Justyna Kowalczyk
- constantius
- Stary Wyga
- Posty: 181
- Rejestracja: 14 sie 2009, 15:07
Justyna pokazała sportowy charakter, prawdziwa wojowniczka z niej. Doszła Biergen po jej ucieczce, potem zaatakowała i w końcówce odparła kontratak na finiszu. Gratulacje i szacun :uuusmiech: Telewizja da spokój już Fortunie ile go można było męczyć tym medalem z Sapporo
1065 km w roku 2009 ( zresztą zawsze więcej niż 1000 od 2006 ) biega od 2003, 1/2 maratonu 1:49:30 ( Kross )
885 km w 2010
885 km w 2010
-
- Stary Wyga
- Posty: 156
- Rejestracja: 05 sie 2009, 15:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Co z sukcesu Pani Justyny Kowalczyk - moim zdaniem więcej z nas sięgnie po narty biegowe i to jest wartość sama w sobie. Na jakąś rewolucję w naszym sporcie nie liczyłbym. Pani Justyna potwierdza polską prawdę, że tylko wybitnie wybitna jednostka, nie idąca na kompromisy, ciężko trenująca i nie licząca na wsparcie Polskich Związków ....... (polecam jej wypowiedzi na temat współpracy z prezesem Apoloniuszem) odnosi największe sukcesy. Systemowo nie jesteśmy w stanie kogoś takiego wyhodować. Jak się nam trafi kiedyś wybitny maratończyk to nie dlatego, że mamy obecnie system szkolenia, wyłapywania i rozwijania talentów. Ale za to więcej ludzi będzie biegać.
A w ogóle to czapki z głów dla Pani Justyny. Ten bieg to był majstersztyk. Wiedząc co potrafi, a czego nie, zrobiła to tak, żeby wykorzystać pełnię swoich możliwości. Ostatnich kilkadziesiąt metrów biegłem z nią, odpychałem się kijkami, darłem się jak pan komentator, a na końcu ze wzruszenia się poryczałem. Wspaniała chwila. Po prostu szacun, podziw i podziękowania.
A w ogóle to czapki z głów dla Pani Justyny. Ten bieg to był majstersztyk. Wiedząc co potrafi, a czego nie, zrobiła to tak, żeby wykorzystać pełnię swoich możliwości. Ostatnich kilkadziesiąt metrów biegłem z nią, odpychałem się kijkami, darłem się jak pan komentator, a na końcu ze wzruszenia się poryczałem. Wspaniała chwila. Po prostu szacun, podziw i podziękowania.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
W zawodowym narciarstwie biegowym nic się raczej nie zmieni. Ile mieliśmy już sukcesów które miały pociągnąć za sobą konsekwencje rozwoju danej dyscypliny, a tak się niestety nie działo. Fakt jest taki że narciarstwo biegowe może zyskać jeśli chodzi o uprawianie amatorskie tej dyscypliny. Ja na przykład się do tego przymierzam Natomiast niewiele dzieciaków zdecyduje się na bieganie zawodowo, bo jednak żeby w tej dyscyplinie coś osiągnąć potrzeba charakteru i przede wszystkim ogromnej pracy na treningach, trzeba harować jak wół. Dla dzieci wychowanych na grach komputerowych i z rodzicami którzy coraz częściej odradzają uprawianie sportu nie ma na to szans...
PS. Szacunek dla Justyny, do dziś mam przed oczami końcowe fragmenty wczorajszego biegu
PS. Szacunek dla Justyny, do dziś mam przed oczami końcowe fragmenty wczorajszego biegu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
związek dał 1 mln na jej przygotowania i Sikoryboodzik pisze:Co z sukcesu Pani Justyny Kowalczyk - moim zdaniem więcej z nas sięgnie po narty biegowe i to jest wartość sama w sobie. Na jakąś rewolucję w naszym sporcie nie liczyłbym. Pani Justyna potwierdza polską prawdę, że tylko wybitnie wybitna jednostka, nie idąca na kompromisy, ciężko trenująca i nie licząca na wsparcie Polskich Związków ...
