I znów zima...

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Rześkie powietrze, -1 st. C, słonecznie, sucho, bez śniegu, a w lesie lód taki że zawróciłam z trudem. Miałam znów przerwę w biegowym życiorysie (siła wyższa, nadmiar pracy), ale wróciłam dziś na trasę po miesiącu. :)
PKO
Awatar użytkownika
gregoz68
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 466
Rejestracja: 04 lut 2004, 13:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Miesiąc przerwy? Trochę dużo. Nawet jak masz dużo obowiązków, to te 30 minut jakoś wygospodarujesz.
gregoz
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Jest taki moment kiedy nie daję rady, a poza tym zabiera mi to więcej czasu niż 1/2 h :)
Zresztą zawsze tak miałam zimą, a i tak sukcesem jest że biegam teraz, bo kiedyś wykańczało mnie zimno i zaczynałam dopiero wiosną. To może warstwa tłuszczu jednak się na coś przydaje? ;)
W Szczecinie dziś gołoledź.
Awatar użytkownika
gregoz68
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 466
Rejestracja: 04 lut 2004, 13:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Gołoledź? Super! Uwielbiam biegać w takich warunkach...
Tak całkiem poważnie mówiąc to warstewka tłuszczu przydaje się bardzo w... lecie... podczas kąpieli w naszych polskich zimnych akwenach.
gregoz
Awatar użytkownika
byku
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 09 cze 2002, 06:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Krakow

Nieprzeczytany post

Jutro znów mrożne Dreptane Pogaduchy
;
byle do wiosny...
[url=http://www.dystans.krakow.pl][b]KKB "Dystans"[/b][/url]                                               Pozdrawiam   [b]> ;^ /)[/b]
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Nie wiem jak u Was, ale w Szczecinie od kilku dni pada śnieg codziennie, a dziś to był rekord. Najgorsze, że tak ma być jeszcze przez tydzień lub jeszcze dłużej.
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W 3M też śnieżna zima. Postanowilem poddać się okolicznosciom  i przestawiłem się na deski.
biegowa recydywa
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Quote: from Olek on 8:11 am on Feb. 28, 2005
W 3M też śnieżna zima. Postanowilem poddać się okolicznosciom  i przestawiłem się na deski.
Okoliczności zmuszają mnie do zakupu i nauki jazdy na biegówkach ;)
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Lenie:hejhej:
Nawet 800 metrów Wam się nie chce biegać.

To ja biegałem 800 na Kraków, 800 na Gdańsk
I 800 na Kraków, 800 na Gdańsk itd

Kombinacja  z trójkątem mi nie wyszła bo trasa Białystok-Wrocław była źle odśnieżona- za dużo lodu.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Dwa lata temu, było chyba jeszcze bardziej beznadziejnie niż teraz.:bum:
Wówczas w przypływie desperacji- biegałem w niedziele po centrum W-wy. Mile to wspominam- z rana opustoszałe ulice(nie licząc jakiś pojedyńczych osób), pozamykane sklepy, brak tego ciągu samochodów zaparkowanych na chodnikach.
Można było  sobie nawet znaleźć jakąś mniejszą uliczkę i pobiec asfaltem.:hej:
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bieganie na nartach nie jest mniej wymagające.  Daje nieźle popalić - no chyba, ze to nie jest bieg, tylko jakiś spacer. Ma ponadto sporo zalet: angażuje więcej grup mięśni i nie obciąża zbytnio stawów. Dlatego specjaliści uznają ten sport za wyjatkowo korzystny/zdrowy.

Mi ostatnio udało sie "odkryć Amerykę" - doszedłem do wniosku, ze pasuje mi i służy zróznicowanie form ruchu. Dlatego biegam na nartach i bez i jeszcze robie pare innych rzeczy.
biegowa recydywa
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

No, no . Jakbyśmy mieli administratora to musiałby utworzyć dział "Narciarstwo". :oczko:
Może pojawiłby się Małysz.:hej:

*******

Zróznicowane formy ruchu to zapewne fajna rzecz o ile ma się możliwości czasowo-finansowo-terenowe (odpowiednia trasa, bez konieczności dojeżdżania Bóg wie gdzie) I oczywiście wolę.

Ja tam od pewnego czasu (jakiś dwóch lat) zastanawiam się nad kupnem roweru. I ciągle wynajduję jakiś pretekst na -nie.
A to że trasy idealnej nie ma, a to  że pewnie zaraz się zepsuje (oczywiści 100km od domu;akurat tyle przejechałbym:hahaha:
), a to że jak kupować to nie supermarketowy a markowy, co z kolei kosztuje, więc go kupię jak będę bogaty, co ma się stać (od kilku lat) lada dzień.

W sumie dobrze, że chociaż, takiemu leniowi jak mnie, chce się biegać.
No, jeszcze chce mi się chodzić, tak najlepiej powyżej 30km.
Ale o tym moim tajnym środku treningowo-rekonwalescyjno-regeneracyjnym, nie będę pisał, nawet w melanżu.:nienie:
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Awatar użytkownika
ulka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 586
Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

U mnie za oknem znowu pada śnieg - wiosna się zbliża, a zima nie ustępuje. I co gorsza, według zapowiedzi meteo nie będzie cieplej w najbliższych dniach :(
Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Od dwóch dni nie pada śnieg i wypoczywam. Ze mna połowa osiedla, a już administracja to "się byczy" od dawna. A mróz trzyma i jest masa sopli. Tak wielu i takich długich jeszcze nie widziałam.
Awatar użytkownika
luskan
Wyga
Wyga
Posty: 105
Rejestracja: 30 maja 2003, 19:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

:) zdąrzyłem sobie przedwczoraj pobiegać (po długiej przerwie) a widzę, że teraz znów mnie czeka kolejna przerwa z bieganiem. Czy na forum są amatorzy biegania w śniegu do połowy kolan ? - chociaż jutro może być już miejscami po kolana.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