PRZEPROWADZKA NA forum BIEGAJZNAM.PL
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Na samej górze głównej maski FORUM
Ponieważ jestem na wyjeździe służbowym w Kielcach będę w stanie wypowiedzieć się na Forum dopiero w środę. Przepraszam za opóźnienie, ale nie jestem w stanie zrobić inaczej - w tym tygodniu pracuję także w sobotę i niedzielę.
Adamm.
Ponieważ jestem na wyjeździe służbowym w Kielcach będę w stanie wypowiedzieć się na Forum dopiero w środę. Przepraszam za opóźnienie, ale nie jestem w stanie zrobić inaczej - w tym tygodniu pracuję także w sobotę i niedzielę.
Adamm.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Jest - bardzo jestem ciekaw czy Adam będzie miał nam coś do zaproponowania. Poprzednie próby porozumienia się w kwestii przyszłości serwisu kończyły się jakimiś mglistymi obietnicami i następnie zniknięciem administratora na długie miesiące. Myślę, że tym razem należy oczekiwać jakichś bardzo konkretnych decyzji. W przeciwnym wypadku ... no właśnie co zrobić jeśli skończy się na tym samym. Własciwie są chyba tylko dwie możliwości: akceptacja aktualnej sytuacji lub exodus.
Jakoś czarno to wszystko widzę. Rozwiązaniem, które najbardziej by mnie ucieszyło byłoby odrodzenie się serwisu biegania.pl - nie ma we mnie takiego entuzjazmu do przenosin, no np. Mikaela. Z drugiej strony czasami odnoszę wrażenie, że bierzemy tutaj na Forum udział w teście/ badaniu naszej zdolności trwania w inercji w sytuacji absurdalnej.
(Edited by Olek at 1:20 pm on June 21, 2004)
Jakoś czarno to wszystko widzę. Rozwiązaniem, które najbardziej by mnie ucieszyło byłoby odrodzenie się serwisu biegania.pl - nie ma we mnie takiego entuzjazmu do przenosin, no np. Mikaela. Z drugiej strony czasami odnoszę wrażenie, że bierzemy tutaj na Forum udział w teście/ badaniu naszej zdolności trwania w inercji w sytuacji absurdalnej.
(Edited by Olek at 1:20 pm on June 21, 2004)
biegowa recydywa
- romek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Arti, nie posądzałbym Cię o taki brak obiektywizmu - chodzi o posty FREDZIA na www.biegajznami.pl. Nie ma tam ani cienia wyśmiewania się z innych. Nie tylko FREDZIO uważa, że to był trochę kiepski pomysł z tymi dziennikami - i jakoś nie widzę tłumu protestujących - chyba raptem 1 lub 2 osoby. Poza tym to normalna dyskusja i każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie - Twoje zarzuty co najmniej przejaskrawione. I twierdzenie, że to Fredzio doprowadził do likwidacji tego pomysłu jest tak samo prawdziwe, jak to że jest odpowiedzialny za dzisiejszą pogodę.
Jak Ci zależy, żeby tamto forum było lepsze, to weź udział w dyskusji (na tamtym forum) i spróbuj przekonać do swoich rozwiązań. Ciekawi mnie dlaczego tam nie zamieściłeś swojej powyższej wypowiedzi? Bałeś się czegoś? Dla mnie to ma znamiona obgadywania kogoś za plecami.
(Edited by romek at 2:29 pm on June 21, 2004)
Jak Ci zależy, żeby tamto forum było lepsze, to weź udział w dyskusji (na tamtym forum) i spróbuj przekonać do swoich rozwiązań. Ciekawi mnie dlaczego tam nie zamieściłeś swojej powyższej wypowiedzi? Bałeś się czegoś? Dla mnie to ma znamiona obgadywania kogoś za plecami.
(Edited by romek at 2:29 pm on June 21, 2004)
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
1. Tiaaaaa...miło jest krytykować tych co nie łamią 3h 
Ostatnio modne jest rypanie i jechanie po pospulstwie
2. Co do pogody to wszyscy chyba są zgodni ,że to wina Fredzia

Ostatnio modne jest rypanie i jechanie po pospulstwie
2. Co do pogody to wszyscy chyba są zgodni ,że to wina Fredzia