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
... i była to najlepsza inwestycja w kilkudziesięcioletniej historii PKOL-ugasper pisze: związek dał 1 mln na jej przygotowania i Sikory
edit: (czy PZN-u, mylą mi się te wszystkie literki)
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
russian, white russian pisze:... i była to najlepsza inwestycja w kilkudziesięcioletniej historii PKOL-ugasper pisze: związek dał 1 mln na jej przygotowania i Sikory
edit: (czy PZN-u, mylą mi się te wszystkie literki)
literki nieważne - ważne, że złoto
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Zgoda , ze wzrosnie rekreacja ( mielismy to po Fibaku w tenisie).
W zwiazku z tym zapowiadam wzrost masowych imprez narciarskich i byc moze jakies sciezki biegowe Nike ( chocby w Warszawie) , gdzie studenci pokazywali by prawidlowa technike .
Ktos lebski zakupi nartorolki i bedzie wypozyczal poza sezonem zimowym.
Uwazam ze na Malcie taki pomysl by wypalil.
Trzeba kuc zelazo...
W zwiazku z tym zapowiadam wzrost masowych imprez narciarskich i byc moze jakies sciezki biegowe Nike ( chocby w Warszawie) , gdzie studenci pokazywali by prawidlowa technike .
Ktos lebski zakupi nartorolki i bedzie wypozyczal poza sezonem zimowym.
Uwazam ze na Malcie taki pomysl by wypalil.
Trzeba kuc zelazo...
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
wojtek, ale to się nawet nie musi bezpośrednio przekładać na same biegi narciarskie.
ty wiesz, z jakim ja wczoraj uśmiechem tyrałem -nastą godzinę, do 3 nad ranem?
to się chyba nazywa "potencjał społeczny".
nie wiem, czy biegacze narciarscy oglądający finisz Justyny będą mieli większego kopa motywacyjnego do treningu ode mnie.
chodzi mi o to, że dla sporej grupy z nas, to doświadczenie (nawet z pozycji kibica)
- że jednak MOŻNA ciężko i sensownie trenować, MOŻNA walczyć do samego końca, MOŻNA takie pojedynki wygrywać - przekłada się na porządniejsze robienie tego, co się robi.
a czy to akurat biegówki, to już sprawa drugorzędna.
zdrówko
ty wiesz, z jakim ja wczoraj uśmiechem tyrałem -nastą godzinę, do 3 nad ranem?
to się chyba nazywa "potencjał społeczny".
nie wiem, czy biegacze narciarscy oglądający finisz Justyny będą mieli większego kopa motywacyjnego do treningu ode mnie.
chodzi mi o to, że dla sporej grupy z nas, to doświadczenie (nawet z pozycji kibica)
- że jednak MOŻNA ciężko i sensownie trenować, MOŻNA walczyć do samego końca, MOŻNA takie pojedynki wygrywać - przekłada się na porządniejsze robienie tego, co się robi.
a czy to akurat biegówki, to już sprawa drugorzędna.
zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
- marek81
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 25 lis 2009, 10:17
- Życiówka na 10k: 00:44:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Jakiś czas temu były robione badania na temat aktywności sportowej naszego kochanego narodu.
1/. rower
2/.... sanki!! jak widać, ze sportami zimowymi tak źle nie stoimy.
W przełożenie sukcesu Kowalczyk na skale masową jakoś mi się nie widzi.
Po pierwsze, w Polsce ze śniegiem kiepska sprawa - raz jest raz go nie ma.
po drugie, to nie piłka nożna czy siatkówka, nie wystarczy kupić piłki. Najtańsze biegówki z wiązaniami i butami to prawie 1000zl. za ew. frajdę przez parę tygodni.
a co do nartorolek - to fajna opcja i ta akurat by się sprawdziła . Tańsze i do wykorzystania przez prawie cały rok. Tylko np. w warszawie dorosły sobie spokojnie coś znajdzie ale nie bardzo wiem gdzie można wypościć dziecko na coś takiego - wszędzie kostka bauma. chyba tylko ze 2-3 parki.
1/. rower
2/.... sanki!! jak widać, ze sportami zimowymi tak źle nie stoimy.
W przełożenie sukcesu Kowalczyk na skale masową jakoś mi się nie widzi.
