Pytanie osobiste nr 4
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Dotrzeć do takiego miejsca, żeby najbliższa droga odwrotu prowadziła do mety. To taka moja zasada z marszobiegów na orientację. Tam prawdopodobieństwo nieukończenia jest dużo większe niż w biegu ulicznym i parę razy mi się zdarzyło... Polecam i w bieganiu asfaltowym.
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
- Dawidek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 965
- Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy, Polska
Zszedłem z trasy Biegu o Nóz Komandosa i to juz po 5 km - pisałem o tym na forum. Wystartowałem w umundurowaniu i nie rozchodzonych butach, dla stóp to była tragedia. Chciałem zobaczyc co z nimi lecz gdy zdjąłem buty i zobaczyłem krew na skarpetrach postanowiłem zejść z trasy mając w perspektywie kolejne ważne starty. Rany zdazyłem wówczas wygoić w 4 dni.
Zgodze sie z wieloma przedmówcami, ze zawsze nalezy zachowac zdrowy rozsadek i jesli dla zdrowia lepszym jest opscić trase to nalezy tak zrobić - wykluczam tylko zwykłe przemeczenie np: długim dystansem.
(Edited by Dawidek at 11:32 pm on June 5, 2003)
Zgodze sie z wieloma przedmówcami, ze zawsze nalezy zachowac zdrowy rozsadek i jesli dla zdrowia lepszym jest opscić trase to nalezy tak zrobić - wykluczam tylko zwykłe przemeczenie np: długim dystansem.
(Edited by Dawidek at 11:32 pm on June 5, 2003)
[i]Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.[/i]
( Iz 40, 30-31 )
( Iz 40, 30-31 )
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
No w takim przypadku to chyba bym dobiegł boso lub w skarpetkach, zalezy ile było do mety , mniemam że albo 5 albo 10km i zależy jaka temperatura 

[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Dawidek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 965
- Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy, Polska
Mogłem dobiec boso ( w skarpetkach ) ale to nie przystoi ze wzgledu na szacunek dla reszty munduru 

[i]Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.[/i]
( Iz 40, 30-31 )
( Iz 40, 30-31 )