Tłusty Czwartek

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Mariusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 454
Rejestracja: 26 lip 2001, 13:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chrzanów, małopolska

Nieprzeczytany post

Za dobre pączki całujmy teściową w...rączki. :hahaha:
New Balance but biegowy
Mifor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 593
Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12

Nieprzeczytany post

Lgnie rączka do pączka :hej:
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
ArthurP
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 680
Rejestracja: 14 sty 2002, 13:29

Nieprzeczytany post

O Ludki!!! Ale mi narobiłyście apetit!!! Miałem sobie odmówić... jednak zmieniam zdanie :hej:

ps. minka "niewiem" dalej jest bez ruchomego kapelusza, może te znaczki zapytania smakują jak pączki? :uuusmiech:
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP[/b][/url] m/f
Mifor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 593
Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12

Nieprzeczytany post

Dla pdniesienia poziomu kulturalnego naszego Forum,
Wasz Kaowiec ogłasza konkurs historyczny:

Skąd się wzięła pączkowa, tłustoczwartkowa tradycja
w Polsce?

Przewidziane cenne nagrody :hej:

Kaowiec

(Edited by Mifor at 12:17 pm on Feb. 7, 2002)
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
Awatar użytkownika
caryca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 948
Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: dania/warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ale mi smaku narobiliscie !!!!!
ide poszukac cos poczko podobnego, co tu nie wiem czemu ale sie nazywa jakos tak od nazwy miast Berlina...
napewno nie bede smakowac jak paczki od Bliklego z rozanym nadzieniem mniam

A co do tradycji, w Holandii i Belgii nie istnieje, natomiast we wtorek ( co byl) w Belgii nagminnie jedli nalesniki ( mniam) w ramach swieta swiatla - podobno od 2 lutego dzien sie robi dluzszy

milego opychania sie

Aga
Michal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Mamy 14:00 i do tej pory mam poranne 10 km i trzy pączki w pracy. Jeszcze ze dwa w domu się zmieszczą jak sądzę.
Michał
Mifor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 593
Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12

Nieprzeczytany post

8 :ble: - 6km
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
Awatar użytkownika
JacekZ
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 19 cze 2001, 06:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Quote: from Dwarf on 9:43 am on Feb. 7, 2002
Jeden pączek to ok 380 Kcal. A ile to będzie przebiegniętych km?
Niestety mój bilans wyszedł na minus.
380kcal*5 pączków = 1900 kcal
Po przebiegnięciu 24 km Polar pokazał mi jedynie 1200 kcal.
Pozostaje mi jedynie nadzieja , że wiadomości Joycat jakoby 1 pączek = 600 kcal są grubo przesadzone.
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Tak, tak, odwo³ujê te 600 kcal, co¶ mi siê pomyli³o :) Ale na pewno nie jest to zaledwie 150 kcal, jak podawa³a wczoraj Wybiórcza. My¶lê, ¿e nale¿y przyj±æ, i¿ p±czek wa¿y oko³o 300 kcal.

Ja zakoñczy³am dzieñ bilansem 3 p±czki + 2 faworki oraz bieg 7 km --> 390 kcal.
Awatar użytkownika
emte
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 11 sty 2002, 20:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wesoła

Nieprzeczytany post

11 pączków, 2 kawałki tortu, dziesięć czekoladek z bombonierki. W zamian - 15K. Ładnie?
Marek T.
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Ma³o nie mo¿esz ;)
Awatar użytkownika
emte
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 11 sty 2002, 20:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wesoła

Nieprzeczytany post

Fakt, mało nie mogę. Chyba zgłoszę się na jakiś konkurs jedzenia słodyczy, bo mógłbym w zasadzie bez ograniczeń. Jak słyszę, że kogoś zemdliło po słodkim, to nie wiem, o co chodzi.
Marek T.
Awatar użytkownika
Dwarf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 308
Rejestracja: 24 sty 2002, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ponieważ w domu skusiłem sie na jeszcze 2 (w sumie 4) :ble:
to i zwiększyłem przebiegniety dystanas - 10 km.
Ale powiem szczerze, że nie jestem zachwycony bieganiem po pączkach (mimo iż odczekałem 3 godz.)
Pozdrawiam
Dwarf
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Nie przesadzacie czasem z tym bieganiem, zeby spalić kalorie?

Ja na przykład zjadłem wczoraj 10 sztuk i nie biegałem. Po pracy w domu lezałem brzuchem do góry, a i tak spaliłem w ciągu doby pewnie 2,5 tysiąca kcal, a dziś rano byłem tylko 0.3 kg cięższy niż wczoraj rano, czyli w granicach błędu pomiaru.

Tak, tak, jak się człowiek byczy, to też potrzebuje energii.
ENTRE.PL Team
Michal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nie biegałem żeby spalić pączki ale dlatego że tak miałem dzionek zaplanowany. O tłustosci czwartku dowiedziałem się zresztą już po biegu.
Michał
ODPOWIEDZ