warto prześledzić bloga.
też mnie korci

ale kolejna przeprowadzka ?
http://ucieczkadoraju.pl
A co to za stypendium? Bo o ile Hiszpania i Portugalia to mile kraje do zamieszkania, to studiowac mozna tam co najwyzej iberystyke.wojtek pisze: Ma darmowe stypendium w dowolnym kraju swiata.
Staram sie jej cos podpowiedziec i na dzisiaj Hiszpania jest na pierwszym miejscu, Portugalia na drugim.
Jako mieszkajacy od dziesieciolecia na dalekim wschodzie, dorzuce swoje trzy grosze do obrony/pograzenia "far east"ASK pisze:Na daleki wschod bym sie nie zdecydowala, ze wzgledu na warunki przyrodnicze (trzesienia ziemi, tsunami) i ze wzgledu na wojujacy tam w wielu krajach islam (Malezja, Indonezja, Fiipiny) lub inne zagrozenia zwiazane z tymi krajami ( historia lubi sie powtarzac- Kambodza, Korea). Jako kandydat zostaja moze jakies ladne zakatki Chin.
ASK pisze:Jako kandydat zostaja moze jakies ladne zakatki Chin.
Jezlei zamieszkasz na jakies odleglej wyspie, to niegrozny. Manila jest generalnie niebezpieczna, wiec do spokojnego zycia sie nie nadaje.ASK pisze: Filipiny- Islam mniejszosciowy, ale wojujacy.
Ostatnio wychodzi ze bezpieczniejsza od EuropyASK pisze:Malezja - tez byly zamachy w ostatnich latach.
W kazdym (nawet w Europie), ale nie w Kamobodzy, przynajmniej nie za naszego (mojego) pokolenia. Czerwoni Khmerzy odcisneli takie pietno, ze ciezko bedzie narzucic jakis autorytaryzm. Teraz nawet krola wybieraja.ASK pisze: Kambodza - byl Pol Pot, w kazdym z tych krajow moze sie powtorzyc historia.
Nie znam szczegolow. Byc moze jest to ze szkoly a moze ze stanu.Sghjwo pisze:A co to za stypendium? Bo o ile Hiszpania i Portugalia to mile kraje do zamieszkania, to studiowac mozna tam co najwyzej iberystyke.wojtek pisze: Ma darmowe stypendium w dowolnym kraju swiata.
Staram sie jej cos podpowiedziec i na dzisiaj Hiszpania jest na pierwszym miejscu, Portugalia na drugim.![]()
Dorzucę swoje trzy grosze w temacie Australia/Nowa Zelandia. Australia budzi pozytywne skojarzenia u rodaków, ale tak naprawdę to kraj przyrodniczo trudny - i być może powtórzę banał, ale to kraj, gdzie wszystko może cię zabićSghjwo pisze:Nowa Zelandia -spokojne zycie na krancu swiata w "cywilizacji zachodniej", na plus "polski" klimat, tylko wszedzie k..a daleko
Australia - zycie tez spokojne, o ile lubimy polowe zycia spedzac przy grilu, to jest wlasnie to miejsce na ziem
I Morawy, bo dużo tras rowerowychZiut pisze:Zgadzam się z Wojtkiem. Słowacja i Czechy - blisko, wspaniałe tereny, tanio - no i te laski...
Jakieś dziesięć lat temu miałem podobny dylemat. Mój kumpel z dziewczyną jechał do GB i był plan, żeby też jechać. W tamtym czasie jednak dość mocno myślałem o Nowej Zelandii, i tak sobie myślę, że jeśli będzie kiedyś taka możliwość, to tam wyjadę. I myślę, że było dość blisko. Tyle że akurat tam nie jest to takie proste. A to że daleko... Ja wybrałbym Wyspę Południową. Właśnie dlatego że daleko i nie ma ludzi. Tylko góry, lasy...Mama Kin pisze:
ja życiowo znalazłam się na rozstajach, a to, co widzę przed sobą tutaj nie wygląda optymistycznie. więc tak sobie myślę, dlaczego by nie spróbować czegoś nowego, cofnąć się zawsze mogę.
ASK, w zasadzie masz rację, ale jakaś mała wysepka na końcu świata zaczyna się wydawać najbezpieczniejszą z dostępnych opcji. tylko nie mam pomysłu na kasę
Niestety nie. Wtedy w głowie miałem więcej obaw niż obecnie. Dość mocno nie wierzyłem w siebie.. takie sprawy.Mama Kin pisze:a pojechałeś z kumplem do GB?