HOMOSEKSUALIZM

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Mikael
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09

Nieprzeczytany post

Odnoszę też wrażenie, że jeśli jestem przeciwnikiem legalizacji związków homo - to jestem nieakceptowany społecznie ze względu na małą poprawność polityczną tego poglądu.
Któż jak Bóg!
PKO
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

To po co powstała kobieta? To po co facet ma coś wystające i stojące a kobieta coś głębokiego i wilgotnego? ;-) To wszystko na marne?
To po co dzień kobiet ? A będzie kiedyś dzień pedała?
Mam nadzieję, że nie !
Jedno jest pewne powstał mężczyzna i kobieta a z ich miłości powstaje potomstwo. No a jak homo chcą się powoływać na zachowania zwierząt to tak jak Proto przytaczał można sądzić ,że w ich głowach siedzi jakaś bestia skoro nie pragną kochac się z kobietą...
Facet faceta? TO JEST ZWYCZAJNIE CHORE NA MAXA !!!
I JAK TO AKCEPTOWAĆ?
JESZCZE NIE ZWARIOWAŁEM...
Dlaczego tolerować i akceptować coś co jest wbrew naturze i co jest złe ???!!!
Pozostaje mi tylko współczuć !!!
KOCHAM MOJĄ KOBIETĘ , JESTEM NORMALNYM FACETEM I PRAGNĘ ZAŁOŻYĆ RODZINĘ - MAŁŻEŃSTWO ( oczywiście w wersji normalnej facet + kobitka....)
HOMOSEKSUALIZMOWI MÓWIĘ ZDECYDOWANIE NIE !!!
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Czyli jest sie albo homofilem, albo homofobem. No i tak homofobem zostałem. Sugerowałbym dokładniejsze poczytanie moich wypowiedzi, ale... A niech będzie. Jestem homofobem i kryptogejem. I więcej w tym temacie buzia w ciup.
Na nikogo sie nie obrażam, żeby bylo jasne. Tylko dyskusja zabrneła w ślepy zaułek i już mam dość czytania tych samych argumentów. Pamiętacie może dyskusje o Gallowayu? też tak sie zakończyła...

(Edited by krzycho at 12:12 pm on Dec. 17, 2003)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Myślę, że sprawy prawne mają decydujące znaczenie w naporze na legalizację związków homo.
Mikael: poruszasz sprawe umowy między dwojgiem partnerów. Ale na ile ona jest wystarczająca dla państwa. Czy załatwi instytucję "członka (sic!) najbliższej rodziny" tak chętnie wykorzystywaną w szpitalach czy więzieniach? Co z automatycznym dziedziczeniem, spadkiem po...? Małżeństwo to załatwia.
Nie znaleziono innego modelu dla osób homo.

A przeciez jeżeli żyją razem jak małżeństwo to dlaczego im odbierać prawo do bezposredniej opieki nad drugim w sytuacjach nietuzinkowych?

Małżeństwo wydaje sie być najbardziej sprawdzoną formułą w tym względzie i dlatego taki napór.
Wystarczy uznać, że dwoje ludzi jest małżeństwem i "wskakują" oni w ogólny standard postepowania. To wydaje sie być najprostsze z prawnego punktu widzenia.

Gorzej, gdy trzeba by było wymyślać nowe prawo. Np osoby te maja udokumentowane notarialnie oświadczenie, że są przez partnera(kę) traktowane jako najbliższy i w sytuacjach wyżej wymienionych moga sie nim posługiwać. Czyli mogą decydować o sprawach medycznych, moga przychodzic na widzenia, moga podpisywać wnioski kredytowe, wspólnie sie rozliczać podatkowo itp.
Ponieważ rodzi to wiecej problemów według prawników pozostaje małżeństwo.


(Edited by Ziut at 2:07 pm on Dec. 17, 2003)
Awatar użytkownika
Oti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 406
Rejestracja: 06 paź 2003, 10:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

Wam jest wstyd, więc moderator ma posprzątać?
Niech goście na naszym forum poczytają jak wspaniale umiemy ze sobą dyskutować. Nie będę zamiatała śmieci pod dywan.
hehehe lubie joycat

a co do calosci...
osobiscie uwazam ze sa wyzsze autorytety niz jakies tam nasze dywagacje.
sami jestesmy chorzy wiec jak mamy oceniac zdrowie innych ?
wszystcy jestesmy popaprani jakby sie dobrze przyjrzec.

czekam az je fredzio wypowie .
TO ON TO WSZYSTKO ZACZA !!!
TO NAPEWNO JEGO WINA!!!
;-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
moje tipi twoim tipi
Henryk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 226
Rejestracja: 06 gru 2003, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Hm, Runforfun, też Cię lubię ale poczytaj trochę historii  i o przesiedleniach Ukraińców albo nie popisuj się swoją podwórkową wiedzą (ktoś Ci mówił). Poza tym nie obrażaj tego narodu, bo już od 50 lat mądrzejsi próbują naprawić wzajemne krzywdy wyrządzone przez Polaków i Ukraińców, a przez niektórych nacjonalistów ciągle jest z tym problem.
Poza tym podaj w profilu swoje miejsce zamieszkania, to może też ktoś Ci dopasuje do tego charakter.
Nie będę się więcej odzywał na ten temat, choćbyście niewiadomo co jeszcze wymyślili na temat Henryka ze Słupska. Nie będę prostował, niech się inni pośmieją.
deckard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 808
Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz

Nieprzeczytany post

Quote: from joycat on 11:54 am on Dec. 17, 2003
Michael P. Ghglieri "Ciemna strona człowieka"

Żeby coponiektórych nie zwiódł tytuł: rzecz nie jest o zboczeniach seksualnych, tylko o antropologicznych i biologicznych źródłach ludzkiej agresji.
psychologia ewolucyjna...

no to zaraz się zacznie. ;)

o ile pamietam to o takiej płodowo-hormonalnej genezie więcej jest w "płci mózgu" i innych mniej popularnych wydawnictwach.

autor nowszej publikacji psych. ewol. pt. "ewolucja porządania" stwierdza fakt: nie wiemy jakie są przyczyny zjawiska homoseksualizmu.

jest wiele teorii, jedna z bardziej pikantnych i mniej poprawnych politycznie: homoseksualizm przetrwał pomimo presji na przekazywanie własnych genów, ponieważ członkowie rodzin starali się "wykorzystać" słabsze osobniki do pomocy w wychowaniu "dobrego genetycznie" potomstwa zamiast tracić czas na reprodukcję własnych "wadliwych" genów.
SBBP.WAW.PL
Awatar użytkownika
Mikael
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09

Nieprzeczytany post

Ziut - spadek można uregulować testamentem.
W szpitalach konkubenci się odwiedzają, nie wiedzę tu problemu. Sam odwiedzałem osoby w szpitalu już kilkukrotnie - nie miałem problemów z pytaniem o "pokrewieństwo". Po prostu nikt o to nie pytał.

Co do doskonałości formuły prawnej małżeństwa - ja je rezerwuję dla związku dwojga dorosłych osób odmiennej płci. Taki mam pogląd. Dla mnie nazywanie związku dwojga osób tej samej płci jest nieporozumieniem i dlatego nie chciałbym, aby ewentualne takie związki nazywane były małżeństwami.
Małżeństwo w moim przekonaniu ma pewien cel -  nie tylko  prokreację i zapewnianie rozwoju społeczeństwu, ale też coś więcej, co trudno opisać. A co może wiąże się z pewną metafizyką...
W związkach tej samej płci tego nie ma. Wg mnie służą one jedynie sprawniejszemu zaspokajaniu potrzeb jedynie dwóch osób tej samej płci, dla których racją bycia razem jest fascynacja seksualna. Przynajmniej tak to odbieram, skoro ktoś może zrealizowac się jedynie poprzez seks z osobą tej samej płci.
Małżeństwo nie tylko temu służy i na tym się opiera.
Któż jak Bóg!
Awatar użytkownika
dorka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 05 sie 2003, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Mikael, a skąd wiesz na czym opiera się związek homoseksualny? czy homoseksualiści postrzegają siebie jedynie jako obiekty seksualnego pożądania? nie mają uczuć ??? a ile jest związków heteroseksualnych opartych na dobrym sexie?

być może w męskich związkach homoseksualnych większą rolę odrywa sex, ale wydaje mi się, że w związkach lesbijskich bardziej chodzi o emocje, uczucia, poczucie bezpieczeństwa, zrozumienia, akceptacji, czyli wszystkiego tego czego kobiety szukają u mężczyzn i niekiedy nie mogą znaleźć.

oczywiście nie stawiam tezy, że faceci to świnie, ale wydaje mi się, że kobiety decydujące się na wspólne życie zaspokajają swoje pragnienia emocjonalne, których nie znajdują u mężczyzn.
Awatar użytkownika
ania
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 476
Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39

Nieprzeczytany post

Przypomnicie jak się nazywają te targi (czy też inny spektakl) rozgrywany na Torwarze, podczas którego pewna dzielna kobieta biła ostatnio (zeszłej zimy?)rekord w liczbie nawiązania głębokich więzi emocjonalnych z przedstawicielami przeciwnej płci wyslekcjowanymi przez jej otoczenie?
Awatar użytkownika
ania
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 476
Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39

Nieprzeczytany post

A co odwiedzin w szpitalach, i owszem są OGROMNE problemy z odwiedzinami konkubentów, jesli rodzina sprzeciwia się.
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Ta impreza nazywa siê EROTICON.
Odby³a siê zesz³ej zimy, po czym by³a jej druga edycja, bodaj¿e w listopadzie. Czy pad³ rekord ¶wiata?
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Uffff dobrze ,że wtedy na Torwarze nie było to facet ,którego przelatywali inni faceci...to by juz było przegięcie... pornografii homoseksualnej nie trawię... bleeeee
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
ania
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 476
Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39

Nieprzeczytany post

Nie wiem, tak czy siak, zawodniczka bije chyba swoje własne rekordy. Zdaje się, że nikt na świecie nie jest tak uczuciowy.
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Quote: from ania on 1:47 pm on Dec. 17, 2003
Zdaje siê, ¿e nikt na ¶wiecie nie jest tak uczuciowy.
:hahaha: Brawo Ania!
New Balance but biegowy
Zablokowany