Komentarz do artykułu mBank Maraton Team

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
sudołek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 01 lip 2008, 22:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowa Dęba / Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No nic pozostało tylko pozdrowić Was z Font Romeu i życzyć "powodzenia" w tym co robicie dla Grupy mBank i jej dyrektora.
Szkoda energii, którą można spożytkować na trening i czasu na odpisywanie-lepiej odpocząć i poczytać ciekawą książkę niż niektórych wypowiedzi.

Arti- nie startuje na 20km, tak dla uściślenia faktów.
A jeśli się zainteresowałeś betonem to może....

Pozdrawiam
PKO
sudołek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 01 lip 2008, 22:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowa Dęba / Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Arti napisał(a)

"Ps. Nigdy do końca nie dowiemy się czy było to świadome lub pod osłoną kontuzji wzięty niedozwolony doping czy też brak odpowiedzialności i nie zgłoszenie tego. Może zawodnicy specjalnie nie zgłaszają takich faktów o braniu leków bo wtedy na 100% szczegółowo by ich zbadano i wykryto jeszcze inne specyfiki?"

Odnoszę wrazenie że nigdy nie miałeś kontrol dopingu i nawet nie widziałeś jak ta procedura wygląda pisząc takie bzdury!

To wszystko
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Co do dopingu, ci, którzy nie czytali, niech przeczytają rozmowę z Darkiem Błachnio z Komisji Antydopingowej: http://bieganie.pl/?show=1&cat=3&id=640

Wyjaśnienia o "przypadkowym" wzięciu dopingu, o "naturalnie" podwyższonym poziomie hormonów - to wszystko wymysły dopingowiczów. Sudołek próbuje usprawiedliwiać Tomasza Lipca, który jakoby udowodnił swoją niewinność. Rozumiem, że potem "przypadkowo" zdymisjonował szefa komisji, gdy został ministrem, przypadkowo obciął fundusze na badania, potem przypadkowo chciał wyłudzić 100 milionów przy okazji budowy stadionu i przypadkowo dał się przekupić. A teraz przypadkowo siedzi w więzieniu. Ja mam na ten temat zdanie podobne do Artiego - skłonność do oszukiwania i grania nie fair pozostaje.

Co do grupy - trzymam kciuki. Tak naprawdę zamiast całej tej dyskusji wystarczyłaby krótka odpowiedź na zadane w pierwszym poście pytanie:

"Czemu szefem grupy został facet skazany za doping?"

"Bo jest w tym dobry i chcieliśmy dać mu szansę odkupienia win"

Co do mnie, to powtórzę po raz kolejny - zawodnikom i zawodniczkom z grupy kibicuję (to w większości moi koledzy i koleżanki), a dopingiem i dopingowiczami się brzydzę.
KRZYSIEKBIEGA
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 512
Rejestracja: 16 sty 2008, 22:22
Życiówka na 10k: 31.16
Życiówka w maratonie: 2:23;47

Nieprzeczytany post

Podam kilka przykładów, jesteście dorośli itp.
Macie np. syna który .....został wplątany w afere dopingu, Nagór zapewne wywala syna na zbity pysk z domu i już go nie zna, Ja z Pawłem Ochalem i kilkoma innymi tutaj osobami mamy więcej dobroci i dajemy takiemu drugą szansę...
Pamiętajmy że doping jest oszustwem, ale czy takim oszustwem nie jest też zdawanie matury czy innych egzaminów za pomocą ściągi czy amfetaminy?. Czy oszustwem nie jest oglądanie meczów, a za miesiąc wyjdzie afera że mecz był sprzedany....
Mimo to nadal chętnie kibicujemy danej drużynie
A najgorzej jest być w jakiejś sztafecie, czy jak okaże się że jeden z uczestników sztafety - został złapany za doping, to wszyscy są dożywotnio "spaleni"

Skoro Artur się tego podjął to logiczne że oczekuje jakiejś reklamy własnej osoby, a będą w cieniu tej grupy to reklamy nie ma...
Też niby większość niecierpi Niemczaka, a już nie będe wymieniał kto i jak chętnie tutaj pisano że jeżdzą na zgrupowania do niego... do Stanów.

Pytanie też ilu z was miało kontrole antydopingową? Skoro wiadomo że są bardzo drogie i w Polsce one są rzadkością?
Żyje po to, by biegać
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

sudołek pisze:Arti napisał(a)

"Ps. Nigdy do końca nie dowiemy się czy było to świadome lub pod osłoną kontuzji wzięty niedozwolony doping czy też brak odpowiedzialności i nie zgłoszenie tego. Może zawodnicy specjalnie nie zgłaszają takich faktów o braniu leków bo wtedy na 100% szczegółowo by ich zbadano i wykryto jeszcze inne specyfiki?"

