Komentarz do artykułu Droga do Londynu - komentarz Rafała Wó

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
AWueFiak
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 15 mar 2009, 16:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tompoz, po co podajesz przykład kolarzy i to nawet nie polskich? To tak samo jak my byśmy podawali przykłady treningu kenijczyków. A w tej rozmowie to chyba chodzi o Rafała Wójcika i jego trening? Czyż nie? Tak jak już ktoś wpsominał kolarz ma koła, więc łątwiej mu z góki niż biegaczowi! Jak chcesz wnieść do tej rozmowy to odnoś swoje wypowiedzi do biegaczy, a nie kolarzy bo to nie forum rowerowe! Napewno jakieś błedy zostały popełnione, ale jakie i dlaczego to na odpowiedź trzeba troche poczekać, przemyśleć i następnym razem je wyeliminować! Trzymam kciuki panie Rafale!
Pozdrawiam
Nazywam się Kamil Kędzierski
"Jeśli paść to przynajmniej po walce..."
PKO
vrs
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: WWa

Nieprzeczytany post

AWueFiak pisze:Tompoz, po co podajesz przykład kolarzy i to nawet nie polskich? To tak samo jak my byśmy podawali przykłady treningu kenijczyków. A w tej rozmowie to chyba chodzi o Rafała Wójcika i jego trening? Czyż nie? Tak jak już ktoś wpsominał kolarz ma koła, więc łątwiej mu z góki niż biegaczowi! Jak chcesz wnieść do tej rozmowy to odnoś swoje wypowiedzi do biegaczy, a nie kolarzy bo to nie forum rowerowe! Napewno jakieś błedy zostały popełnione, ale jakie i dlaczego to na odpowiedź trzeba troche poczekać, przemyśleć i następnym razem je wyeliminować! Trzymam kciuki panie Rafale!
Pozdrawiam
A ty przestań wreszcie atakować Tompoz'a i pisać w kółko że to nie forum rowerowe... :lalala:
Jak masz jakieś kontrargumenty to ich użyj
Michał

10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

AWueFiak pisze:Tompoz, po co podajesz przykład kolarzy i to nawet nie polskich? To tak samo jak my byśmy podawali przykłady treningu kenijczyków. A w tej rozmowie to chyba chodzi o Rafała Wójcika i jego trening? Czyż nie? Tak jak już ktoś wpsominał kolarz ma koła, więc łątwiej mu z góki niż biegaczowi! Jak chcesz wnieść do tej rozmowy to odnoś swoje wypowiedzi do biegaczy, a nie kolarzy bo to nie forum rowerowe! Napewno jakieś błedy zostały popełnione, ale jakie i dlaczego to na odpowiedź trzeba troche poczekać, przemyśleć i następnym razem je wyeliminować! Trzymam kciuki panie Rafale!
Pozdrawiam
pewne ogólniki fizjologiczne są takie same zasady ogólne.Te same przemiany energetyczne dostarczania energii. A dlaczego mas znie podawac kolego przykładów treningu Kenijczyków ??? To jaki przykład mamy podac zkolegą Nagorem że cykl przygotowania Pana Wójcika był dziwnie krótki ? może trening New Zeland Rugdy Team czyli ALL Blacks ? bo kolarzy nie kenijczyków nie a mozę trening Maorysów stanowiących jednbą z Elit Armii Brytyjskiej ???

Tompoz

P.S. nie muszis zponownie wspominać o koła dotarła do mnie informacja ta dla pewności obejrzałem mój Carbonowy rower ......................... i tu dobra wiadomośc ma koła.

