Podsumowanie półrocza

[Pirx]

Teraz po sesji wreszcie bedzie mozna biegac 7 dni w tygodniu

[Kazig]

Biegać w tygodniu można 7 dni mimo sesji (przekornie)

[Janek]

Jak będę miał chwilę to też zrobię sobie bilansik...

[neo]

1847 i życiówki na 2,3,5,10km

2003(pierwsza połowa roku)

5km   20:50
10km 42:33

2004
2km - 6:09
3km - 9:33
5km - 16:59
10km - 35:37

(Edited by neo at 9:09 pm on July 1, 2004)

[robaj]

Jestem w szoku. Teraz widzę, że ja mało biegam i dziwię się, że życiówki poprawiam pomimo zbliżającej się powoli czterdziestki.
Hm... a jak zacznę więcej biegać?
Kontuzje i  przeziębienia co prawda są przeszkodą, ale przyznaję mogłem i czuję niedosyt.

Arti młodszy kolego klubowy ostro idziesz do przodu ale tu na tym forum deklaruję, że nie popuszczę
Niewtajemniczonych informuję, że obecnie mamy podobne życiówki.
Widzę wyraźnie, że kilometry jednoznacznie przekładają sie na wyniki.
A u mnie:
I     132 km
II    200 km
III   210 km
IV    230  km
V     201 km
VI   194 km, ale za to moja druga połowa pierwszy raz ponad 100 km (108) w miesiącu - coś chyba się zaczyna...

razem 1167 km (tylko ta pierwsza moja połowa)


Neo, Tyś ale robotę zrobił, skok milowy. Gratuluję!


Korekta: w maju było 211 ale i tak niewiele to zmienia.


(Edited by robaj at 9:51 am on July 12, 2004)

[lezan]

OK 1200 km na nogach, dwa razy tyle na rowerze i tylko kilkadziesiat w basenie z powodu kontuzji barku. Po drodze zyciowka w polmaratonie 96.40.

[Arti]

Robaj ja jeszcze się nie rozkręciłem Myślę, że za 2-3 lata to będę już konkretnie śmigał...cały czas czuję duże rezerwy rozwoju....

[Kazig]

łatwo się przeliczyć, lapiej o tym nie myśleć

[caryca]

Ponieważ uprawiam dwie dyscypliny to trzeba polrocze polaczyc;)
Styczeń –121 km+9h tenisa
Luty-150km+8h tenisa
Marzec-140km(jeden start na 12km –zyciowka)+13h tenisa
Kwiecień-75km (pierwszy w zyciu maraton), kontuzja+12h tenisa(dwa mecze w rozgrywkach druzynowych)
Maj-90km(start na 20km i odnowienie kontuzji :wrrr:) +29h tenisa(4single+2 deble w rozgrywkach druzynowych)
Czerwiec-26km.....tak jakos wyszlo+40 h tenisa, wystep w 4 turniejach-dwa wygrane, jeden druga runda, jeden ¼:-)

Jestem bardzo zadowolona bo przy dobrym ustawiniu priorytetow wszystko wychodzi na razie...gram jeszcze w czterech turniejach, ale w wyzszej kategori i wracam powoli do biegania.

[gregoz68]

Sam grywam w tenisa (amatorsko i teraz raczej więcej debla) i wydaje mi się, że nie da się tak automatycznie łączyć kilometrów przebieganych na treningach czy zawodach biegowychz godzinami spędzonymi na korcie
Pozdrawiam

[Kazig]

no racja

łączy je wspólny wysiłek i do pewnego poziomu wytrenowania to bardzo się przydaje, ale potem, żeby być lepszym, to już trzeba cykać km.

[krzycho]

ech, te godziny na korcie

[Kazig]

...centralnym zwanym łóżkiem !

JA TEŻ LUBIE!

(Edited by Kazig at 12:24 pm on July 2, 2004)

[caryca]

wiem przeceiz i nie mam zamiaru odrazu pojsc na biegowa wycieczke (25km ) takze sie nie martwcie:) a poprostu nie nieda laczyc bo to sa inne rodzaje wysilkow troche, pozatym jak gram mecze to dochodzi jeszcze zmeczenie psychiczne wiec trzeba odpoczac.
a sowja droga jak pierwszy raz wyszlam pobiegac to zrobilam 8km bez zadnego przygotowania, wiec troche jednak kondycji tzeba miec przy tenisie Pozatym jak gram godzien jestem bardziej zmeczoan i mokra niz po godzinnym bieganiu;)

[Janek]

Bilans półroczny I-VI 2004: łącznie 1418 km

I: 326 km
II: 264 km
III: 232 km
IV: 159 km
V: 216 km (21 km z Szarą)
VI: 221 km (27 km z Szarą)

Życiówki na wszystkich dystansach :
Maraton (Dębno): 3:27:12
Półmaraton (Hajnówka): 1:34:05
15 km (Skierniewice): 1:07:23
10 km (SBBP): 41:33
Kabaty (ok. 9830 m): 40:52

Starty:
3 marartony: Poznań (JurkaB), Dębno, Toruń
2 półmaratony: Wiązowna, Hajnówka
2 piętnastki: Chomiczówka, Skierniewice
8 dziesiątek: 4 x Kabaty, Falenica, Jelonki, Wola, SBBP
1 piątka: Bieg Konstytucji





(Edited by Janek at 6:08 pm on July 8, 2004)