Odnoszę wrazenie że nigdy nie miałeś kontrol dopingu i nawet nie widziałeś jak ta procedura wygląda pisząc takie bzdury!

To wszystko
Zdanie wyżej nie ma nic wspólnego z tym jak przechodzi procedura. Piszę o tym co dzieje się w momencie przyjmowania dopingu świadomie lub nie i pobudkach której kierują człowiekiem.

A procedura kontroli może być przedstawiona np. jako przewodnik dla zawodnika ale to około 24 strony więc nie będę tutaj wklejał ;-)

Ps. Chyba nie czytałeś o kontroli Lipca gdzie była mowa o możliwości bardziej szczegółowego jego zbadania chociażby wiedząc o prawdopodobnej specyfice jego organizmu.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
pilcu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 02 lip 2008, 11:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

.
.
.
.
...............[ten post został przezemnie chwilowo skasowany]............

Zawierał tyle nieprawdziwych informacji, że publiczne ich odkręcanie godziło by także w sponsora który na pewno nie chce aby jego imię było wymieniane jednym ciągiem w kontekście różnych negatywnie postrzeganych spraw jak doping itd.

Skopiowałem ten post i po skontaktowaniu się z Markiem, jeśli nadal będzie na to nalegał to go oczywiście wstawię.

Administrator
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

KRZYSIEKBIEGA pisze:Podam kilka przykładów, jesteście dorośli itp.
Macie np. syna który .....został wplątany w afere dopingu, Nagór zapewne wywala syna na zbity pysk z domu i już go nie zna, Ja z Pawłem Ochalem i kilkoma innymi tutaj osobami mamy więcej dobroci i dajemy takiemu drugą szansę...
Pamiętajmy że doping jest oszustwem, ale czy takim oszustwem nie jest też zdawanie matury czy innych egzaminów za pomocą ściągi czy amfetaminy?. Czy oszustwem nie jest oglądanie meczów, a za miesiąc wyjdzie afera że mecz był sprzedany....
Mimo to nadal chętnie kibicujemy danej drużynie
A najgorzej jest być w jakiejś sztafecie, czy jak okaże się że jeden z uczestników sztafety - został złapany za doping, to wszyscy są dożywotnio "spaleni"

Skoro Artur się tego podjął to logiczne że oczekuje jakiejś reklamy własnej osoby, a będą w cieniu tej grupy to reklamy nie ma...
Też niby większość niecierpi Niemczaka, a już nie będe wymieniał kto i jak chętnie tutaj pisano że jeżdzą na zgrupowania do niego... do Stanów.

Pytanie też ilu z was miało kontrole antydopingową? Skoro wiadomo że są bardzo drogie i w Polsce one są rzadkością?
W Polsce.

Tych kontroli jest bardzo mało, zaledwie 2000 zawodników i to w rozłożeniu na wszystkie dyscypliny.

Rocznie na dopingu łapie się od 1 do 1,5 %.

Czyli około 20 zawodników rocznie.

Każdego roku w całej lekkiej rocznie bada się niecałe 200 zawodników !!!

Prawdopodobieństwo,że trafi na któregoś z nas jest....... minimalne.

Z tego około 50% przeprowadzone są na zawodach a 50% poza zawodami.

Z tego wynika,że rocznie około 2 zawodników z lekkiej łapanych jest na dopingu. W sumie to bardzo mało. Ale może to wynikać,że tylko 200 na tylu jest badanych.

Czy jeszcze jakieś informacje są potrzebne?
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
pilcu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 02 lip 2008, 11:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Powstrzymam się z komentarzem do czasu otrzymania wiadomości.
Marek Pilc
pilcu pisze:.
.
.
.
...............[ten post został przezemnie chwilowo skasowany]............

Publiczne tłumaczenie poruszonych spraw godziło by także w sponsora który na pewno nie chce aby jego imię było wymieniane jednym ciągiem w kontekście różnych negatywnie postrzeganych spraw jak doping itd.

Skopiowałem ten post i po skontaktowaniu się z Markiem, jeśli nadal będzie na to nalegał to go oczywiście wstawię.