[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Wiesz jak ktoś krytykuje amatorów,że opisują swoje przeżycia związane z porannym np treningiem jako nudzące, jak ktoś krytykuje pisząć ,że go nudzi ,że inni piszą osobie początkującej BRAVO, TAK TRZYMAJ to co tu komentować - brak szacunku do biegających trochę słabiej i tyle...
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- romek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W naszym kraju jest jeszcze bardziej modne krytykowanie osób, które chcą coś zrobić. Ale myślę, że nie ma sensu tej dyskusji prowadzić w tym miejscu - bo jest to poza tematem tego wątku i pewnie nie wiele osób to tu interesuje. Jak jesteś niezadowolny, to wyduś z siebie trochę postów na biegajznami - chyba, że przynależenie do milczącej niezadowolonej społeczności bardziej Ci pasuje.
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Wręcz przeciwnie popieram inicjatywę Benneta 
I po moich postach widać ,że raczej nie należę do milczących

I po moich postach widać ,że raczej nie należę do milczących

[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Pare lat temu na forum Maratonów Polskich ktoś bardzo początkujący pytał o jakąś głupotke, oczywistą dla Doświadczonych Biegaczy... Jedyna odpowiedź: ktoś kazał sie chłopakowi wynieść na bieganie.pl i jak sie dowie, za czas jakiś potem wrócić na MP. Sam wtedy byłem przed swoim pierwszym startem i bardzo sie zniesmaczyłem do tego serwisu... Sygnał jasny: spadówa smarku, tu siedzi elita i gdzie ci do niej...
Odniosłem wrażenie, ze jedyne godne dyskusji tematy na MP to liczenie odhaczonych maratonów, wygląd medali i pomiar trasy...
Tak ze Romku, nie do końca tak to jest.
Odniosłem wrażenie, ze jedyne godne dyskusji tematy na MP to liczenie odhaczonych maratonów, wygląd medali i pomiar trasy...
Tak ze Romku, nie do końca tak to jest.
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
- romek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
aha, średnio 8 postów na 3 miesiące ...Quote: from Arti on 2:43 pm on June 21, 2004
Wręcz przeciwnie popieram inicjatywę Benneta
I po moich postach widać ,że raczej nie należę do milczących
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Zależy o których postach mówisz... hehehe 
Bo jak wiesz większośc udziela się tutaj na tematy również budzące niezadowolenie.
A jak Krzycho napisał a po mojemu jest to tak: grunt to pomoc i szacunek dla początkujących

Bo jak wiesz większośc udziela się tutaj na tematy również budzące niezadowolenie.
A jak Krzycho napisał a po mojemu jest to tak: grunt to pomoc i szacunek dla początkujących

[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- romek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
krzycho, ale nikt nie przesądził, że one nie powrócą; jest to po prostu normalna dyskusja na pożądanym kształtem forum i nie należy od razu posądzać innych o złe intencje. Mnie osobiście np. te dzienniki (ich formuła) trochę wydały się dziwaczne i nigdy drugi raz tam nie zajrzałem; po prostu Bennet i inni chcą, żeby forum wzbudzało zainteresowanie i próbują różnych pomysłów.
Mam wrażenie, że niektórzy się odzwyczaili, że strona i forum mogą się rozwijać i że można brać w tym aktywny udział - że najbardziej normalną sytuacją jest jak coś nie działa (no może to także wpływ M))
Mam wrażenie, że niektórzy się odzwyczaili, że strona i forum mogą się rozwijać i że można brać w tym aktywny udział - że najbardziej normalną sytuacją jest jak coś nie działa (no może to także wpływ M))
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 426
- Rejestracja: 10 lis 2003, 18:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
Napisałem już kilka postów na forum Biegajznami.pl i jedna zecz mnie denerwuje. Mam włączoną opcje śledzi temet a informacje o nowych postach w temacie nie przychodzą mi na poczte.
[b]"Kto się ośmieli, wygrywa"[/b]
- romek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
silos, ale czemu piszesz o tym tutaj - załóż wątek na www.biegajznami.pl i daj sobie szansę pomóc
- no chyba, że uważasz, że to czyjaś krecia robota z tego forum 


