie, wojnami, efektem cieplarnianym, albo dziurą ozonową, zamiast tych wszystkich farmazonów związanych z bieganiem.
No i jak w ogóle można zwracać uwagę, na jakieś złe rzeczy jeszcze po kilka razy. Skoro nikt nikogo nie zabił to w sumie nic się nie stało. Więc przymknijmy oczy i zaakceptujmy, że się źle dzieje, a nie po kilka razy o jednym i tym samym problemie. Oj redakcjo, redakcjo... ;)

Pieprzysz misiu,...no ale, dramat w Bostonie dał Ci szansę aby wykazać Twoją szlachetność i Twój święty bunt. Jestem z Ciebie dumny,...
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Sarmatianna pisze:
klosiu pisze: Od uwagi, że to co ci goście zrobili to nic takiego, bo nikomu nie zaszkodzili w prawie żadnym stopniu i że sam czasem treningowo przejadę fragment trasy w czasie zawodów doszło do tego że zostałem złodziejem, kradnę samochody i portfele, biję inwalidów i jeżdżę na gapę komunikacją miejską :hahaha: Niewiarygodne.
Nie, zostałeś porównany do złodziei samochodów, portfeli i jadących na gapę bo nie płacisz za udział w zawodach argumentując to tylko tym, że robisz je treningowo, że nie korzystasz z z jednego aspektu jaki oferują zawody - ścigania się z kimś. Zauważ, że to kosztuje ktoś musiał wyznaczyć trasę zabezpieczyć, zapewnić jadło i napitek by ludzie zechcieli przyjechać. Ci których, gonisz i wyprzedzasz maksymalizując efekty treningowe zapłacili a Ty używasz ile wlezie na gapę za darmo.
Spróbuj za darmo skrzyknąć 100 lub więcej osób jadących jedną trasą w tempie zawodów nie oferując nic w zamian tylko argument, że będziesz sobie ich powyprzedzać wtedy nikt nie będzie miał wątpliwości.


IMO nie zostałeś złodziejem tylko nim jesteś złodziejem i postępujesz co najmniej nierozsądnie, chwaląc się tym wszem i wobec.

Krość też trza umić
Wskaż co ukradłem zanim nazwiesz mnie złodziejem. Jadę ogólnodostępną leśną drogą na którą wjazd nie jest zabroniony, także w czasie zawodów. Przejeżdżam mały fragment trasy. Jadę bez numeru. Robię trening taki jaki i tak bym tego dnia zrobił, być może nawet na tej samej trasie. Nie korzystam z bufetu.
Co ukradłem cieciu, bo już zaczyna mnie faktycznie denerwować taka dyskusja z burakami po drugiej stronie ekranu.
The faster you are, the slower life goes by.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

uwaga wkraczam. proszę WSZYSTKICH o wyluzowanie - zróbcie luźną/mocną dyszkę i wróćcie na innym poziomie emocjonalnym bo będę ciął.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Sarmatianna
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 21 sty 2008, 08:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Jeśli już to ćwikło.

Napisałam, powtarzam, ukradłeś ściganie się w warunkach zawodów, które nie byłoby możliwe gdyby ktoś nie zabezpieczył trasy nie pilnował jej etc. dzięki czemu w zawodach wzięli udział ludzie z którymi się ścigałeś, bez numeru, bez bufetu, bez czipa. A nie pojawiliby się gdyby te warunki nie były stworzone.

Gdyby ktoś tego kawałka trasy nie pilnował, za co ktoś zapłacił (sponsorzy i uczestnicy) drogą pałętałaby się np. taka Sarmatianna ostrożnie sprowadzając sobie rowerek w poprzek drogi na co trudniejszych kawałkach i master klosiu by przeklinał i bluzgał zamiast mknąć jak tępa strzała.

Brnąc w swoje sofizmaty skompromitowałeś się i w oczach ludzi jesteś złodziejem.
Sarmatianna
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 21 sty 2008, 08:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:uwaga wkraczam. proszę WSZYSTKICH o wyluzowanie - zróbcie luźną/mocną dyszkę i wróćcie na innym poziomie emocjonalnym bo będę ciął.

Przepraszszsz ale na dyszkę siły ni ma rowerek był :hej:
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Wiesz co, puknij się w głowę. Najlepiej z rozpędu.

Ok, odpuszczam pisanie w tym wątku, chwilowo z uwagi na kontuzję nie pobiegam, ale oszczędzę sobie nerwy w starciu z paniami, które startują 2 a nie 25 razy w roku (płacąc za start, nie licząc startów bezpłatnych) i w związku z tym mają zupełnie inny pogląd na sprawę.
The faster you are, the slower life goes by.
Michał.Lodz
Wyga
Wyga
Posty: 86
Rejestracja: 09 maja 2011, 09:39
Życiówka na 10k: 45:53
Życiówka w maratonie: 3:54:21
Lokalizacja: Łódź / Warszawa

Nieprzeczytany post

No to która dziewczyna na tym zdjęciu jest tą uprawnioną uczestniczką? Żebym wiedział komu pogratulować :nienie: W mojej ocenie skanowanie numerów tylko uszczelni wejście do strefy startu przez biegiem, a poza tym na trasę można się dostać na pozostałych 40 kilometrach. Zresztą im wcześniej tym lepiej, bo mniej rzuca się w oczy. Można tutaj przytoczyć przypadek Rosie Ruiz, która w Bostonie w 1980 roku wbiegła na trasę na pół mili przed metą i "wygrała" maraton z czasem 2:31:56, wówczas trzecim czasem kobiety w historii tego maratonu. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:oszczędzę sobie nerwy w starciu z paniami, które startują 2 a nie 25 razy w roku (płacąc za start, nie licząc startów bezpłatnych) i w związku z tym mają zupełnie inny pogląd na sprawę.
narzekasz, że dużo płacisz za starty, czy co? lepiej za darmo przebiec trasę opłaconą przez innych, no nie?
Go Hard Or Go Home
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

Bo podchodzicie do sprawy od dupy strony. Złodziejstwo to jest pobieranie 175 dolcy, za przelecenie sie po Bostonie, w szerszym nieco towarzystwie.
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

wiemy, wiemy - BMW i Mercedes też za dużo chcą za samochody. w ramach walki z systemem 'ziomale' jeździli do Berlina po te bryczki jak po swoje :hej: brali je niedobrym ludziom, którzy podchodzili do tematu od dupy strony - to znaczy płacili ciężką kasę w salonie. co mi przypomina, że mi też kilka lat temu odjechało nowe auto ... ech, frajerem jestem.

nie będzie chętnych na Boston, ceny spadną. prawo rynku. chociaż przypomina mi się organizacja pewnego 'taniego' ultra ... lecą też w tym roku chyba.
Go Hard Or Go Home
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

Pobieranie opłaty za bieganie po mieście to patologia. I należy z nią, jak z każdą inną, walczyć.

Co do pobierania opłat od biegania po miastach, takich czy innych, mają czyjeś samochody – jakiejkolwiek marki by nie były? Przecież ja nie mówię, żeby kraść buty Adidasa … tylko żeby nie płacić za mozliwość przebiegnięcia się po mieście.
No, i co ma do tego jakieś” tanie” ultra, co to też leci w tym roku? - nic chyba...
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

ale kto broni Ci biegania za darmo po mieście? zaraz wychodzę pobiegać - za friko, w ramach walki z systemem :hej:
Go Hard Or Go Home
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

No to zastanów się, w wolnej chwili, czy to etyczne...
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

a dlaczego niby miałoby nie być etyczne? bieganie po mieście?
Go Hard Or Go Home
ODPOWIEDZ