Administrator
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

KRZYSIEKBIEGA pisze: Nagór zapewne wywala syna na zbity pysk z domu i już go nie zna,
Ależ skąd - przywiązuję go łańcuchem do gorącego kaloryfera, potem robię mu skok na bungee przez okno z kablem od żelazka na szyi, a na końcu rytmicznie przytrzaskuję mu głowę drzwiami od łazienki... ; )
KRZYSIEKBIEGA
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 512
Rejestracja: 16 sty 2008, 22:22
Życiówka na 10k: 31.16
Życiówka w maratonie: 2:23;47

Nieprzeczytany post

Dobre: ale się uśmiałem....
Żyje po to, by biegać
tomasz

Nieprzeczytany post

Ja nie rozumiem jednego – dlaczego niektórym się tak bardzo spieszy do oceniania innych? Dlaczego niektórzy uzurpują sobie prawo do tego, by sądzić innych?

Słuszna uwaga Pawła Ochala – przecież to są dorośli ludzie, biegają na swoje konto. Myślicie, że jak Artur karze im włożyć palec do ognia, to oni włożą? Że jak powie „chłopaki, szprycujcie się” to oni jak zahipnotyzowani się zgodzą?
Ani Pawła, ani pozostałych członków grupy nikt przecież nie zaciągnąć – to jest ich własna nieprzymuszona wola.

Moim skromnym zdaniem, powinniśmy nabrać trochę pokory wobec siebie. Uświadomić sobie, że jesteśmy tylko ludźmi. Jeszcze raz powtórzę – nikt nikomu nie dał prawa, by oceniać innych. Bardzo łatwo jest uwierzyć… sobie. Uwierzyć w to, że właśnie mój system wartości jest właściwszy, że moja etyka bardziej „dotyka” dobra, że to ja jestem szlachetniejszy, mądrzejszy, czystszy… i dlatego to właśnie ja oceniam - co jest dobre, a co złe. Ale to jest naiwne bardzo.

Jeszcze raz powtórzę moje zdanie. To jest Artura prywatna sprawa, i jego sumienia. Natomiast jeśli się komuś nie podoba? Nie musi, żyjemy w wolnym kraju. Jeśli ktoś chce korzystać z usług Artura, to proszę bardzo, jeśli nie – to nie.

Co to za hasło „dopingowiczom mówimy nie?”
Nie – to mówi kontrola dopingowa. Koniec kropka. Karą za doping jest dyskwalifikacja, czy skaza na wizerunku sportowca.

Grzegorzowi Sudołowi Artur pomógł, czy nie dziwi was to? Przecież według was, krytyków-etyków powinien powiedzieć „stary, po co Ci sponsor, na koksach zrobisz taki wynik, że po 2-3 latach będziesz miał kasę”.

Do lekarza, który jara paczkę dziennie papierosów też nie pójdziecie? Bo niby co to za lekarz?
Może i Artur nie wiedział jak zachować etos sportowca. Ale teraz ma inną rolę, inne zadanie.

A nie słyszeliście ludzie w czymś takim jak „wybaczanie”? Czasami warto schować swoją nadmuchaną do przesady pychę, i zamiast podejmować próby wyłożenia etyki, i kodeksów moralnych… po prostu wybaczyć?

Tak trudno?
Gregory
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 193
Rejestracja: 11 lut 2008, 20:38

Nieprzeczytany post

Z jednej strony widać ze bieganie.pl zabiera znaczący głos w sprawach LA w Polsce skoro sami zawodnicy znajdują czas na odpowiedzi na forum, czego do tej pory nie było na innych forach biegowych.

Z drugiej strony rozpętała sie burza w szklance wody, bo umówmy sie stworzenie grupy mBank maraton to fakt medialny drugiej kategorii, wystarczy pogrzebać w internecie, w sam raz na sezon ogórkowy.

Wobec mizerii finansowej w polskich biegach i ogolnie LA zeby nie powiedziec nedzy(mam na mysli sytuacje zawodnikow nie dzialaczy PZLA) jest zrozumialym ze kazda inicjatywa zapewniajaca zawodnikom godziwe warunki przygotowan spotka sie z ich entuzjazmem i beda jej bronic zreszta calkiem slusznie niezaleznie od kontekstu.

Odbieranie glosu lub prawa do oceny ludziom tylko dlatego ze nie przechodzili nigdy kontroli antydopingowej albo nie maja odpowiedniego poziomu sportowego jest bezpodstawne. Zeby potrafic leczyc nowotwor nie trzeba byc wczseniej na niego chorym.
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:Ja nie rozumiem jednego – dlaczego niektórym się tak bardzo spieszy do oceniania innych? Dlaczego niektórzy uzurpują sobie prawo do tego, by sądzić innych?

Słuszna uwaga Pawła Ochala – przecież to są dorośli ludzie, biegają na swoje konto. Myślicie, że jak Artur karze im włożyć palec do ognia, to oni włożą? Że jak powie „chłopaki, szprycujcie się” to oni jak zahipnotyzowani się zgodzą?
Ani Pawła, ani pozostałych członków grupy nikt przecież nie zaciągnąć – to jest ich własna nieprzymuszona wola.