Tompoz
Tompoz
Damiano
Wyga
Wyga
Posty: 113
Rejestracja: 27 lut 2008, 07:45
Życiówka na 10k: 31:47;39
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Połaniec/Kłoda

Nieprzeczytany post

Tompoz proponuje poprawić język pisania bo jakos dziwnie sie czyta Twoje wypowiedzi. Jesteś takim znawcą od mleczanów itd to może zaproponuj Wójcikowi współprace... Mam nadzieje że Rafał nie czyta tych głupich wypowiedzi a jeśli jednak przeczytał to mam nadzieje że sie zbytnio nie przejmuje... bo to norma w Polsce że jak coś komu nie wyjdzie to jest mieszany z błotem. Pozdrawiam.
AWueFiak
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 15 mar 2009, 16:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie atakuje Tompoza, nie znam go i nic do niego nie mam. Pisze o tym co uważam, że jest niestosowne z jego strony. Jak można porównać treningi kenijczyków do naszych? Spójrz na budowę Kenijczyka i Europejczyka. Nie mogą trenować razem. To, że paru białych się z nimi ściga to tylko wyjątek potwierdzający regułę. Napisałem też, że nie bronię Pana Wójcika, bo ewidentnie coś poszło nie tak, ale krytyka jaką niektórzy go obrzucają jest równa komentarzom na www.onet.pl, a forum na portalu o bieganiu chyba powinno mieć troszkę wyższy poziom, wkońcu w większości wypowiadają się tutaj osoby mające jakieś pojęcie w temacie. Ja nie twierdze, że jestem specjalistą, ani, że Ty nie masz wogóle racji, ale uważam, że troche przesadzasz z krytyką. Nie chodzi mi o to, żeby pana Wójcika wznosić pod Niebiosa, ale wyrzucanie mu błędów na forum to tak jak kopanie leżącego. Pan Wójcik napewno włożył mnóstwo siły i czasu w przygotowanie do Londynu (nieważne czy złe czy dobre przygotowanie). Swoje odcierpiał nie uzyskując minimum na Berlin. Pretensje mogą ewentualnie mieć do niego sponsorzy, czy ludzie którzy mu pomagali w tych przygotowaniach, a nie my kibice. Myślisz Tompoz, że pan Wójcik po przeczytaniu tych komentarzy zmieni swój trening tak jak ktoś z forum mu podpowiada? Bo ja myśle, że pomyśli sobie: Jak zwykle! 40milionowy kraj i każdy na wszystkim się zna.
Tak, więc proponuje zakończyć spór o to kto wymyśli lepszy plan treningowy dla pana Wójcika i czy kolarze są lepsi od biegaczy bo ich rowery mają kółka :)
P.S Cieszę się, że Twój rower owe koła posiada, jeżdżenie bez nich mogłoby być sporym dyskomfortem ;)
Pozdrawiam
Nazywam się Kamil Kędzierski
"Jeśli paść to przynajmniej po walce..."
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Damiano pisze:Tompoz proponuje poprawić język pisania bo jakos dziwnie sie czyta Twoje wypowiedzi. Jesteś takim znawcą od mleczanów itd to może zaproponuj Wójcikowi współprace... Mam nadzieje że Rafał nie czyta tych głupich wypowiedzi a jeśli jednak przeczytał to mam nadzieje że sie zbytnio nie przejmuje... bo to norma w Polsce że jak coś komu nie wyjdzie to jest mieszany z błotem. Pozdrawiam.
merytorycznie proszę ............................... czy ja kogoś obrzucam błotem

