Piłka nożna to dla mnie najnudniejszy sport pod słońcem, zasypiam po 10 minutach, nigdy nie obejrzałem meczu w całości. Te mistrzostwa też olewam.
I wszytko byłoby OK, kto chce - ogląda, mnie nikt nie zmusza, gdyby nie to ciągłe utożsamianie kibicowania z patriotyzmem. Rzygać mi się tym chce. Patriotyzm to uczciwa praca, szacunek do innych, dbanie o swój kraj, a nie kibicowanie durnej grze i nomenklatura jak z czasów wojny, kto kogo pokonał, komu dokopał, kto jest w "grupie śmierci"... To jest po prostu chore i wynika chyba z kompleksów.
I na pewno nie jest patriotyczne wieszanie flag, które z flagą Polski mają niewiele wspólnego, brakuje chyba na nich jeszcze JPII i Małysza :/
gocu pisze:Ple, ple, ple, dobrze, że chociaż biegacie.
Piłka nożna to dla mnie najnudniejszy sport pod słońcem, zasypiam po 10 minutach, nigdy nie obejrzałem meczu w całości. Te mistrzostwa też olewam.
I wszytko byłoby OK, kto chce - ogląda, mnie nikt nie zmusza, gdyby nie to ciągłe utożsamianie kibicowania z patriotyzmem. Rzygać mi się tym chce. Patriotyzm to uczciwa praca, szacunek do innych, dbanie o swój kraj, a nie kibicowanie durnej grze i nomenklatura jak z czasów wojny, kto kogo pokonał, komu dokopał, kto jest w "grupie śmierci"... To jest po prostu chore i wynika chyba z kompleksów.
I na pewno nie jest patriotyczne wieszanie flag, które z flagą Polski mają niewiele wspólnego, brakuje chyba na nich jeszcze JPII i Małysza :/
gocu pisze:Ple, ple, ple, dobrze, że chociaż biegacie.
Piłka nożna to dla mnie najnudniejszy sport pod słońcem, zasypiam po 10 minutach, nigdy nie obejrzałem meczu w całości. Te mistrzostwa też olewam.
I wszytko byłoby OK, kto chce - ogląda, mnie nikt nie zmusza, gdyby nie to ciągłe utożsamianie kibicowania z patriotyzmem. Rzygać mi się tym chce. Patriotyzm to uczciwa praca, szacunek do innych, dbanie o swój kraj, a nie kibicowanie durnej grze i nomenklatura jak z czasów wojny, kto kogo pokonał, komu dokopał, kto jest w "grupie śmierci"... To jest po prostu chore i wynika chyba z kompleksów.
I na pewno nie jest patriotyczne wieszanie flag, które z flagą Polski mają niewiele wspólnego, brakuje chyba na nich jeszcze JPII i Małysza :/
to jest tylko twoje zdanie.
Każdy inaczej postrzega patriotyzm, ale jeśli można odnieść patriotyzm do kibicowania to nie to że durnej grze tylko druzynie która gra w barwach swojej ojczyzny.
Ja patriotą nie jestem i nigdy nie byłem, ale piłką interesuję się od maks. 4 lat i uważam to jeden z lepszych i psjonujących i zaskakujących sportów na świecie.
Oczywiście - zaskakujących - jesli mecze nie są drukowane.
Ale zadziwiają mnie te sumy jakie płacą kluby za wymiany i kupowanie pojedynczych piłkarzy, ba - zarobki piłkarzy.
Ryszard N. pisze:A możesz napisać co to według Ciebie jest patriotyzm ? Chciałbym lepiej zrozumieć Twoją postawę,...
ukochanie i umiłowanie ojczyzny? To nie to? nie wiem, bo mam nigdy nie kochałem i ni emiłowałem ojczyzny, nie walczyłbym na wojnie za swój kraj.
ale piłka - no cóż, atmosfera się udziela i chce się kibicowac naszej drużynie (chciało).
Nawet jakby trenerem kadry został Mourinho albo Guardiola, to i tak nic to nie zmieni.
Z całym szacunkiem dla P. Fornalika - nic nie ugra.
Nie ma kim, nie ma z kim, nie ma jak, trener jest de facto zakładnikiem: leśnych dziadków ze związku, cwaniaków handlujących żywym towarem i mianujących się managerami piłkarzy, dziennikarzy, polityków i samych piłkarzy.
Jak przyszedł Benhacker z poza układu i nikt mu nic nie mógł kazać, to zanim się sitwa połapała, zdążył do euro awansować. Później jak było - każdy widział.
A, kolego mszary, stronę wcześniej Ci mądry człowiek napisał co to jest patriotyzm. Ukochać i umiłować to sobie możesz dziewuche jakąś - to puste frazesy. I nie trzeba zaraz na wojnie za ojczyznę ginąć, żeby być patriotą, zwłaszcza, że wojny nie ma (przynajmniej takiej w której by trzeba było Ojczyzny bronić)
A już na pewno nie jest patriotyzmem wieszanie na balkonach, płotach i samochodach flag z napisem TYSKIE czy innego badziewia produkowanego przez południowoafrykańskie lub inne zagraniczne koncerny, gdybyś nie wiedział.
Ta cała szopka z flagami, chorągiewkami z supermarketów i tandetnymi koszulkami z Biedronki pokazuje tylko w jakim stadzie lemingów żyjemy i jak spece od marketingu potrafią wywołać stadne instynkty w jednym jedynym celu: opchnąć więcej towaru. Nie ma to nic wspólnego z patriotyzmem.
Ostatnio zmieniony 10 lip 2012, 23:29 przez PiotrkB, łącznie zmieniany 1 raz.
PiotrkB pisze:Nawet jakby trenerem kadry został Mourinho albo Guardiola, to i tak nic to nie zmieni.
Z całym szacunkiem dla P. Fornalika - nic nie ugra.
Nie ma kim, nie ma z kim, nie ma jak, trener jest de facto zakładnikiem: leśnych dziadków ze związku, cwaniaków handlujących żywym towarem i mianujących się managerami piłkarzy, dziennikarzy, polityków i samych piłkarzy.
Jak przyszedł Benhacker z poza układu i nikt mu nic nie mógł kazać, to zanim się sitwa połapała, zdążył do euro awansować. Później jak było - każdy widział.
Chcesz się założyć fantom?
Stawiam 100 USD że nie awansujemy do najbliższych MŚ.
Jak awansujemy, to Ci przez naczelnego te 100 USD przekaże.
Jak nie awansujemy, to napiszesz wielką czcionką w swoim awatarze "Jestem głupi, bo wierzę w PZPN"
Wchodzisz?