Korzenie Andrzeja L. nikną w mrokach dziejów
- gregoz68
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 466
- Rejestracja: 04 lut 2004, 13:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Coś ten Andrzejek wychudzony na tej fotce. Bardziej by pasował mundurek bojówkarza S.A. A tak na marginesie to widziałem kiedyś zdjęcie z Powstania Warszawskiego przedstawiające sztabową grupkę chłopaków Kamińskiego. (to taka bardzo odrażająca formacja renegatów i zwykłych skur...) a wśród nich faceta bardzo przypominającego z rysów twarzy obecnego pana prezydenta Federacji Rosyjskiej. Ale nie wyciągam żadnych wniosków.
gregoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
dzieki Mucherek za link, ciekawa lektura, zgadzam się w 100%. Tak, politycy są tacy jak ich wyborcy, he, he. Ja w ostatnich wyborach nie uczestniczyłem, więc nie jestem do nich podobny
ENTRE.PL Team
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Proponuję od razu wsadzić wszystkich wyborców do pierdla za afery polityków ( tylko kto zarobi wtedy na ich utrzymanie nie mówiąc o dietach polityków
).
Winny jest zawsze ten kto łamie prawo a nie ten kto zgodnie z prawem dokonuje wyboru.
Mamy dużo mądrych głów w tym narodzie ( może i cwany,kombinatorski ale mający godność ) - może ruszą głową,aby naprawić prawo i usprawnić jego praktyczne wykonanie.
Może tak jest wygodniej. Udawać elity,inteligencje a od gnoju umywać ręce.
Wygodniej wszystkich wrzucić do jednego folwarcznego worka. Uważajcie,bo łatwo wejść w gówno na tym podwórku a smród trudno usunąć.
Ja to jestem czysty jak łza,bo nigdy nie głosowałem na nikogo. Zagłosuję jak ustawią gilotynę na winnych. Tylko niech najpierw zmienią to prawo

Winny jest zawsze ten kto łamie prawo a nie ten kto zgodnie z prawem dokonuje wyboru.
Mamy dużo mądrych głów w tym narodzie ( może i cwany,kombinatorski ale mający godność ) - może ruszą głową,aby naprawić prawo i usprawnić jego praktyczne wykonanie.
Może tak jest wygodniej. Udawać elity,inteligencje a od gnoju umywać ręce.
Wygodniej wszystkich wrzucić do jednego folwarcznego worka. Uważajcie,bo łatwo wejść w gówno na tym podwórku a smród trudno usunąć.
Ja to jestem czysty jak łza,bo nigdy nie głosowałem na nikogo. Zagłosuję jak ustawią gilotynę na winnych. Tylko niech najpierw zmienią to prawo

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To proste. Żaden program wyborczy nie przewidywał pełnej odpowiedzialności za podejmowane decyzje. Dlatego nie głosuję. To ci się wydaje śmieszne?
- Iwan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1161
- Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
- Lokalizacja: Łódź
To, że wymagasz od kogoś, by między innymi w Twoim interesie zmienił prawo, a nie chcesz nawet oddać na niego głosu...
A co rozumiesz przez : pełną odpowiedzialność za podejmowane decyzje ? Karę śmierci?

A co rozumiesz przez : pełną odpowiedzialność za podejmowane decyzje ? Karę śmierci?
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Max dożywocie i to tylko dla urzędników skarbowych 
Ivan problem jest w tym,że nie ma na kogo zagłosować.
I ja nie chcę zmieniać prawa w tym kraju,ja chcę zmienić kraj i to czynię.