Tompoz
Tompoz
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

AWueFiak pisze:Nie atakuje Tompoza, nie znam go i nic do niego nie mam. Pisze o tym co uważam, że jest niestosowne z jego strony. Jak można porównać treningi kenijczyków do naszych? Spójrz na budowę Kenijczyka i Europejczyka. Nie mogą trenować razem. To, że paru białych się z nimi ściga to tylko wyjątek potwierdzający regułę. Napisałem też, że nie bronię Pana Wójcika, bo ewidentnie coś poszło nie tak, ale krytyka jaką niektórzy go obrzucają jest równa komentarzom na www.onet.pl, a forum na portalu o bieganiu chyba powinno mieć troszkę wyższy poziom, wkońcu w większości wypowiadają się tutaj osoby mające jakieś pojęcie w temacie. Ja nie twierdze, że jestem specjalistą, ani, że Ty nie masz wogóle racji, ale uważam, że troche przesadzasz z krytyką. Nie chodzi mi o to, żeby pana Wójcika wznosić pod Niebiosa, ale wyrzucanie mu błędów na forum to tak jak kopanie leżącego. Pan Wójcik napewno włożył mnóstwo siły i czasu w przygotowanie do Londynu (nieważne czy złe czy dobre przygotowanie). Swoje odcierpiał nie uzyskując minimum na Berlin. Pretensje mogą ewentualnie mieć do niego sponsorzy, czy ludzie którzy mu pomagali w tych przygotowaniach, a nie my kibice. Myślisz Tompoz, że pan Wójcik po przeczytaniu tych komentarzy zmieni swój trening tak jak ktoś z forum mu podpowiada? Bo ja myśle, że pomyśli sobie: Jak zwykle! 40milionowy kraj i każdy na wszystkim się zna.
Tak, więc proponuje zakończyć spór o to kto wymyśli lepszy plan treningowy dla pana Wójcika i czy kolarze są lepsi od biegaczy bo ich rowery mają kółka :)
P.S Cieszę się, że Twój rower owe koła posiada, jeżdżenie bez nich mogłoby być sporym dyskomfortem ;)
Pozdrawiam
jeśli twierdzisz że piszę bzdury to udowodnij mi to merytorycznie. Jesli Pan Wójcik piszę tu swoje wypowiedzi to musi zkaładać iz będą one krytykowane. A więć kolego napisz coś merytorycznie .......... chodz jedno zdanie. Mam dla ciebie złą wiadomośc jeden kolarz japoński jeżdzi wwłoskiej grupie kolarskiej i trenuje z kolarzami białej rasy................ a jest innej budowy ........................................ jestem wszoku jak on mozę sobie poradzic.
To wielkie kluby piłkarskie inaczej trenują swich piłkarzy czarnoskórych a inaczej białoskórych przecież oni są innej budowy.

Tompoz
Tompoz
AWueFiak
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 15 mar 2009, 16:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak Ty chcesz merytorycznie rozmawiać o maratończyku, jak podajesz przykłady:
-japońskiego kolarza
-drużyny rugby
-drużyny piłkarskiej
????
Chcesz merytorycznie?
Napisałem, że NIE ZNAM się na organizacji treningu, nie jestem trenerem - jestem zawodnikiem. Nie będe więc starał się przytaczać słów trenerów, czy innych znawców, poziomu mleczanu czy też wysokości RR. Mógłbym tylko i wyłącznie odnieść się do swojego treningu, ale, że prezentuje póki co dużo niższy poziom niż pan Wójcik, to nie miałoby owe porównanie sensu.
Wiem natomiast jedno (z obserwacji i dedukcji) Coś różni Nas - białych od czarnych skoro na imprezach mistrzowskich i w wszelakich statystykach rzadko w biegach długich łapiemy się do pierwszych 15. I teraz tak, według mojej oceny: budowa, warunki życia, mentalność.
Przykłady piłkarzy, drużyny rugby,owej elity Armi to złe przykłady gdyż oni podejrzewam kładą nacisk na ćwiczenia szybkościowe i siłowe (specyfika konkurncji) a nie wytrzymałościowe. Nie wiem dlaczego akurat teraz starasz się pokazać jak bardzo źle pan Wójcik przygotował się do startu. Po olimpiadzie nie krytykowałeś ani Szosta, ani Sowy. A też pobiegli gorzej od życiówek.
Masz prawo do krytyki i wcale Ci go nie próbuje zabrać. Prosze Cie tylko o jedno. Zastanów się czy aby napewno (na 100%) jesteś pewien swojego obiektywizmu. Bo mi się wydaje, że nie...
Nazywam się Kamil Kędzierski
"Jeśli paść to przynajmniej po walce..."
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