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Prze¶ledzi³am z grubsza to, co siê dzia³o na forum w ostatnich dniach i przypomnia³y mi siê odleg³e przedszkolne czasy.
Dzieci bawi³y siê razem w piaskownicy. Uklepywanie babek z piasku, kopanie do³ków, foremki, ³opatki, grabki. Czasami wybucha³y jakie¶ konflikty: kto¶ komu¶ sypn±³ piaskiem w oczy, albo popsu³ piaskowe ciastko. Wtedy rozlega³ siê krzyk, czasami w ruch sz³y piê¶ci, przybiega³a pani przedszkolanka i wprowadza³a porz±dek. Dzieci jednak lubi± siê na siebie obra¿aæ, spiskowaæ przeciwko sobie nawzajem, poszeptaæ w k±cie, tworzyæ misterne koalicje - bo dzieci na¶laduj± nas, doros³ych. I zwykle w wyniku takich szeptanych narad pada³ tekst "To moje zabawki - nie baw siê nimi. Zabieram je i idê do innej piaskownicy." I dzieci zwija³y kube³ki, ³opatki, foremki i grabki, i sz³y do innej piaskownicy, i odcina³y siê od tych, co to we wrogim obozie pozostali w tej pierwszej piaskownicy.
A ja my¶la³am, ¿e jeste¶my doro¶li.
¦mieszy mnie to wszystko i zniesmacza, i zawstydza jednocze¶nie. Administrator znikn±³ dawno temu, to prawda. Nikt z nas jednak nie wie, jakie s± przyczyny tego znikniêcia. Pracuje ciê¿ko? A mo¿e jest chory?? A mo¿e umar³????? Na szczê¶cie kto¶ do niego zadzwoni³ i teraz wiemy, ¿e Adamm ¿yje i tylko praca tak go poch³ania, ¿e ch³opak nie ma kompletnie czasu, aby zaj±æ siê stron±, któr± stworzy³. I co takiego siê stalo?? ¯e co - zniknê³o kilka w±tków w Melan¿u?? Koniec ¶wiata, tak? Czy Wasz ¶wiat ogranicza siê tylko do tego forum, ¿e taki straszny raban siê z tego zrobi³??
I zobaczcie teraz co siê stalo. Sami siê nakrêcili¶cie. Awantura. Krzyki. Ura¿ony Bennet (s³usznie Bennet, na Twoim miejscu by³abym po prostu w¶ciek³a). Kilka osób zwija manatki i uroczy¶cie przenosi siê do innej piaskownicy. Z forum Bieganie.pl nie chc± mieæ ju¿ nic wspólnego. Jak dzieci, jak dzieci!! Ka¿± mi w±tki na forum PPP zamykaæ - teraz ju¿ nie bêd± pisaæ tu, tylko tam. ¦mieszne to. I przera¼liwie smutne. Te nasze g³upie wojny domowe.
Dzieci bawi³y siê razem w piaskownicy. Uklepywanie babek z piasku, kopanie do³ków, foremki, ³opatki, grabki. Czasami wybucha³y jakie¶ konflikty: kto¶ komu¶ sypn±³ piaskiem w oczy, albo popsu³ piaskowe ciastko. Wtedy rozlega³ siê krzyk, czasami w ruch sz³y piê¶ci, przybiega³a pani przedszkolanka i wprowadza³a porz±dek. Dzieci jednak lubi± siê na siebie obra¿aæ, spiskowaæ przeciwko sobie nawzajem, poszeptaæ w k±cie, tworzyæ misterne koalicje - bo dzieci na¶laduj± nas, doros³ych. I zwykle w wyniku takich szeptanych narad pada³ tekst "To moje zabawki - nie baw siê nimi. Zabieram je i idê do innej piaskownicy." I dzieci zwija³y kube³ki, ³opatki, foremki i grabki, i sz³y do innej piaskownicy, i odcina³y siê od tych, co to we wrogim obozie pozostali w tej pierwszej piaskownicy.
A ja my¶la³am, ¿e jeste¶my doro¶li.
¦mieszy mnie to wszystko i zniesmacza, i zawstydza jednocze¶nie. Administrator znikn±³ dawno temu, to prawda. Nikt z nas jednak nie wie, jakie s± przyczyny tego znikniêcia. Pracuje ciê¿ko? A mo¿e jest chory?? A mo¿e umar³????? Na szczê¶cie kto¶ do niego zadzwoni³ i teraz wiemy, ¿e Adamm ¿yje i tylko praca tak go poch³ania, ¿e ch³opak nie ma kompletnie czasu, aby zaj±æ siê stron±, któr± stworzy³. I co takiego siê stalo?? ¯e co - zniknê³o kilka w±tków w Melan¿u?? Koniec ¶wiata, tak? Czy Wasz ¶wiat ogranicza siê tylko do tego forum, ¿e taki straszny raban siê z tego zrobi³??
I zobaczcie teraz co siê stalo. Sami siê nakrêcili¶cie. Awantura. Krzyki. Ura¿ony Bennet (s³usznie Bennet, na Twoim miejscu by³abym po prostu w¶ciek³a). Kilka osób zwija manatki i uroczy¶cie przenosi siê do innej piaskownicy. Z forum Bieganie.pl nie chc± mieæ ju¿ nic wspólnego. Jak dzieci, jak dzieci!! Ka¿± mi w±tki na forum PPP zamykaæ - teraz ju¿ nie bêd± pisaæ tu, tylko tam. ¦mieszne to. I przera¼liwie smutne. Te nasze g³upie wojny domowe.