Eeeeee, spaliliście ten denny dowcip o antykoncepcji.
To leciało jakoś tak:
Jaki jest najskuteczniejszy środek antykoncepcyjny ?
Szklanka wody !
W trakcie ?
Nie, zamiast !
Komentarz do artykułu Czy umiemy się z siebie śmiać?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 298
- Rejestracja: 04 paź 2013, 18:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wpiszę tu swoje wyniki gdy:
5k będzie poniżej 1? minut
10k będzie poniżej 4? minut
21k będzie poniżej 1h i ?? minut
42k będzie poniżej 3h i ?? minut
Na razie takich wyników nie ma więc siedzę cicho.
5k będzie poniżej 1? minut
10k będzie poniżej 4? minut
21k będzie poniżej 1h i ?? minut
42k będzie poniżej 3h i ?? minut
Na razie takich wyników nie ma więc siedzę cicho.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 298
- Rejestracja: 04 paź 2013, 18:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A po co ta aspiryna skoro samo ściskanie kolan może zablokować natarcie ?
Wpiszę tu swoje wyniki gdy:
5k będzie poniżej 1? minut
10k będzie poniżej 4? minut
21k będzie poniżej 1h i ?? minut
42k będzie poniżej 3h i ?? minut
Na razie takich wyników nie ma więc siedzę cicho.
5k będzie poniżej 1? minut
10k będzie poniżej 4? minut
21k będzie poniżej 1h i ?? minut
42k będzie poniżej 3h i ?? minut
Na razie takich wyników nie ma więc siedzę cicho.
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
nie wiem jaki to ma związek z bieganiem lub śmiechem, ale są takie pozycje w których ściśnięte kolana niczego nie przesądzają
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 01 lip 2014, 23:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ath, Belgium
- Kontakt:
Nie wiem gdzie biegasz w Belgii, ale u mnie na wsi zwyczajowo wszyscy mowia sobie Bonjour.Marc.Slonik pisze:To ciekawe co mówisz. Ja pozdrawiania się na trasie biegu nauczyłem się właśnie w Polsce, tu gdzie biegam (Belgia) nikt tego nie robi pierwszy. Staram się szerzyć ten zwyczaj i biegnących z przeciwka pozdrawiam prawą dłonią - zazwyczaj odpowiadają tym samym z uśmiechem, ale mało kto robi to pierwszy. Kiedy w wakacje biegałem w Warszawie zauważyłem, że pozdrawiają się tam praktycznie wszyscy. Aha - pozdrawiam na długich wybieganiach i spokojnych treningach - jak lecę szybki interwał to macham rekami w swoim rytmie, ale czuję że biegnący z przeciwka to rozumieją.mondpas pisze:(...)W moim kilkunastotysięcznym mieście, biegaczy można spotkać co kawałek.
Ale wyobraźcie sobie, że jeśli ja nie odezwę się pierwszy przebiegając obok kogoś i nie powiem tak po ludzku cześć czy dzień dobry, czy to do pana z siwym włosem, pani z oponką, młodzieńca całego w markowych ciuszkach czy dziewczyny bawiącej się telefonem w czasie biegu, to nikt z nich pierwszy ryja nie otworzy. (...)
A jak sie zapedze kanalem troche dalej to juz jest Dag