Agonia polskich biegów długich

[yacool]

Gwyn, za recenzję liczę sobie podobnie. Widzę, że tu sami filantropi.

[jaroslaw911]

Od kogo by dostał? Nawet wydawca "Z życia naszego gimnazjum" wolałby opublikować dowolny ciąg znaków tej objętości niż ten bełkot...

Właśnie widać kto tutaj utożsamia się z wiekiem gimnazjalnym. Nie masz nic ciekawego do powiedzenia to po co się wypowiadasz? :> Możesz iść komentować kwejki albo demoty... Tam poziom wypowiedzi zliżony do Twojej więc z pewnością znajdziesz kompanów.

[Aniad1312]

W odniesieniu do pasji nie ma czegoś takiego jak zły nałóg.

Tylko wtrącę, że z definicji każdy nałóg jest zły. Biegowy również.

[jaroslaw911]

W odniesieniu do pasji nie ma czegoś takiego jak zły nałóg.

Tylko wtrącę, że z definicji każdy nałóg jest zły. Biegowy również.

No właśnie z definicji to tak wynika :P. Ale każdego kto choćby raz zasmakował się w bieganiu ciągnie do biegania :D. To taki sportowy nałóg :P No i taka jest uroda tego, że męczymy się ale to uwielbiamy :P Pozdrawiam

[yacool]

Wietrzę nowego apostoła.

[jaroslaw911]

Wietrzę nowego apostoła.

Haha apostoła? :> Co masz na myśli :P ?

[yacool]

Tu jest wielu ponuraków, którym w życiu nic nie wyszło, a zwłaszcza bieganie. Może świeży powiew skłoni ich do wyjścia z forum.

[Gwynbleidd]

Z życia naszego gimnazjum?

Każdy poniedziałek zaczynam od kawki i lektury tego zacnego magazynu.

Też lubiłem, ale zraziłem się jak kiedyś jeden z ich dziennikarzy śledczych (chyba z IIIa) napisał że wszystkie polskie biegaczki narciarskie jadą na EPO bo Kornelia brała. Ta nienacechowana klasyczną logiką myśl zraziła mnie bardziej niż te wszystkie ich jakże poetyckie skrótowce pochodzące z czasów kiedy gimbazy nie stać było z kieszonkowego na zbyt dużo smsów - sb, Cb... Także od jakiegoś czasu przeglądam już tylko fotki z gimnazjalistkami. Teraz młodzież tak wcześnie dorasta

[blackfish]

No ale jeśli ksiądz mówi, że "ofiara" idzie na dom dziecka, a w rzeczywistości kupuje sb nową furę no to szlak jasny może trafić człowieka.

No jak ksiądz kupuje SB furę, to rzeczywiście szlak może trafić. Choć to dawno musiało być, bo SB już nie ma.

Nie wiem jak u Cb w Poznaniu ale u nas w Lbn właśnie szczególnie amatorzy się interesują tymi co wygrali.

Ktoś mnie oświeci co to "Cb" i "Lbn"? Bo mnie na smsy zawsze było stać...
Aha i "halo" pisze się przez samo "h".

[yacool]

Jak kogoś nie było stać na smsy, to wszytko było przez samo h. Nawet h..

[blackfish]

Jak kogoś nie było stać na smsy, to wszytko było przez samo h. Nawet h..

Ale to się ch...o czyta

[yacool]

Dlatego nie czytam.

[biegowyninja]

No ale jeśli ksiądz mówi, że "ofiara" idzie na dom dziecka, a w rzeczywistości kupuje sb nową furę no to szlak jasny może trafić człowieka.

No jak ksiądz kupuje SB furę, to rzeczywiście szlak może trafić. Choć to dawno musiało być, bo SB już nie ma.

Nie wiem jak u Cb w Poznaniu ale u nas w Lbn właśnie szczególnie amatorzy się interesują tymi co wygrali.

Ktoś mnie oświeci co to "Cb" i "Lbn"? Bo mnie na smsy zawsze było stać...
Aha i "halo" pisze się przez samo "h".

Tak dla potomnych, do tych uwag dodam, że na szlak to można trafić, albo ze szlaku zejść etc. Nas trafić może ewentualnie szlag.

[WojtekM]

Tak dla potomnych, do tych uwag dodam, że na szlak to można trafić, albo ze szlaku zejść etc. Nas trafić może ewentualnie szlag.

bo niektórych na sms-y stać było, ale na słownik już nie. a potem taki ch.., a nie polszczyzna.

[yacool]

Na tym polega rola apostoła, żeby wyznaczać nowe szlaki. Daj przykład ponurakom i wyjdź z forum.