AWueFiak pisze:Jak Ty chcesz merytorycznie rozmawiać o maratończyku, jak podajesz przykłady:
-japońskiego kolarza
-drużyny rugby
-drużyny piłkarskiej
????
Chcesz merytorycznie?
Napisałem, że NIE ZNAM się na organizacji treningu, nie jestem trenerem - jestem zawodnikiem. Nie będe więc starał się przytaczać słów trenerów, czy innych znawców, poziomu mleczanu czy też wysokości RR. Mógłbym tylko i wyłącznie odnieść się do swojego treningu, ale, że prezentuje póki co dużo niższy poziom niż pan Wójcik, to nie miałoby owe porównanie sensu.
Wiem natomiast jedno (z obserwacji i dedukcji) Coś różni Nas - białych od czarnych skoro na imprezach mistrzowskich i w wszelakich statystykach rzadko w biegach długich łapiemy się do pierwszych 15. I teraz tak, według mojej oceny: budowa, warunki życia, mentalność.
Przykłady piłkarzy, drużyny rugby,owej elity Armi to złe przykłady gdyż oni podejrzewam kładą nacisk na ćwiczenia szybkościowe i siłowe (specyfika konkurncji) a nie wytrzymałościowe. Nie wiem dlaczego akurat teraz starasz się pokazać jak bardzo źle pan Wójcik przygotował się do startu. Po olimpiadzie nie krytykowałeś ani Szosta, ani Sowy. A też pobiegli gorzej od życiówek.
Masz prawo do krytyki i wcale Ci go nie próbuje zabrać. Prosze Cie tylko o jedno. Zastanów się czy aby napewno (na 100%) jesteś pewien swojego obiektywizmu. Bo mi się wydaje, że nie...
kolego ja piszę o rugdy by pokazać bzdurnośc twoich wypowiedzi. Jak sam twierdzisz nie znasz się na mleczanach itd. więć nie jesteś wstanie merytorycznie ocenić mojej wypowiedzi a więc nie czepiał się rygdy bo rygdy po dla ciebie tylko byś załapał.

Tompoz
Tompoz
AWueFiak
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 15 mar 2009, 16:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Widze, że spodobało Ci się słowo "merytorycznie". Jak chcesz uchodzić za takiego znawce, to przynamniej nie rób błędów w swoich wypowiedziach. Przy czym podałeś przykłady nie mające NIC wspólnego z maratonem, to każde dziecko jest w stanie zauważyć, więc jak już tak merytorycznie się udzielasz to rób to dokładnie. Twoje przykłady pokazują właśnie chaos Twoich wypowiedzi, bo nie mają nic wspólnego z tematem. Nie obrażałem Cie i nie napisałem nigdzie,że piszesz"bzdurne rzeczy". Nawet napisałem, że nie uważam, że nie masz całkowicie racji. Podałem Ci pare różnic, lecz Ty znawco skrzętnie je pomijałeś w swoich wypowiedziach. Mógłbym zrobić tak jak Ty i cytować różnych specjalistów, ale uważam to za bezsensowne, bo ten temat nie brzmi: Rozmowa znawców poziomu mleczanu i jego wpływu na wyniki w maratonie tudzież kolarstwie. Poza tym trening maratoński zresztą jak każdy trening wyczynowy (we wszystkich konkurencjach indywidualnych), to trening tak indywidualny, ze uogólnianie tutaj treningu, mleczanów i poziomu RR nie wnosi nic do rozmowy. Wielu zawodników ma bardzo niski poziom mleczanu niezależnie od intensywności treningu (np. A.Gardzielewski) są też osoby, które mleczan mają wysoki po treningu a mimo to czują się dobrze i pracują na prawidłowych intensywnościach.
Widze, że masz bardzo dużą potrzebe udowodnienia swojej racji ( zerknąłem na inne Twoje posty). Dlatego nie będe się z Tobą kłócił, przyjmę Twoje zdanie do wiadomości, ale zaznaczam, że mam inne i mam do tego prawo! Dlatego daruj sobie dalsze komentowanie moich wypowiedzi "bzdur" i poprostu przyjmij do wiadomości, że ilu zawodników tyle pomysłów na trening.
Pozdrawiam
Nazywam się Kamil Kędzierski
"Jeśli paść to przynajmniej po walce..."
weeesss
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 17 sty 2008, 06:17