Ivan problem jest w tym,że nie ma na kogo zagłosować.
I ja nie chcę zmieniać prawa w tym kraju,ja chcę zmienić kraj i to czynię.
- Jarro
- Stary Wyga
- Posty: 233
- Rejestracja: 07 maja 2002, 23:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Tych niegłosujących z różnych powodów mamy około 45 procent. Jedni nie głosują z głupoty, inni z nadmiaru wiedzy, jeszcze inni z lenistwa, albo i czego innego.
Skoro jednak nie głosują nie powinni dyskutować o rządzących, bo zrezygnowali dobrowolnie ze swojego prawa wyboru. I niech nie opowiadają bajek, że nie ma na kogo głosować.
Skoro jednak nie głosują nie powinni dyskutować o rządzących, bo zrezygnowali dobrowolnie ze swojego prawa wyboru. I niech nie opowiadają bajek, że nie ma na kogo głosować.
Jarro
- Iwan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1161
- Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
- Lokalizacja: Łódź
I w tym się z Tobą Jarro zgadzam!:taktak:
Może Montano Corridore też to zrozumie? Choć nie wiem czy da radę...Niedawno głosił: "Ja to jestem czysty jak łza,bo nigdy nie głosowałem na nikogo. Zagłosuję jak ustawią gilotynę na winnych. Tylko niech najpierw zmienią to prawo" . A teraz twierdzi, że nie chce by to prawo zmieniali...
(Edited by Iwan at 12:22 am on April 9, 2004)
Może Montano Corridore też to zrozumie? Choć nie wiem czy da radę...Niedawno głosił: "Ja to jestem czysty jak łza,bo nigdy nie głosowałem na nikogo. Zagłosuję jak ustawią gilotynę na winnych. Tylko niech najpierw zmienią to prawo" . A teraz twierdzi, że nie chce by to prawo zmieniali...

(Edited by Iwan at 12:22 am on April 9, 2004)
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Głupoty gadacie Panowie. Nie głosuję to nie powinienem dyskutować itd. Płacę podatki na tych i tamtych,więc mam prawo mieć pretensję nawet do tych,których nie wybierałem widziąc jak kradną i grabią.
Jarro mówisz,że bajki opowiadam. Po prostu jestem bardzo wybredny i nie kupuje byle chłamu. Dlatego moim zdaniem nie mam na kogo głosować. Ty może masz. Ktoś inny ma,inny nie ma. Kwestia osobista nie mająca nic wspólnego z bajkami.
Jarro mówisz,że bajki opowiadam. Po prostu jestem bardzo wybredny i nie kupuje byle chłamu. Dlatego moim zdaniem nie mam na kogo głosować. Ty może masz. Ktoś inny ma,inny nie ma. Kwestia osobista nie mająca nic wspólnego z bajkami.
- Iwan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1161
- Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
- Lokalizacja: Łódź
Tak jak myślałem...nie załapałeś.
Zrozum, głosując na kogoś postępujesz tak jak byś mu coś pożyczał! "Pożyczał"...zaufanie. Dlatego Ci co "pożyczają" mają prawo później rozliczać , a Ty nie...Bo nie "pożyczałeś"!
Gdyby tak jak Ty sądzili wszyscy obywatele tego kraju był by niezły cyrk, bo nie było by komu rządzić (chyba że prawem silniejszego). To dopiero był by raj!
Jest takie stare powiedzenie, które tu można uzupełnić dla jasności:
"Dzieci i ryby głosu nie mają"
-zwłaszcza jak się go same... pozbawiają!
Wesołych Świąt!:)
(Edited by Iwan at 9:56 am on April 9, 2004)

