jest to możliwe....WojtekM pisze:......dlatego dziwię się na te 10 minut.......
dziś było tak, budzik o 4;45 jeszcze 5 minutek w łóżku potem wc, łyk wody, ciuchy przygotowane wybiegłem dokładnie o 5:01 biegu wyszło 42 min + ok. 5 min na ćwiczenia, trening miał być nieco dłuższy ale przerwałem na "sprint" by zdążyć na kibelek ..... o 6.20 byłem już po rozciąganiu, prysznicu i po gazetce na kibelku, zdążyłem jeszcze zrobić śniadanko.
zdecydowanie popieram!!WojtekM pisze:....obcasy mają być
bardzo się mylisz, kobiety mają zdecydowanie trudniej...... widzę to codziennie ranoYassith pisze:.....Nie sadze zatem aby kobiety mialy trudniej - wg mnie to westia motywacji i priorytetow.