Pasja

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

chciałem się wybrać na ten film, bo strasznie go Żydzi zareklamowali tymi zarzutami o antysemityzm, ale nie pójdę, bo słyszałem, że antysemityzmu tam tyle, co miłości do Palestyńczyków w Izraelu, a za to podobno bardzo dużo mięsa.
ENTRE.PL Team
PKO
Ibex
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Chyba PAwel, za Żydami nie przepadasz......
Ibex    
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

:) z DKFem to jest maleńka prowokacja na którą zwykle sobie pozwalam no bo oczywiście trudno to wymierzyć a wiekszości DKFów nie znam. Ale chodzi mi o DKF nieżyjącej już niestety Joli Słobodzian działający od 86/87 najpierw w sali Pałacu Młodzieży, potem w WOK na Elektoralnej. Zajęcia prowadził z nami Andrzej Werner i byliśmy np jedynym DKFem w Polsce który dostawał prawo do wyświetlania filmów przychodzacych na Konfrontacje. O Joli po Jej smierci był kiedyś duży artykuł w Magazynie GW. Oglądaliśmy filmy ważne w historii kina z prelekcją przed filmem i dyskusją czasem do głębokiej nocy po filmie. Oglądaliśmy kino wspólczesne. Kazdy na własna ręke szukał w kinach studyjnych i na kasetach ciekawych filmów i ogladałem wtedy naprawde dużo. I naprawdę zgromadziło się tam sporo osób które miały cos do powiedzenia, które myślały i umiały mówic i słuchać. Piękne czasy:)
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

krzysiekk, troche trudno sprawdzić jak reagują ludzie którzy nie słyszeli o Jezusie. Gdzie ich szukać? :)
Ale chyba to nie byłaby interesująca reakcja, po prostu to się nie da zrozumieć z tego kawałeczka.
A ludzie nie wierzący ale znający ten dla nich mit?
Czy mozna doznać przebudzenia na tym filmie? Czy mozna doznać przebudzenia religijnego na jakimkolwiek filmie? Niewierzący ogląda sfilmowaną historię człowieka który został niewinnie zakatowany. Ale czy z tego coś wynika? Nie ma czasu by poczuć wieź z tym niewinnym bo z założenia tego nie ma w filmie więc jeśli nie ma tego od razu we mnie to trudno bysie potem pojawiło. Tak mi przyszło w tej chwili do głowy, ze tym co najsilniej może wywołać poruszenie przez ten film jest może coś w rodzaju wyrzutów sumienia. Jeśli mniej lub bardziej swiadomie wiem i czuje, ze moje stosunki z Jezusem, z kościołem nie są dobre, że z lenistwa, wygody, buntu wobec czarnych odcinam się od wiary ale ona była we mnie i dalej jest gdzieś tam schowana, to wtedy ten film moze przez brutalność męki poruszyć, zadziałać, pobudzając wstyd, poczucie winy.
I druga strona to ludzie wierzący bardzo głeboko i jakby mistycznie. Myślę, że oni też przeżyja ten film bardzo, będą na nim cierpieć ale pominą wszystkie jego usterki, wady, niedociągniecia.
Ja jestem gdzieś po środku. Wierzę dużo bardziej ...racjonalnie :) intelektualnie. Szukam tego mistycyzmu ale nie jest łatwo go znaleźć. Szukam drogi takiej codziennej przez życie i wierzę, ze Bóg jest na niej ze mną. No i do mnie ten film nie trafił.
Byłem na nim z koleżanką i potem długo gadalismy o filmie, o wierze i to zdecydowanie nie koncentrując się na chrześcijaństwie, o szukaniu drogi do objawienia, o niepewnosci. Więc film nie poszedł na marne i z tej dyskusji też sie cieszę.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
gregoz68
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 466
Rejestracja: 04 lut 2004, 13:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Pit. Ja przeważnie jestem w kinie raz w roku. Nie znam się na kinie. Być może to kompromitujące. (trochę czytam( :) W każdym razie  nie poszedłem na Pasję w celu ujrzenia kinowej egzekucji, jak panie z wyższych sfer wykupujące balkoniki przed egzekucją skazańca.
gregoz
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

No ale nie napisałeś czemu poszedłeś.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
gregoz68
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 466
Rejestracja: 04 lut 2004, 13:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Bo szukam...
gregoz
deckard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 808
Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz

Nieprzeczytany post

pit. ten film niekoniecznie musi budzić wyrzuty sumienia choć może ;).
myślę że bład tkwi w założeniu ze jakikolwiek film ma kogokolwiek nawracać. nie jestem ekspertem. ale sądzę że nawrócenie to raczej długotrwały proces, który musi się opierać na jakichś fundamentach. a o teologii w tym filmie mamy niezbyt wiele.
odłózmy sprawy religijne na bok.
dla mnie najbardziej _wzruszające_ było marnotrastwo. jezus pokazany w filmie to z pewnością cżłowiek wyjątkowy. tacy jak on pojawiają się bardzo rzadko. niestety nie miał czasu aby zrobic tyle ile by mogl..
jak został potraktowany dobry człowiek? dlaczego? :(

inne rzeczy ktore do mnie przemawiają:

-człowiek a mechanizmy władzy
-przełożenie abstrakcyjnych, okrągłych, decyzji władzy na okrutne realne działana "wykonawców"
-relacja matka-syn, nikt mi nie powie ze scena w ktorej maria i jezus czują swoja obecność przez ścianę jest słaba, do luftu
- relacja jezus - inni ludzie, tacy których poznawał "wcześniej" , kiedy mieli szanse zobaczyć kim jest - np. bardzo wzruszająco pokazana obrona marri magdaleny przed ukamienowaniem. pokazano to z jej perspektywy.
-itp itd.
(dość przypadkowo wybrałem te myślniki, ale po prostu jest tego bardzo dużo)

pit. znam Cię trochę i _nie_wierzę_ ze nic w tym filmie nie znalazłeś :) kurczę no nie wierzę że patrząc na ekran nerwowo się wierciłeś, zastanawiając się czy może nie skoczyć po cole i popcorn ;)
SBBP.WAW.PL
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

Nie pisałem że uważam jakoby film miał kogoś nawracać. Tylko snułem przemyślenia nad reakcjami innymi niż moja.
Scena współodczuwania była OK
Nie wierciłem się bo po pierwsze nigdy nie myslę o wyjściu z filmu jesli nań poszedłem. To jest elementarny szacunek dla twórcy. Ufam że to co widzę prowadzi do celu, którego może jeszcze nie widzę. I konsekwencja czyli odpowiadam za swoja decyzje o zobaczeniu filmu, skoro zdecydowałem się zobaczyc to podjąłem ryzyko. Po drugie to ogladałem go naprawde uwaznie i wręcz "usiłując" pobudzić myśli ale tak jak juz napisałem film mi przeszkadzał.
Wymieniasz różne aspekty filmu no ale to do mnie nie przemawia bo o mechanizmach władzy to jest wiele lepszych filmów a tu o tych mechanizmach to mogły być tylko jakies banały. Inny aspekt czyli przełożenie decyzji władzy na praktykę wykonawców jest tu własnie też dla mnie wątpliwy no bo trochę nie wiadomo dlaczego Rzymianie których Jezus nic nie obchodzi tak Go katują. Nie myśle o biczowaniu ale o niesieniu krzyża. To znaczy wiem, ze Mu nie pomagali ale nie było w ich interesie by ta operacja tak się przeciągałą. Kpić, lżyć, lekceważyc to jest zrozumiałe ale skąd w nich taka nienawiśc do kogoś kogo nie znali. Tu juz wchodzę na grząski grunt teologii.
A gdybym miał wymieniać co mi się podobało to musiałbym powiedzieć że szatan :orany:
Oczywiście nie demon ze skały ale twarz, sposób poruszania się, to miało moc. I słowa które mówi do Jezusa: nikt nie zdoła tego znieść. To zdanie mnie poruszyło i to mi zostało po tym filmie. No ale to się dzieje na początku i potem zostaje zatarte i dopiero trzeba wrócić, przypomnieć by móc pomyśleć.
A jak już jesteśmy przy szatanie to jak rozumiecie kruka? Kogo przedstawia ptak (a ja uwielbiam kruki) który wydłubuje oczy złego łotra? To kara za bluźnierstwo???
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
deckard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 808
Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz

Nieprzeczytany post

heh. no kobiecy aspekt szatana jest pociągający ;)
kruk to jeden z aspektów jego władzy nad światem. odwracasz się od dobra - wpadasz w łapy tej miłej postaci której z nosa wystają czasem jakieś robale ;)

pozstaję przy swoim. sądzę że trzeba ten film jednak obejrzeć. i nie potrafię w dalszym ciągu napisac co mnie tak naprawdę poruszyło. too personal ;)
SBBP.WAW.PL
krzysiekk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 741
Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
Życiówka na 10k: 36:49
Życiówka w maratonie: 2:59:44
Lokalizacja: Banino koło Gdańska

Nieprzeczytany post

Właśnie dostałem najnowszy numer miesięcznika List ( http://www.list.media.pl/ ). Jeden z pierwszych artykułów jest poświęcony "Pasji".

Film powstał przez przypadek. Gibson 'buszował' w jakiejś bibliotece gdy nagle z regału "spadła" książka z opisami objawień słynnej mistyczki Anny Katarzyny Emmerich pt. "Pasja Bolesna męka Jezusa Chrystusa". Przeczytał. Ponoć reżyser trzymał się wiernie oryginału jednak mocno spłycił warstwę psychologiczną.

Co jeszcze... kościół oficjalnie zdementował to, że Papież powiedział o tym filmie "Tak było naprawdę".
Zrozumiałe, bo wierni nie mają obowiązku wierzyć w prywatne objawienia.
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Quote: from Ibex on 1:48 am on April 1, 2004
Chyba PAwel, za Żydami nie przepadasz......
Ibex, jak mozesz mi to zarzucać? :)

Jestem chrześcijaninem, a Chrystus był Żydem, więc z definicji nie mogę być antysemitą. Czy np. posiadajac ulubionego psa mozna jednocześnie nie lubić psów.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
Oti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 406
Rejestracja: 06 paź 2003, 10:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

pit
wszystko moze stac sie przyczynkiem do nawrocenia.
jeden zobaczy piekny wschod slonca i cos w nim drgnie a drugi zobaczy aniola z ognistym mieczem wdloni i wzruszajac ramionami pujdzie dalej swoja sciezka mowiac- "przewidzialo mi sie"
wiara to dar.
a film jest poruszajacy
sa tam takie zeczy ktorych nigdzie dotej pory niewidzialem.
naprzyklad judasz.
scena biczowania jest - przegieta!

w odpowiedzi na twoje pytanie "dlaczego rzymianie tak katuja Jezusa" odpowiem.
tam byl szatan! on bezposrednio wtracac sie nimogl ale inspirowal. ....pewnie gdyby udalo mu sie zabic jezusa wygral by wojne z bogiem.

ja nie zaluje iz obejzalem ten film ale... pozostawil we mnie mieszane uczucia. i dobrze bo mialem oczym myslec po wyjsciu z kina.
moje tipi twoim tipi
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wczoraj ogladalem Pasje i po pierwsze uwazam, ze jest to film dla ludzi, ktorzy slyszeli cokolwiek o Chrystusie. Jezeli obejrzal by ten film ktos wogole nie zorientowany w temacie, to by pewnie nie wiedzial o co wogole chodzi.

Po drugie mysle, ze Gibson chcial przede wszystkim ukazac niewyobrazalna skale cierpienia jakie przyjal na siebie Chrystus za nas.

Mnie sie ten film podobal rowniez, a moze glownie, od strony "technicznej". Jest w nich kilka niesamowitych pomyslow rezyserskich (np. rozszezajaca sie zrenica oka Chrystusa tuz przed smiercia), oraz pare na prawde wspanialych zdjec (np. scena jak Maryja odchodzi na bok w trakcie biczowania, czy scena piety).

Co by nie mowic, to uwazam, ze film wart jest obejrzenia.
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
Hubert
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 12 lut 2003, 20:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Halinów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Od razu przyznam ze nie czytalem postow z tego watku, bo nie lubie jak ludzie sie ten temat wypowiadaja nie mowiac wszystkiego co tak naprawde odczuwali podczas seansu. Mnie ten film wstrzasnal do glebi i pomogl pewne rzeczy w swoim zyciu na nowo poukladac. Co tu duzo mowic - pojawil sie w bardzo odpowiednim momencie mojego zycia, ale to sprawy o ktorych nie sposob opowiadac na forach internetowych.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur - cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