upał czy mrozy
- zocha
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 23 wrz 2003, 18:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olkusz
A ja jeszcze niemiałam okazji trenować w zimie i to na duzym mrozie .juz niedługo spadnie sniezek to wtedy zobacze jak to jest mam nadzieje ze fajne uczucie.W sumie biega mi sie jak jest chłodniej niz jak jest upał.
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Mrozu chcę!! Nienawidze pogody typu +2-2, chlapa, mokro... Wole -15 i słoneczko, śnieg skrzypi pod butami, wszystkie Funie i ich Pańcie siedzą w domu, cały park mój!!!
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Jesień jest do bani. Niech żyje lato!!!
biegowa recydywa
- danielEm
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 10 paź 2002, 14:52
A ja wolę temp. +30 niż -20. Potrzeba tylko trochę wody (z litr na godzinę biegania) i jazda na trening. Taki trenig nieźle "wchodzi" i daje efekty (w moim przypadku oczywiście). Przyłączam się też do głosu, że wolę -20 niż +2-2. Czyli wychodzi, że wolę skrajności (ze wskazaniem na gorąco) niż pluchę.
Daniel M. :-)
- YARO
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 01 lis 2003, 18:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: śląsk
Zdecydowanie wolę upał. (Jak mróz to tak do -10) Pamiętam, że kiedyś przy okazji którejś zimowej olimpiady poruszono problem wysiłku fizycznego przy niskich temperaturach. Jakieś Międzynarodowe.... (nie pamiętam nazwy instytucji) uznało, że graniczna "zdrowa" temperatura to -20. Czyli jest to jakaś skrajność. Potem zachodzą jakieś uszkodzenia w aparacie oddechowym.
Wysokie temperatury to znowu chyba kwestia indywidualnej wydolności. Wolę 30 j.w.
Wysokie temperatury to znowu chyba kwestia indywidualnej wydolności. Wolę 30 j.w.
YARO
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 426
- Rejestracja: 10 lis 2003, 18:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
Ja tam lubie każdą pogode byle by nie padało. Chociaż raz biegałem w upale 30 w słońcu mówie wam miałem problemy. Optymalne temperatury dlamnie to +20 -5 poniżej sipiki mi zamarzają w nosie:)
[b]"Kto się ośmieli, wygrywa"[/b]
- Martynab
- Wyga
- Posty: 80
- Rejestracja: 25 sie 2003, 17:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dębica
Ja dopiero biegam od maja takze jescze nie miałam przyjemnosci biegac przy -20 stopniach .Wczoraj biegałam przy -2 ,ale o wiele bardziej wole biegac jak jest tak zimno jak teraz(mimo iz moje gardło dzis siadło;() niz jak jest +30 !!!