Bieganie to też forma spędzania Twojego wolnego czasu
Na pewno musisz poważnie z nim porozmawiać i postawić jasno sprawę, że masz pasję i wplatasz ją w "rytm życia".
Jak się niepokoi to niech wsiądzie na rower i towarzyszy Tobie podczas biegu - tak robił akurat moja koleżanka, która nie lubi biegać, ale lubi rower.
Mąż biegnie a ona jedzie "towarzysko" na rowerze.
Nawet maraton mu tak zabezpieczała i muszę przyznać, że robiła to z głową, bo niektórzy rowerzyści strasznie przesadzali zapominając, że to nie zawody rowerowe.