Czego nauczyło cie bieganie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Te nikotynowe zwierzenia przypominają mi anegdotę mojego kolegi z czasów jeszcze studenckich, o początkach jego nałogu. Mianowicie dorabiał sobie w wakacje w stoczni [bodajże szczecińskiej] i tam majster co jakiś czas ogłaszał przerwę na papieroska, nie dotyczyła ona jednak niepalącego studenta.
Olek
Olek
biegowa recydywa
- ania
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39
A moze bedzie zmieniac sie szybciej, jesli niepalacy beda domagac sie swoich praw? Joycat, wyslij list do administratora, popros o potwierdzenie odbioru pisma i czekaj na odpowiedz. Jesli chcesz poszperam i podam namiary ustawy, ktora reguluje te kwestie.
- Mariusz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 454
- Rejestracja: 26 lip 2001, 13:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów, małopolska
U mnie w biurze problem wydaje się został rozwiazany kompleksowo.W myśl przepisów obowiazuje zakaz palenia w pomieszczeniach całego budynku.Zostało wydzielone jedno miejsce klimatyzowane,w którym można palić papierosy.Jednak nagminnie spotyka się palaczy snujących sie z "dymkiem" na korytarzach lub nawet WC.Niektórzy pozwalają sobie palić nawet w miejscach,w których pracują,przy cichej zgodzie niepalących.Pół biedy jak wszyscy palą w tym samym pokoju.
I tak wygląda rzeczywistość mimo różnych zakazów i przepisów antynikotynowych.Formalnie wszystko jest OK.Gorzej z przestrzeganiemi i egzekwowaniem prawa.
Całe szczęście,że sam pracuję w pomieszczeniu i nie muszę być narażony na wdychanie oparów dymu.Czasami tylko dolatuje do mnie smrodek z korytarza jak otwieram drzwi.
(Edited by Mariusz at 9:58 am on Feb. 7, 2002)
I tak wygląda rzeczywistość mimo różnych zakazów i przepisów antynikotynowych.Formalnie wszystko jest OK.Gorzej z przestrzeganiemi i egzekwowaniem prawa.
Całe szczęście,że sam pracuję w pomieszczeniu i nie muszę być narażony na wdychanie oparów dymu.Czasami tylko dolatuje do mnie smrodek z korytarza jak otwieram drzwi.
(Edited by Mariusz at 9:58 am on Feb. 7, 2002)
- ania
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39
Dz.U. nr 10 poz.55 z 1996. Weszla ze dwa lata pozniej. Pojawialy sie pozniej rozne uaktualnienia (nie wiem jak to po prawniczemmu sie nazywa) ale zdaje sie, ze interesujacy nas przepis stad sie wzial. Jesli nie bedziesz mogla zajrzec tam dzis, moge zrobic to wieczorem i jutro potwierdzic (badz nie).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Treść aktu o którym pisza Ania:
Art. 5. 1. (10) Zabrania się palenia wyrobów tytoniowych poza pomieszczeniami wyodrębnionymi i odpowiednio przystosowanymi:
1) w zakładach opieki zdrowotnej, z zastrzeżeniem ust. 2,
2) w szkołach i placówkach oświatowo-wychowawczych,
3) w pomieszczeniach zakładów pracy oraz innych obiektów użyteczności publicznej, a w małych, jednoizbowych lokalach gastronomicznych - poza wyraźnie wyodrębnionymi miejscami.
1a. (11) Za wprowadzenie zakazu palenia tytoniu w miejscach, o których mowa w ust. 1, odpowiedzialny jest właściciel lub użytkownik obiektu.
I uwaga, są sankcje:
Art. 13. 1. Kto:
1) sprzedaje wyroby tytoniowe wbrew zakazom określonym w art. 6,
2) pali wyroby tytoniowe w miejscach objętych zakazami określonymi w art. 5,
3) dopuszcza na podległym mu terenie do palenia tytoniu wbrew zakazom określonym w art. 5
podlega karze grzywny.
Uważam, że to zbyt małe kary. Powinno się za to karaż przynajmniej publiczną chłostą.