Zrozum, głosując na kogoś postępujesz tak jak byś mu coś pożyczał! "Pożyczał"...zaufanie. Dlatego Ci co "pożyczają" mają prawo później rozliczać , a Ty nie...Bo nie "pożyczałeś"!
Gdyby tak jak Ty sądzili wszyscy obywatele tego kraju był by niezły cyrk, bo nie było by komu rządzić (chyba że prawem silniejszego). To dopiero był by raj!
Jest takie stare powiedzenie, które tu można uzupełnić dla jasności:
"Dzieci i ryby głosu nie mają"
-zwłaszcza jak się go same... pozbawiają!
Wesołych Świąt!:)
(Edited by Iwan at 9:56 am on April 9, 2004)
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Jarro, to twierdzenie przypomina mi propagandę z PRLu, tam też krytykowano ludzi za sam fakt, że nie kolaborowali uczestnicząc w wyborach. A przecież było na kogo głosować: PZPR, PSL, SD, jacyś nawet katolicy się znajdowali (jak to się nazywało?). No, czyli cała gama partii, od lewa do prawa.Skoro jednak nie głosują nie powinni dyskutować o rządzących, bo zrezygnowali dobrowolnie ze swojego prawa wyboru. I niech nie opowiadają bajek, że nie ma na kogo głosować.
"nie powinni dyskutować o rządzących bo zrezygnowali z prawa wyboru". Ciekawy koncept.
Jarro jeśli gosujesz to ty pewnie pasjami też grasz w totolotka, bo tam jest jeszcze większa szansa udziału w wygranej niż mój wpływ na wybór rzadu przez głos wyborczy.
Zresztą, czy rząd to prezent, którego się nie krytykuje jak się go nie wybierało? Czy jak sobie sam nie wybiorę Rządu, tylko podaruje mi je jakiś niedouczony prostaczek (40% wyborców ma wykształcenie podstawowe), co głosuje na AWS, SLD, PSL, PO, PiS czy Samoobronę, to nie mogę nie krytykować?
Ja bym nawet zaryzykował twierdzenie, ze akceptowanie systemu, w którym mój głos waży tyle samo co osoby, która ledwo czyta i pisze, lubi disco polo, myje się raz w miesiącu, nieskończyła podstawówki, czy też płaci ułamek podatków, które ja płacę, jest po prostu poniżające.
W każdym razie nie podoba mi się to co się w polsce dzieje, system prawny i gospodarczy jesm moim zdaniem do kitu, a ponieważ żadna partia nie ma w swoim programie spodziewanych przez mnie zmian to nie głosuję. Nie pójde przecież do wyborów żeby głosować przeciwko moim zasadomi.
(powyższe muszę jeszcze przemyśleć i nie zdziwcie się jak w innej dyskusji zmienię zdanie)
ENTRE.PL Team
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ivan to o czym powiedziałeś wie dzieco,więc nic nowego nie odkryłeś.
Oceń ten problem w kilku płaszczyznach,z różnych punktów widzenia. Prawo do oceny rządu ma każdy pełnoletni obywatel państwa a nie tylko ten kto głosował na dany rząd.
Państwo jest utrzymywane przez tych,którzy płacą podatki i oni powinni mieć prawo do rozliczania państwa.
Niezależnie czy głosowali,czy nie.
Uważam,że prawo powinno być tak restrykcyjne wobec sprawujących władzę,że za rządzenie zabieraliby się experci,zawodowcy mający poważne podejście do tego co robią,wiedząc że mogą być rozliczeni.
Po co wtedy wybory. Wystarczy konkurs na stanowiska.Odpowiednie egzaminy,testy itd.
Sądzisz Ivan,że takie państwo byłoby złe?To napisz proszę z uzasadnieniem dlaczego?
Oceń ten problem w kilku płaszczyznach,z różnych punktów widzenia. Prawo do oceny rządu ma każdy pełnoletni obywatel państwa a nie tylko ten kto głosował na dany rząd.
Państwo jest utrzymywane przez tych,którzy płacą podatki i oni powinni mieć prawo do rozliczania państwa.
Niezależnie czy głosowali,czy nie.
Uważam,że prawo powinno być tak restrykcyjne wobec sprawujących władzę,że za rządzenie zabieraliby się experci,zawodowcy mający poważne podejście do tego co robią,wiedząc że mogą być rozliczeni.
Po co wtedy wybory. Wystarczy konkurs na stanowiska.Odpowiednie egzaminy,testy itd.
Sądzisz Ivan,że takie państwo byłoby złe?To napisz proszę z uzasadnieniem dlaczego?