Nieprzeczytany post

Za tą szczerą wypowiedz polubiłem Rafała . Powiedział krótko i dosadnie , a nie jak Olimpijczycy niedawnej olimpiady ( na którą wyjechali za nasze pieniądze ) nie idzie trzeba zmienić trenera itd ... Dla niektórych lepiej niech zostaną trepami będzie to z korzyścią dla podopiecznych a kibice odetchną z ulgą , natomiast w kasie państwa zostanie trochę kasy wydawanej do tej pory bezmyślnie . Winno być też tak nie pobiegłeś na dany wynik oddawaj kasę , pobiegłeś lepiej dodamy Ci :)))
Tomek Michałowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1320
Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02

Nieprzeczytany post

weeesss pisze:Za tą szczerą wypowiedz polubiłem Rafała . Powiedział krótko i dosadnie , a nie jak Olimpijczycy niedawnej olimpiady ( na którą wyjechali za nasze pieniądze ) nie idzie trzeba zmienić trenera itd ... Dla niektórych lepiej niech zostaną trepami będzie to z korzyścią dla podopiecznych a kibice odetchną z ulgą , natomiast w kasie państwa zostanie trochę kasy wydawanej do tej pory bezmyślnie . Winno być też tak nie pobiegłeś na dany wynik oddawaj kasę , pobiegłeś lepiej dodamy Ci :)))
dyskusja zboczyła na złe tory

właśnie ,że Rafał nie powiedział gdzie został popełniony błąd , zawodnik z takim stażem i doświadczeniem powinien wiedzieć od razu co było żle zrobione

teraz do kolegi powyżej

Arek Sowa wybiegał sobie minimum na Pekin w Berlinie więc nie rozumiem skąd oburzenie ,że tam nie powinien jechać
Heniek Szost zrobił minimum na Igrzyska w Dębnie więc niby dlaczego miałby nie jechać , zasady były jasne

po nieudanym maratonie żaden z nich nie mówił ,że trzeba zmienić trenera

im też się "dostało" za fatalny występ na tym forum

porównanie ich do trepów, bez komentarza...
Tomek
Awatar użytkownika
Jog
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 26 gru 2007, 16:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Nieprzeczytany post

weeesss, masz coś do trepów? Uważaj co piszesz.
Tomek Michałowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1320
Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02

Nieprzeczytany post

Międzyczasy Rafała Wójcika

5 km 15:28 15:28
10 km 30:58 15:30
15 km 46:36 15:38
20 km 1:02:34 15:58
Półmaraton 1:06:06
25 km 1:18:40 16:06
30 km 1:34:53 16:13
35 km 1:51:29 16:36
40 km 2:08:45 17:16
Maraton 2:16:41 7:56
Tomek
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Analiza Rafala jest na goraco i nie musi byc trafna .

Faktycznie , w znajomosci logistyki trasy dal w torbe jak junior . Juz Wanda Panfil mowila mi ze kiedy tam biegala , byly fragmenty z kostka , ostre zakrety itp . Polscy zawodnicy jezdza do Londynu od dawna i zawsze mowili o trudnych fragmentach trasy , porownujac z Berlinem .

Rafal majac na miejscu kolege mogl sie po prostu wypytac , odwiedzic go na kilka tygodni przed i przetruchtac trase na raty . Mogl go takze poprosic o nakrecenie video ( lub nawet zasugerowac to orgom ) .

Wiedzac o zbiegach na trasie , na ktore tak narzekal , mogl z powodzeniem trnowac je na obozie . Rzeczywiscie , praca ekscentryczna grupy miesni jest o wiele bardziej wyczerpujaca niz koncentryczna . Kto nie jest na to przygotowany , ten placi .

Jeszcze nie ogladalem transmisji ( jest dostepna na Universal Sports ) i dopiero wtedy ocenie caloksztalt .


Wanjiru zapisal kolejny rozdzial maratonski juz w Pekinie . Sposob w jaki biega jest samobojczy i do niedawna to wlasnie sie potwierdzalo .

W biegu na rekord a nie miejsce ma ogromne szanse zdeklasowac Haile .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