W każdym razie można postraszyć pana dyrektora firmy zarządzającej nieruchomością, że jak nie zrobi porządku to "dzwonię na policję", a policja może mieć też niezłe żniwo z palących. Ciekawe czy kiedykolwiek policja interweniowała w takich przypadkach?
Można też oprzeć się na poniższym
Dz.U.97.129.844
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA PRACY I POLITYKI SOCJALNEJ
z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy.
Rozdział 7
Palarnie
§ 40. 1. Palenie tytoniu w zakładach pracy jest dozwolone wyłącznie w odpowiednio przystosowanych pomieszczeniach (palarniach) lub w innych wyodrębnionych miejscach wyposażonych w dostateczną ilość popielniczek.
2. Palarnie lub miejsca przeznaczone do palenia tytoniu powinny być usytuowane w sposób nie narażający osób niepalących na wdychanie dymu tytoniowego.
§ 41. W palarni powinno przypadać co najmniej 0,1 m2 powierzchni podłogi na każdego pracownika najliczniejszej zmiany, z tym jednak, że powierzchnia poszczególnych pomieszczeń przeznaczonych na palarnie nie powinna być mniejsza niż 8 m2.
§ 42. W palarni należy zapewnić przynajmniej dziesięciokrotną wymianę powietrza w ciągu godziny.
Ale nie polecam tego drugiego, bo musiałabyś wystąpić przeciwko pracodawcy, a nie "kąsa się reki, która żywi", mógłby to być - jak mawiał mój były szef - "terminating move".
(Edited by PAwel at 2:03 pm on Feb. 7, 2002)
Art. 5. 1. (10) Zabrania się palenia wyrobów tytoniowych poza pomieszczeniami wyodrębnionymi i odpowiednio przystosowanymi:
1) w zakładach opieki zdrowotnej, z zastrzeżeniem ust. 2,
2) w szkołach i placówkach oświatowo-wychowawczych,
3) w pomieszczeniach zakładów pracy oraz innych obiektów użyteczności publicznej, a w małych, jednoizbowych lokalach gastronomicznych - poza wyraźnie wyodrębnionymi miejscami.
1a. (11) Za wprowadzenie zakazu palenia tytoniu w miejscach, o których mowa w ust. 1, odpowiedzialny jest właściciel lub użytkownik obiektu.
I uwaga, są sankcje:
Art. 13. 1. Kto:
1) sprzedaje wyroby tytoniowe wbrew zakazom określonym w art. 6,
2) pali wyroby tytoniowe w miejscach objętych zakazami określonymi w art. 5,
3) dopuszcza na podległym mu terenie do palenia tytoniu wbrew zakazom określonym w art. 5
podlega karze grzywny.
Uważam, że to zbyt małe kary. Powinno się za to karaż przynajmniej publiczną chłostą.
W każdym razie można postraszyć pana dyrektora firmy zarządzającej nieruchomością, że jak nie zrobi porządku to "dzwonię na policję", a policja może mieć też niezłe żniwo z palących. Ciekawe czy kiedykolwiek policja interweniowała w takich przypadkach?
Można też oprzeć się na poniższym
Dz.U.97.129.844
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA PRACY I POLITYKI SOCJALNEJ
z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy.
Rozdział 7
Palarnie
§ 40. 1. Palenie tytoniu w zakładach pracy jest dozwolone wyłącznie w odpowiednio przystosowanych pomieszczeniach (palarniach) lub w innych wyodrębnionych miejscach wyposażonych w dostateczną ilość popielniczek.
2. Palarnie lub miejsca przeznaczone do palenia tytoniu powinny być usytuowane w sposób nie narażający osób niepalących na wdychanie dymu tytoniowego.
§ 41. W palarni powinno przypadać co najmniej 0,1 m2 powierzchni podłogi na każdego pracownika najliczniejszej zmiany, z tym jednak, że powierzchnia poszczególnych pomieszczeń przeznaczonych na palarnie nie powinna być mniejsza niż 8 m2.
§ 42. W palarni należy zapewnić przynajmniej dziesięciokrotną wymianę powietrza w ciągu godziny.