Po pierwsze, w Polsce ze śniegiem kiepska sprawa - raz jest raz go nie ma.
po drugie, to nie piłka nożna czy siatkówka, nie wystarczy kupić piłki. Najtańsze biegówki z wiązaniami i butami to prawie 1000zl. za ew. frajdę przez parę tygodni.
a co do nartorolek - to fajna opcja i ta akurat by się sprawdziła . Tańsze i do wykorzystania przez prawie cały rok. Tylko np. w warszawie dorosły sobie spokojnie coś znajdzie ale nie bardzo wiem gdzie można wypościć dziecko na coś takiego - wszędzie kostka bauma. chyba tylko ze 2-3 parki.
-
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 12:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dosłownie! Pamiętam jak 4 lata temu po medalu Justyny nabrałam zapału do treningu, po prostu przez jakiś czas była dla mnie wzorem sportowca - młoda, silna, trenuje, osiągnęła coś dzięki ciężkiej pracy. Z czasem jakoś o tym zapomniałam.russian, white russian pisze: nie wiem, czy biegacze narciarscy oglądający finisz Justyny będą mieli większego kopa motywacyjnego do treningu ode mnie.
chodzi mi o to, że dla sporej grupy z nas, to doświadczenie (nawet z pozycji kibica)
- że jednak MOŻNA ciężko i sensownie trenować, MOŻNA walczyć do samego końca, MOŻNA takie pojedynki wygrywać - przekłada się na porządniejsze robienie tego, co się robi.
Teraz gdy mniej trochę trenuję, a ostatnio znowu zastałam, po obejrzeniu wczorajszego biegu po prostu znowu biorę się do roboty. Nie wiem na jak długo mi zapału wystarczy, ale wiem, że jutro idę na trening
BnO to jest to:)
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Za komuny latwiej sie jezdzilo w Warszawie na nartorolkach ( bo sie jezdzilo ), z powodu ograniczonego ruchu.marek81 pisze:a co do nartorolek - to fajna opcja i ta akurat by się sprawdziła . Tańsze i do wykorzystania przez prawie cały rok. Tylko np. w warszawie dorosły sobie spokojnie coś znajdzie ale nie bardzo wiem gdzie można wypościć dziecko na coś takiego - wszędzie kostka bauma. chyba tylko ze 2-3 parki.
Ladowalem na prehistorycznym sprzecie z Mlocin do Mostu Gdanskiego i z powrotem (wzdluz Wislostrady)
Sa tez bieznie mechaniczne , skonstruowane do nartorolek ( podobnie jak do narciarstwa zjazdowego)
Jak byl snieg to zakladalem biegowki i walilem do Palmir i z powrotem.
Byly zimowe zawody narciarskie Warsa i Sawy, w Pomiechowki ,gdzie takze startowalem.
Wystarczy chciec.
Chcialbym teraz zobaczyc te komntarze w okolicznym parku , jak pokaze sie na nartorolkach. dzisiaj nie chcialem bo przy niedzieli za duzo osob z wozkami i psami- trudno z gorki wyprzedzac.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
nie przesadzaj - za 600 kupisz spokojnie komplet nowy a używany nawet za 150-200 złmarek81 pisze:po drugie, to nie piłka nożna czy siatkówka, nie wystarczy kupić piłki. Najtańsze biegówki z wiązaniami i butami to prawie 1000zl. za ew. frajdę przez parę tygodni.
Pozdrawiam
- marek81
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 25 lis 2009, 10:17
- Życiówka na 10k: 00:44:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Sorki, faktycznie komplet czysto biegowy jest tani. Kupowaliśmy w tym roku zestaw to ski-alpinizmu i to zaburzyło mi troszkę percepcję. W porównaniu do nartorolek są zdecydowanie fajniejsze ale mniej praktyczne.gasper pisze:nie przesadzaj - za 600 kupisz spokojnie komplet nowy a używany nawet za 150-200 złmarek81 pisze:po drugie, to nie piłka nożna czy siatkówka, nie wystarczy kupić piłki. Najtańsze biegówki z wiązaniami i butami to prawie 1000zl. za ew. frajdę przez parę tygodni.
Pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Ja za używane buty "Botasa" i narty biegowe Adidasa z komisu zapłaciłem 150pln. W tym same narty to 50pln. Typ wiązań starszy, ale w zupełności wystarczy.
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot