
Popołudniowe olśnienie
- adamm
- Administrator
- Posty: 830
- Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Myślę że Rainman umarł z miłości 

[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 684
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 2:58:00
- Lokalizacja: Warszawa
A może do tej pory nie wyszedł z lasu. Tylko dlaczego?
Albo czeka na swoją piękną nieznajomą, a może potrzebuje pomocy, gdyż został zaatakowany przez obstawę tejże?
Rainmam - uspokój nas!!!
(Edited by Ziut at 3:19 pm on Sep. 3, 2001)
Albo czeka na swoją piękną nieznajomą, a może potrzebuje pomocy, gdyż został zaatakowany przez obstawę tejże?
Rainmam - uspokój nas!!!
(Edited by Ziut at 3:19 pm on Sep. 3, 2001)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 23 sie 2001, 22:17
Nie było jej chyba trzy dni, więc zacząłem się niepokoić, czy jej bieganie nie było przypadkiem jedynie wakacyjną przygodą ze sportem. Ale na szczęście pojawiła się. Była sama. Sytuacja powtórzyła się znowu. Mijając się wymieniliśmy uśmiechy. Dobiegłem do końca ścieżki, łukiem i w jej kierunku. Teraz albo nigdy pomyślałem. W żyłach poczułem falę adrenaliny, jak przed trudnym egzaminem. Gdy mijaliśmy się zrobiłem obrót na pięcie i już biegłem koło niej. Zanim się odezwałem zmierzyłem ją wzrokiem. Od stóp, przez szczupłe łydki, opalone mocne gładkie uda, idealne biodra i brzuch aż po odpowiedniej wielkości piersi. Uderzyła mnie uroda opalonego, młodego, głębokiego dekoltu. Górna część stroju sportowego silnie opinała jej piersi, które przez to były podniesione i dekolt odsłaniał te przecudowne zagłębienie między nimi. Byłem pod dużym wrażeniem tego co zobaczyłem, bo z tak bliska zobaczyłem ją po raz pierwszy. Na odległość ręki młoda atrakcyjna kobieta, której skóra jest lekko wilgotna, sport wysiłek. Sami chyba rozumiecie. Ona chyba zauważyła moje spojrzenia, a może trochę za długo zwlekałem zanim odezwałem się do niej. Dość, że zauważyłem jak jej twarz oblał rumieniec. Dam głowę, że nie był to rumieniec spowodowany biegiem, bo jak ją mijałem jej śliczna twarz była oliwkowa. Nie była zmęczona, a bieg nie sprawiał jej trudności. Oddychała przez otwarte usta, które odsłaniały białe jak perełki zęby.
Przywitałem się z nią. Odpowiedziała cześć". Jej głos był przepięknie dziewczęco aksamitny. Rozpocząłem rozmowę. Starałem się unikać trywialnych wyświechtanych pytań, które ludzie często używają, żeby uniknąć niezręcznego milczenia. Nie wiem czy byłem skuteczny, czas pokaże. Dowiedziałem się, jak ma na imię, że studiuje, biega i chodzi na siłownię.
Dla mnie najważniejsze jest to, że nasz kilkunastominutowy wspólny bieg to nie był tylko moim monologiem. Ona też zadawała pytania i chyba nie z grzeczności, taką przynajmniej mam nadzieję. Pytała o moje imię, gdzie mieszkam co robię. I uwaga. Gdy się żegnaliśmy nie mogłem uwierzyć własnym uszom, bo z udawanym wyrzutem powiedziała, że od dłuższego czasu mnie obserwowała i zaczęła już wątpić czy kiedykolwiek zechcę zwrócić na nią uwagę i, że z nią porozmawiam. Wiem, że za wcześnie mówić o znajomości, ale bardzo ważne jest to, że gdy otworzyła swoje śliczne usta czar nie prysł. Jest mądrą, błyskotliwą i skromną osobą.
Przywitałem się z nią. Odpowiedziała cześć". Jej głos był przepięknie dziewczęco aksamitny. Rozpocząłem rozmowę. Starałem się unikać trywialnych wyświechtanych pytań, które ludzie często używają, żeby uniknąć niezręcznego milczenia. Nie wiem czy byłem skuteczny, czas pokaże. Dowiedziałem się, jak ma na imię, że studiuje, biega i chodzi na siłownię.
Dla mnie najważniejsze jest to, że nasz kilkunastominutowy wspólny bieg to nie był tylko moim monologiem. Ona też zadawała pytania i chyba nie z grzeczności, taką przynajmniej mam nadzieję. Pytała o moje imię, gdzie mieszkam co robię. I uwaga. Gdy się żegnaliśmy nie mogłem uwierzyć własnym uszom, bo z udawanym wyrzutem powiedziała, że od dłuższego czasu mnie obserwowała i zaczęła już wątpić czy kiedykolwiek zechcę zwrócić na nią uwagę i, że z nią porozmawiam. Wiem, że za wcześnie mówić o znajomości, ale bardzo ważne jest to, że gdy otworzyła swoje śliczne usta czar nie prysł. Jest mądrą, błyskotliwą i skromną osobą.
- Bartek Sz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1114
- Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza
Muszę przyznać, że opowiadania Rainmana działają na wyobraźnię. Dobry z niego pismak. 
Powodzenia raz jeszcze!

Powodzenia raz jeszcze!
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Koledzy z Komendy Strolecznej opracowali portret pamieciowy tej dziewczyny :
http://www.imagenetion4.hpg.ig.com.br/n ... lrm-11.jpg
Jak widac niczego nie brakuje . Szczegolnie to przecudowne zaglebienie pomiedzy tymi no.....
(Edited by wojtek at 3:22 am on Sep. 5, 2001)
http://www.imagenetion4.hpg.ig.com.br/n ... lrm-11.jpg
Jak widac niczego nie brakuje . Szczegolnie to przecudowne zaglebienie pomiedzy tymi no.....
(Edited by wojtek at 3:22 am on Sep. 5, 2001)
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- TomaSz__
- Wyga
- Posty: 53
- Rejestracja: 11 sie 2001, 21:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom, Wrocław
Raczej po przeczytaniu happyendu, który jest chyba dopiero początkiem. Hm, czyżby było to zbyt piękne by mogło być prawdziwe? A może przemawia przeze mnie rozgoryczenie (zazdrość ?) bo na trasie nie doznaję podobnych olśnień ? :-)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Szkoda, szkoda. Już zacząłem prywatne śledztwo, żeby dowiedzieć się, gdzie mieszka i biega Rainman (w jego profilu są same biełe plamy). Oczywiście chciałem go ubiec.
Ale niestety.
Rainman daj o sobie znać i pokażcie się razem gdzieś na zawodach. Chcemy ocenić wiarygodność twojej historii i wierność opisów (wiecie co mam na myśli).
Przepraszam nasze panie, takimi nas po prostu stworzyła natura.
Na tym koniec tutaj ale przyszła mi do głowy myśl i rozpocznę chyba nowy temat.

Rainman daj o sobie znać i pokażcie się razem gdzieś na zawodach. Chcemy ocenić wiarygodność twojej historii i wierność opisów (wiecie co mam na myśli).
Przepraszam nasze panie, takimi nas po prostu stworzyła natura.
Na tym koniec tutaj ale przyszła mi do głowy myśl i rozpocznę chyba nowy temat.
ENTRE.PL Team
- herson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1681
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
- Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
Witam wszystkich ponownie po krótkiej przerwie zwanej urlopem.
Rainmam - skorzystałem z Twojego opisu i spróbowałem ją sobie wyobrazić, dziewczyna musi być naprawdę super. Jeżeli nie była to Twoja "fikcja literacka" to muszę szczerze powiedzieć, że Ci zazdroszcze....
Rainmam - skorzystałem z Twojego opisu i spróbowałem ją sobie wyobrazić, dziewczyna musi być naprawdę super. Jeżeli nie była to Twoja "fikcja literacka" to muszę szczerze powiedzieć, że Ci zazdroszcze....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
A moja biegaj±ca kole¿anka opowiedzia³a mi wczoraj, ¿e spotka³a ostatnio w parku, podczas codziennej przebie¿ki, Kena. By³ piêkny jak m³ody bóg. Wysoki, d³ugonogi, opalony, zniewalaj±cy u¶miech, per³owobia³e z±bki, ciemne, uwodzicielskie oczy, wspaniale umiê¶nione uda, ramiona i klata. Zero zadyszki. Na czole perli³ mu siê seksownie pot, a za nim - gdy bieg³ - unosi³a siê chmura feromonów. Przemówi³ do niej aksamitnym barytonem zagl±daj±c jej w dekolt i proponuj±c, ¿e podwiezie j± do domu, ale kole¿anka zamacha³a mu przed nosem kluczykami od w³asnego samochodu i - niby ³ania - pomknê³a w swoj± stronê.
To tak w charakterze anegdoty.
Czy powinnam jej zazdro¶ciæ...?
To tak w charakterze anegdoty.
Czy powinnam jej zazdro¶ciæ...?