Ale nie polecam tego drugiego, bo musiałabyś wystąpić przeciwko pracodawcy, a nie "kąsa się reki, która żywi", mógłby to być - jak mawiał mój były szef - "terminating move".
(Edited by PAwel at 2:03 pm on Feb. 7, 2002)
ENTRE.PL Team
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Ja bym sie bal o stan mojego pojazdu na parkingu . Jesli kto chce to sam podkabluje komu trzeba . Moj pojazd daleko .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Dziêkujê za te cytaty, nie pocieszyli¶cie mnie jednak.
Miejsce do palenia jest wyodrêbione, jest na ¶cianie stosowny napis, stoi tam tak¿e tysi±c ¶mierdz±cych popielniczek. Natomiast za ³amanie par. 40 pkt. 2 nie podejmujê siê wystêpowaæ przeciwko pracodawcy, chocia¿by dlatego, ¿e i mój dyrektor, i wszyscy cz³onkowie zarz±du ³±cznie z Prezesem przez du¿e "P" to palacze. Nie zrobiê "terminating move".
Miejsce do palenia jest wyodrêbione, jest na ¶cianie stosowny napis, stoi tam tak¿e tysi±c ¶mierdz±cych popielniczek. Natomiast za ³amanie par. 40 pkt. 2 nie podejmujê siê wystêpowaæ przeciwko pracodawcy, chocia¿by dlatego, ¿e i mój dyrektor, i wszyscy cz³onkowie zarz±du ³±cznie z Prezesem przez du¿e "P" to palacze. Nie zrobiê "terminating move".
- ania
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39
Nie wiem czy "kasanie reki, ktora zywi" to dobre okreslenie. Z laski Was "zywi" czy co? Chyba PRACUJECIE dla nich. Mysle, ze pracodawca, ktory na zwrocenie uwagi, ze nie przestrzega przepisow ( w tym wypadku: nie dba o Wasze zdrowie i dobre samopoczucie) zareagowalby czym innym niz szacunek dla zwracajacego uwage oraz glebokie zawstydzenia, nie zasluguje na to by byc Waszym pracodawca. O!.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Mo¿e podpuszczê redakcjê "zak³adowej gazetki", niech co¶ napisz± i sfotografuj± ten dym. Gorzej je¿eli - a prawie na pewno - redaktorzy s± ofiarami tego zgubnego na³ogu równie¿.
Dziwne to wszystko. Podobno niepalenie jest teraz w modzie, zw³aszcza w¶ród ludzi naszego pokolenia, czyli 20/30-latków. Ale to, co obserwujê dooko³a siebie ca³kowicie temu przeczy.
Dziwne to wszystko. Podobno niepalenie jest teraz w modzie, zw³aszcza w¶ród ludzi naszego pokolenia, czyli 20/30-latków. Ale to, co obserwujê dooko³a siebie ca³kowicie temu przeczy.
- ania
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39
To ze pala, nie znaczy, ze nie napisza (bycie reporterem zobowiazuje do rzetelnosci). Poza tym, to chwytliwy temat. (No chyba, ze u Was tam na porzadku dziennym jakies sensacje, ze dym nawet przycmia ...) Z drugiej strony moglaby wywiazac sie polemika i podzial na dwa obozy. Palacze duzo mowia o WOLNOSCI.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Łatwo ci powiedzieć Aniu, że można się postawić, ale nie znasz Bogusia. Boguś to twardy gość, nie znosi oponętów.
A swoją drogą to czy nie zauważyliście pomieszania pojęć? Pracowawcą nazywa się zatrudniającą nas firmę, a tymczasem to przecież my DAJEMY naszą pracę (za marne zresztą grosze), a więc to my jesteśmy pracoDAWCĄ.
A swoją drogą to czy nie zauważyliście pomieszania pojęć? Pracowawcą nazywa się zatrudniającą nas firmę, a tymczasem to przecież my DAJEMY naszą pracę (za marne zresztą grosze), a więc to my jesteśmy pracoDAWCĄ.
ENTRE.PL Team