Zagadka historyczna
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
W glownej tresci zagadki podalem dwie wazne wiadomosci , z ktorych nikt z Was jakos nie skorzystal . A wiec bardzo slynny sportowiec ( chyba nie ma watpliwosci kto nim jest ) i pozycja w tabelach biegu godzinnego naszego bohatera . Czy Wam sie nie chce chciec ?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Czy oni biegali na godzine ?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Ja się nie znam:
Bieg godzinny 21.101 Arturo Barrios Meksyk
http://www.lekkoatletyka.hm.pl/rekswm.html
Jola
Bieg godzinny 21.101 Arturo Barrios Meksyk
http://www.lekkoatletyka.hm.pl/rekswm.html
Jola
Pozdrawiam, Jola
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Bieg godzinny 20.218m Leszek BEBŁO OLEŚNICZANKA 31.03.90 ?
http://ifnt.fizyka.amu.edu.pl/tw/la/rekpol/rp02md.htm
Jola
http://ifnt.fizyka.amu.edu.pl/tw/la/rekpol/rp02md.htm
Jola
Pozdrawiam, Jola
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Paweł - uważam że takimi tekstami mogłeś wiele osób obrazić... to niesmaczne... dałbyś spokój...
Nigdy nie widziałeś czarnoskórego biegacza czy co?
Po co znowu prowokować ???!!!
Nigdy nie widziałeś czarnoskórego biegacza czy co?
Po co znowu prowokować ???!!!
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Wyga
- Posty: 147
- Rejestracja: 09 maja 2002, 21:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: gliwice/stara miłosna
A może to jednak Holender ( zatem "nie-Belg") Jos Hermens, który niemal równo 27 lat temu (1.5.) pobiegł w Arnhem 20km i 944 metry? Wtedy był to chyba rekord świata; do teraz jest to najlepszy wynik w Europie. Poza tym gość jest silnie zaangażowany w organizację maratonu w Rotterdamie; zgadzałby się więc wątek dotyczący "agentowania"...
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
To tak, żebyś nie mówił, że nam się nie chce chcieć! 
Jola

Jola
Pozdrawiam, Jola
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Brawo Igor !!!
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Tu trzeba mieć wiedzę, internet słaby jest.
Brawo Igor!
Jola
Brawo Igor!
Jola
Pozdrawiam, Jola
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Moj kontakt z Josem Hermensem jest godna opisania historia .
Jako mlody biegacz bylem tak jak bardzo wielu moich kolegow , bardzo zdesperowany brakiem sprzetu sportowego , a szczegolnie butow .
Jako ze tonacy chwyta sie brzytwy , zaczalem po prostu zebrac .
W czytelni biblioteki na AWF wyszukiwalem adresy wszystkich mozliwych firm sportowych i wysylalem blagalne prosby o marny ochlap .
Nadzieje mialem na podstawie zaslyszanych plotek , ze co jakis czas firmy zagraniczne odpowiadaly pozytywnie na podobne prosby .
Ktoregos dnia nadszedl do mnie list z USA . Nadawca byl jakis bonzo od NIKE . Co dziwniejsze , list nie byl pisany do mnie ale do Josa Hermensa . Po prostu nastapila jakas pomylka i list zaadresowano omylkowo do mnie .
Bardzo lakoniczna tresc brzmiala mniej wiecej tak :
Dear Jos ,
We received a request for running equipment from a young Polish runner . I hope everything is OK .
Tu nastepowal podpis .
Musze przyznac , ze kompletnie zglupialem czytajac to . Chyba sie nie dziwicie ?
Za cholere nie moglem zrozumiec czemu ten list zaadresowano do mnie i co oznaczalo to owe "OK" ?
W koncu doszedlem do wniosku , ze moja prosba o wsparcie zostala potraktowana zyczliwie i cos mi ma skapnac .
Odeslalem list do prawdziwego adresata , na ktorego namiar byl umieszczony w naglowku .