Moim skromnym zdaniem, powinniśmy nabrać trochę pokory wobec siebie. Uświadomić sobie, że jesteśmy tylko ludźmi. Jeszcze raz powtórzę – nikt nikomu nie dał prawa, by oceniać innych. Bardzo łatwo jest uwierzyć… sobie. Uwierzyć w to, że właśnie mój system wartości jest właściwszy, że moja etyka bardziej „dotyka” dobra, że to ja jestem szlachetniejszy, mądrzejszy, czystszy… i dlatego to właśnie ja oceniam - co jest dobre, a co złe. Ale to jest naiwne bardzo.

Jeszcze raz powtórzę moje zdanie. To jest Artura prywatna sprawa, i jego sumienia. Natomiast jeśli się komuś nie podoba? Nie musi, żyjemy w wolnym kraju. Jeśli ktoś chce korzystać z usług Artura, to proszę bardzo, jeśli nie – to nie.

Co to za hasło „dopingowiczom mówimy nie?”
Nie – to mówi kontrola dopingowa. Koniec kropka. Karą za doping jest dyskwalifikacja, czy skaza na wizerunku sportowca.

Grzegorzowi Sudołowi Artur pomógł, czy nie dziwi was to? Przecież według was, krytyków-etyków powinien powiedzieć „stary, po co Ci sponsor, na koksach zrobisz taki wynik, że po 2-3 latach będziesz miał kasę”.

Do lekarza, który jara paczkę dziennie papierosów też nie pójdziecie? Bo niby co to za lekarz?
Może i Artur nie wiedział jak zachować etos sportowca. Ale teraz ma inną rolę, inne zadanie.

A nie słyszeliście ludzie w czymś takim jak „wybaczanie”? Czasami warto schować swoją nadmuchaną do przesady pychę, i zamiast podejmować próby wyłożenia etyki, i kodeksów moralnych… po prostu wybaczyć?

Tak trudno?
Tak to my za daleko nie zajedziemy. Bo o ile lepiej na świecie by było gdyby żaden lekarz nie palił - przecież to niezdrowe. Ot co.

Co do tego ,że dorośli ludzie....nawet profesorowie dają się zmanipulować jak dzieci więc to żaden argument.

Tomku gdyby ktoś z profesjonalnej włoskiej czy hiszpanskiej grupy kolarskiej (bo lubisz kolarstwo) były dopingowicz został twoim opiekunem kazał Ci codziennie wkładać nogę do ognia to byś nie wkładał? Założę się,że tak.

Każdy ma prawo mówić co uważa i stąd bierze się dyskusja. Jeden wybaczy inny będzie miał żal i nieufność.

Jeśli już podjęta została taka decyzja to oczywiście wszyscy trzymają kciuki i liczą,że wszystko pójdzie dobrze. Myślę,że wszystko będzie już wiadomo na następnej edycji Mbank Maraton.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
tomasz

Nieprzeczytany post

Ale przecież oni nie są dziećmi, a Artur to nie czarownik. To ich wola, uszanujmy to.
A jeśli kokolwiek by mi proponował doping, to powiedziałbym nie. Bez względu na to czy byłby to Pan X, czy Pan Y.
Arturze - tak jak mówisz, jeden wybaczy inny nie. Ale przecież nie o wybaczanie tutaj chodzi. Po co nakręcać ten temat?
Tomek Michałowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1320
Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02

Nieprzeczytany post

Nagór zadał bardzo proste pytanie , dlaczego szefem tej grupy jest dopingowicz?, z całym szacunkiem dla wyników Osmana, ja nie oceniam, nie mam wiedzy ani kompetencji w dziedzinie dopingu ale uszanujcie zasady czystego sportu ,to się moralnie i etycznie nie klei, czy moim nauczycielem od fizyki mógłby być ktoś kto zrobił dyplom kupując go na bazarze? chodzi o moralność i poczucie przyzwoitości , może Artur zrozumiał ,że popełnił błąd ale faktem jest ,że wybór był niefortunny i o to w tej dyskusji chodzi, nam (bieganiu.pl) idzie o zasady moralne i etyczne , wiem ,że to może staroświeckie w dzisiejszych czasach ale się strasznie cieszę ,że są jeszcze ludzie tacy jak Nagór co bezpemiętnie to piętnują i zadają , a jakże , bardzo trafne pytania, co do idei jest klasa , trzymam kciuki szczególnie za Pawła Ochala i za całą grupę
Tomek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