Bieganie w deszczu
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 23 mar 2004, 08:51
witam wszystkich:)
to jak w koncu z tym bieganiem w deszczu - biegac czy nie biegac? zwalszcza w marcu?.
przyznam ze dopiero zaczynam przygode z bieganiem (biegam dopiero od 2 tygodni i raczej rekreacyjnie, aczkowliek codziennie) i z niepokojem czekam na pierwszy deszcz, zwlaszcza, ze biegam kolo 5-6 rano a wtedy temperatury raczej niewysokie. wyzej padlo stwierdzenie "ekwipunek przeciwdeszczowy" - a co to takiego, bo chyba nie parasol;) - pomaga to w ogole?
pozdrawiam,
brick
to jak w koncu z tym bieganiem w deszczu - biegac czy nie biegac? zwalszcza w marcu?.
przyznam ze dopiero zaczynam przygode z bieganiem (biegam dopiero od 2 tygodni i raczej rekreacyjnie, aczkowliek codziennie) i z niepokojem czekam na pierwszy deszcz, zwlaszcza, ze biegam kolo 5-6 rano a wtedy temperatury raczej niewysokie. wyzej padlo stwierdzenie "ekwipunek przeciwdeszczowy" - a co to takiego, bo chyba nie parasol;) - pomaga to w ogole?
pozdrawiam,
brick
- Ralphi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 304
- Rejestracja: 27 lip 2003, 14:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
No i pamiętaj o regeneracji, bo piszesz, że biegasz codziennie 
Deszczyk dobry jest. Chociaż delikatny. Ulewa mnie zniechęca, ale wiosenny lekki deszczyk - z miłą chęcią. Oczywiście my - okularnicy mamy utrudnione widzenie, ale da się przeżyć

Deszczyk dobry jest. Chociaż delikatny. Ulewa mnie zniechęca, ale wiosenny lekki deszczyk - z miłą chęcią. Oczywiście my - okularnicy mamy utrudnione widzenie, ale da się przeżyć

Istota ludzka powinna umieć zmieniać pieluszki, zaplanować inwazję, zarżnąć wieprza, sterować statkiem, zaprojektować budynek, napisać sonet, (...), ugotować smaczny posiłek, walczyć skutecznie, umrzeć bohatersko. Specjalizacja jest dla insektów.
- Ralphi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 304
- Rejestracja: 27 lip 2003, 14:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Wojtek, a po co ten Nivea ?? Jako ochrona przed kwaśnym deszczem ?? 

Istota ludzka powinna umieć zmieniać pieluszki, zaplanować inwazję, zarżnąć wieprza, sterować statkiem, zaprojektować budynek, napisać sonet, (...), ugotować smaczny posiłek, walczyć skutecznie, umrzeć bohatersko. Specjalizacja jest dla insektów.
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
eeetam Poznan 2002, Warszawa 2002 to byla kilerka: ciemno, zimno, wialo jak skurcybyk i do tego oberwania chmurek co chwila, ech dzialo sie, dzialo
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Temat zaczął się prawie rok temu, a jaki aktualny do dziś. Jeśli się Deck wybierasz na Sudecką Setkę, to masz na 90 % pewności, że będzie lało. W sobotę 27 marca jest maraton Ślężański. Pogoda we Wrocławiu już jest pod psem. Strach pomyśleć, co będzie w sobotę
wirek
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 23 mar 2004, 08:51
czapeczke mam:) cos czuje ze musze jeszcze swoj bawelniany dres zastapic czym ortalionopodobnym i bedzie spoko.
co do regenaracji - chyba isostar i mineralna wystarcza? - zwlaszcza jak sie biega tylko po 30 minut dziennie (bo to poczatki:) dopiero) i w tempie by sie nie zabiegac
pozdrawiam,
brick
co do regenaracji - chyba isostar i mineralna wystarcza? - zwlaszcza jak sie biega tylko po 30 minut dziennie (bo to poczatki:) dopiero) i w tempie by sie nie zabiegac
pozdrawiam,
brick