I tu sie zawiodlem . Jos co prawda grzecznie mi podziekowal ale zamiast sprzetu dostalem ... figulasa . Zaczal sie korespondecyjny ping - pong . Ja coraz wyrazniej pytalem sie o dostawe sprzetu a Jos mial nadzieje mnie splawic .
Trwalo to prawie rok . W koncu obydwaj zwatpilismy . Ja , ze doczekam sie przesylki . Joz , ze kiedykolwiek sie odczepie . W dodatku nie dysponowal swoja wlasnoscia , tylko firmy , ktora go zatrudniala . Szczerze mowiac chcialem znowu napisac do centrali i poskarzyc sie . W koncu dali mi nadzieje !
Ktoregos pieknego , majowego dnia , dostalem zawiadomienie o stawieniu sie po odbior przesylki ze Zgnilego Zachodu . Jadac na ulice Towarowa ( tylko tam moglem odebrac przesylke ) przezywalem stany podobne zblakanym wedrowcom na Saharze . Doznawalem zaniku poczucia czasoprzestrzeni . Byc moze gadalem do siebie . Cale cialo lekko sie trzeslo . Cala droga do centrum Warszawy byla jedna wielka tortura psychiczna . Nie wiedzialem co jest w tej przesylce a niepewnosc byla nie do zniesienia . Podejrzewalem nawet , ze zarekwiruja mi wszystko albo zamiast towaru celnicy wlozyli kamienie lub gazety ( takie wypadki mialy miejsce ) .
W koncu z wypiekami na twarzy dotarlem na Towarowa . Nie starczylo mi cierpliwosci na przejscie po pasach . Prosto z tramwaju przeskoczylem ponad lancuchami i cudem unikajac rozjechania wpadlem do urzedu .
Trzesace sie i spocone dlonie podaly wymiety kwit odbioru . I w koncu jest ! Jakies sporego rozmiaru pudlo ukazalo cala swoja zawartosc . W srodku byl prawdziwy skarb .
Buty Nike Air ( najnowszy model z poduszka powietrzna )
Jedna para skarpetek
Komplet do startu ( spodenki i koszulka z siateczka po bokach )
Kompletny dres treningowy , niesamowicie bajerancki .
Koszulka bawelniana z dlugim rekawem ( mam do dzisiaj ! )
Koszulka bawelniana 3/4 rekawa
Komplet ortalionowy
Wartosc rynkowa ( na bazarze w Rembertowie ) przekraczala srednie roczne pobory . Piatka trafiona w Totolotka czesto byla rowna zawartosci tej paczki .
Zaraz popedzilem na trening . Na Legii wzbudzilem powazne zamieszanie . Nikt nie wychodzil na popoludniowy trening . Wszyscy chcieli dotykac lub chocby popatrzec . Spojrzenia pelne zachwytu przeplataly sie z tymi pelnymi zawisci , skierowanymi w moim kierunku .
Zaczalem sie przebierac , kiedy nagle oblal mnie zimny pot i zaczalem drzec . Poczulem sie slabo i poprosilem trenera o zwolnienie z zajec . Bylem tak blady , ze bardzo mi polecil przerwe .
Po powrocie do domu wskoczylem do lozka . Wlozony pod pache temometr pokazal 38 stopni i kilka kresek .
Jako mlody biegacz bylem tak jak bardzo wielu moich kolegow , bardzo zdesperowany brakiem sprzetu sportowego , a szczegolnie butow .
Jako ze tonacy chwyta sie brzytwy , zaczalem po prostu zebrac .
W czytelni biblioteki na AWF wyszukiwalem adresy wszystkich mozliwych firm sportowych i wysylalem blagalne prosby o marny ochlap .
Nadzieje mialem na podstawie zaslyszanych plotek , ze co jakis czas firmy zagraniczne odpowiadaly pozytywnie na podobne prosby .
Ktoregos dnia nadszedl do mnie list z USA . Nadawca byl jakis bonzo od NIKE . Co dziwniejsze , list nie byl pisany do mnie ale do Josa Hermensa . Po prostu nastapila jakas pomylka i list zaadresowano omylkowo do mnie .
