Popołudniowe olśnienie

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
kingeri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 310
Rejestracja: 28 sie 2001, 13:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

o warszawie... heh - znaczy sie nie sprawdzilem, ktore Cie interesuje ;) - jestem nowy.
Az mi glupio ze tak malo biegam ostatnio
New Balance but biegowy
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Czy bądzie ciąg dalszy?
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
adamm
Administrator
Administrator
Posty: 830
Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Myślę że Rainman umarł z miłości :oczko:
[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

A może do tej pory nie wyszedł z lasu. Tylko dlaczego?
Albo czeka na swoją piękną nieznajomą, a może potrzebuje pomocy, gdyż został zaatakowany przez obstawę tejże?
Rainmam - uspokój nas!!!

(Edited by Ziut at 3:19 pm on Sep. 3, 2001)
Rainman
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 23 sie 2001, 22:17

Nieprzeczytany post

Nie było jej chyba trzy dni, więc zacząłem się niepokoić, czy jej bieganie nie było przypadkiem jedynie wakacyjną przygodą ze sportem. Ale na szczęście pojawiła się. Była sama. Sytuacja powtórzyła się znowu. Mijając się wymieniliśmy uśmiechy. Dobiegłem do końca ścieżki, łukiem i w jej kierunku. Teraz albo nigdy pomyślałem. W żyłach poczułem falę adrenaliny, jak przed trudnym egzaminem. Gdy mijaliśmy się zrobiłem obrót na pięcie i już biegłem koło niej. Zanim się odezwałem zmierzyłem ją wzrokiem. Od stóp,  przez szczupłe łydki, opalone mocne gładkie uda, idealne biodra i brzuch aż po odpowiedniej wielkości piersi. Uderzyła mnie uroda opalonego, młodego, głębokiego dekoltu. Górna część stroju sportowego silnie opinała jej piersi, które przez to były podniesione i dekolt odsłaniał te przecudowne zagłębienie między nimi. Byłem pod dużym wrażeniem tego co zobaczyłem, bo z tak bliska zobaczyłem ją po raz pierwszy. Na odległość ręki młoda atrakcyjna kobieta, której skóra jest lekko wilgotna, sport wysiłek. Sami chyba rozumiecie. Ona chyba zauważyła moje spojrzenia, a może trochę za długo zwlekałem zanim odezwałem się do niej. Dość, że zauważyłem jak jej twarz oblał rumieniec. Dam głowę, że nie był to rumieniec spowodowany biegiem, bo jak ją mijałem jej śliczna twarz była oliwkowa. Nie była zmęczona, a bieg nie sprawiał jej trudności. Oddychała przez otwarte usta, które odsłaniały białe jak perełki zęby.

Przywitałem się z nią. Odpowiedziała „cześć". Jej głos był przepięknie dziewczęco aksamitny. Rozpocząłem rozmowę. Starałem się unikać trywialnych wyświechtanych pytań, które ludzie często używają, żeby uniknąć niezręcznego milczenia. Nie wiem czy byłem skuteczny, czas pokaże. Dowiedziałem się, jak ma na imię,  że studiuje, biega i chodzi na siłownię.

Dla mnie najważniejsze jest to, że nasz kilkunastominutowy wspólny bieg to nie był tylko moim monologiem. Ona też zadawała pytania i chyba nie z grzeczności, taką przynajmniej mam nadzieję. Pytała o moje imię, gdzie mieszkam co robię. I uwaga. Gdy się żegnaliśmy nie mogłem uwierzyć własnym uszom, bo z udawanym wyrzutem powiedziała, że od dłuższego czasu mnie obserwowała i zaczęła już wątpić czy kiedykolwiek zechcę zwrócić na nią uwagę i, że z nią porozmawiam. Wiem, że za wcześnie mówić o znajomości, ale bardzo ważne jest to, że gdy otworzyła swoje śliczne usta czar nie prysł. Jest mądrą, błyskotliwą i skromną osobą.
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Uff!! Rainman. Będę mógł spać spokojnie.
Awatar użytkownika
Bartek Sz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1114
Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza

Nieprzeczytany post

Muszę przyznać, że opowiadania Rainmana działają na wyobraźnię. Dobry z niego pismak. :)
Powodzenia raz jeszcze!
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Koledzy z Komendy Strolecznej opracowali portret pamieciowy tej dziewczyny :

        http://www.imagenetion4.hpg.ig.com.br/n ... lrm-11.jpg

Jak widac niczego nie brakuje . Szczegolnie to przecudowne zaglebienie pomiedzy tymi no.....

(Edited by wojtek at 3:22 am on Sep. 5, 2001)
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
TomaSz__
Wyga
Wyga
Posty: 53
Rejestracja: 11 sie 2001, 21:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom, Wrocław

Nieprzeczytany post

Dopiero teraz nachodzą mnie wątpliwości czy historia jest prawdziwa...
festin
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 244
Rejestracja: 12 cze 2002, 13:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Pruszków

Nieprzeczytany post

po obejrzeniu obrazka ? :)
Awatar użytkownika
TomaSz__
Wyga
Wyga
Posty: 53
Rejestracja: 11 sie 2001, 21:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom, Wrocław

Nieprzeczytany post

Raczej po przeczytaniu happyendu, który jest chyba dopiero początkiem. Hm, czyżby było to zbyt piękne by mogło być prawdziwe? A może przemawia przeze mnie rozgoryczenie (zazdrość ?) bo na trasie nie doznaję podobnych olśnień ?  :-)
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Szkoda, szkoda. Już zacząłem prywatne śledztwo, żeby dowiedzieć się, gdzie mieszka i biega Rainman (w jego profilu są same biełe plamy). Oczywiście chciałem go ubiec. ;) Ale niestety.

Rainman daj o sobie znać i pokażcie się razem gdzieś na zawodach. Chcemy ocenić wiarygodność twojej historii i wierność opisów (wiecie co mam na myśli).

Przepraszam nasze panie, takimi nas po prostu stworzyła natura.

Na tym koniec tutaj ale przyszła mi do głowy myśl i rozpocznę chyba nowy temat.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

     Witam wszystkich ponownie po krótkiej przerwie zwanej urlopem.
  Rainmam - skorzystałem z Twojego opisu i spróbowałem ją sobie wyobrazić, dziewczyna musi być naprawdę super. Jeżeli nie była to Twoja "fikcja literacka" to  muszę szczerze powiedzieć, że Ci zazdroszcze....
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

A moja biegaj±ca kole¿anka opowiedzia³a mi wczoraj, ¿e spotka³a ostatnio w parku, podczas codziennej przebie¿ki, Kena. By³ piêkny jak m³ody bóg. Wysoki, d³ugonogi, opalony, zniewalaj±cy u¶miech, per³owobia³e z±bki, ciemne, uwodzicielskie oczy, wspaniale umiê¶nione uda, ramiona i klata. Zero zadyszki. Na czole perli³ mu siê seksownie pot, a za nim - gdy bieg³ - unosi³a siê chmura feromonów. Przemówi³ do niej aksamitnym barytonem zagl±daj±c jej w dekolt i proponuj±c, ¿e podwiezie j± do domu, ale kole¿anka zamacha³a mu przed nosem kluczykami od w³asnego samochodu i - niby ³ania - pomknê³a w swoj± stronê.

To tak w charakterze anegdoty.
Czy powinnam jej zazdro¶ciæ...? ;)
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

  Zazdrość to normalna rzecz jeśli potrafimy się do niej przyznać.
ODPOWIEDZ