Bardzo lakoniczna tresc brzmiala mniej wiecej tak :
Dear Jos ,
We received a request for running equipment from a young Polish runner . I hope everything is OK .
Tu nastepowal podpis .
Musze przyznac , ze kompletnie zglupialem czytajac to . Chyba sie nie dziwicie ?
Za cholere nie moglem zrozumiec czemu ten list zaadresowano do mnie i co oznaczalo to owe "OK" ?
W koncu doszedlem do wniosku , ze moja prosba o wsparcie zostala potraktowana zyczliwie i cos mi ma skapnac .
Odeslalem list do prawdziwego adresata , na ktorego namiar byl umieszczony w naglowku .
I tu sie zawiodlem . Jos co prawda grzecznie mi podziekowal ale zamiast sprzetu dostalem ... figulasa . Zaczal sie korespondecyjny ping - pong . Ja coraz wyrazniej pytalem sie o dostawe sprzetu a Jos mial nadzieje mnie splawic .
Trwalo to prawie rok . W koncu obydwaj zwatpilismy . Ja , ze doczekam sie przesylki . Joz , ze kiedykolwiek sie odczepie . W dodatku nie dysponowal swoja wlasnoscia , tylko firmy , ktora go zatrudniala . Szczerze mowiac chcialem znowu napisac do centrali i poskarzyc sie . W koncu dali mi nadzieje !
Ktoregos pieknego , majowego dnia , dostalem zawiadomienie o stawieniu sie po odbior przesylki ze Zgnilego Zachodu . Jadac na ulice Towarowa ( tylko tam moglem odebrac przesylke ) przezywalem stany podobne zblakanym wedrowcom na Saharze . Doznawalem zaniku poczucia czasoprzestrzeni . Byc moze gadalem do siebie . Cale cialo lekko sie trzeslo . Cala droga do centrum Warszawy byla jedna wielka tortura psychiczna . Nie wiedzialem co jest w tej przesylce a niepewnosc byla nie do zniesienia . Podejrzewalem nawet , ze zarekwiruja mi wszystko albo zamiast towaru celnicy wlozyli kamienie lub gazety ( takie wypadki mialy miejsce ) .
W koncu z wypiekami na twarzy dotarlem na Towarowa . Nie starczylo mi cierpliwosci na przejscie po pasach . Prosto z tramwaju przeskoczylem ponad lancuchami i cudem unikajac rozjechania wpadlem do urzedu .
Trzesace sie i spocone dlonie podaly wymiety kwit odbioru . I w koncu jest ! Jakies sporego rozmiaru pudlo ukazalo cala swoja zawartosc . W srodku byl prawdziwy skarb .
Buty Nike Air ( najnowszy model z poduszka powietrzna )
Jedna para skarpetek
Komplet do startu ( spodenki i koszulka z siateczka po bokach )
Kompletny dres treningowy , niesamowicie bajerancki .
Koszulka bawelniana z dlugim rekawem ( mam do dzisiaj ! )
Koszulka bawelniana 3/4 rekawa
Komplet ortalionowy
Wartosc rynkowa ( na bazarze w Rembertowie ) przekraczala srednie roczne pobory . Piatka trafiona w Totolotka czesto byla rowna zawartosci tej paczki .
Zaraz popedzilem na trening . Na Legii wzbudzilem powazne zamieszanie . Nikt nie wychodzil na popoludniowy trening . Wszyscy chcieli dotykac lub chocby popatrzec . Spojrzenia pelne zachwytu przeplataly sie z tymi pelnymi zawisci , skierowanymi w moim kierunku .
Zaczalem sie przebierac , kiedy nagle oblal mnie zimny pot i zaczalem drzec . Poczulem sie slabo i poprosilem trenera o zwolnienie z zajec . Bylem tak blady , ze bardzo mi polecil przerwe .
Po powrocie do domu wskoczylem do lozka . Wlozony pod pache temometr pokazal 38 stopni i kilka kresek .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Chociaz tego nie napisalem ale dosc latwo domyslic sie z jakim doskonalym biegaczem od lat wspolpracuje Jos .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No tak - z Wojtkiem Wysockim