Czy maraton powinien być dla wszystkich

[ania]

Co prawda Ania nie jest Ania ale Ania podpisuje sie pod tym, co osoba nazwana tak przez Pawla napisala.

[Arti]

zgadzam sie z Pawłem, limit musi być i 5.30 jest akurat. Ludzie przecież maraton musi budzić szacunek i taki limit powoduje,że trzeba sie do niego przygotować. A historyjka o niepełnosprawnym jest wzruszająca i budzi szacunek ale przecież nieoełnosprawni to inna sprawa i inna kategoria zawodników. Co to za frajda ukończyć maraton w np 7 godzin...lub ukończyć w np 3:30 i wiedzieć,że każdy ten dystan może sobie ukończyć bo nie jest to żaden wyczyn skoro limit jest np 10 godzin i można go sobie przejść... potem dojdzie do sytuacji że ktoś powie ..ukończyłem maraton ..na to drugi i co z tego ja też (np w 6 godz) na szczęście jestem pewien do takich sytuacji nie dojdzie....chodźby ostre limity by pobiec w Maratonie Bostońskim najstarszym maratonie. Więc nic się nie bójcie i nie rozważajcie bo limity będę i to w okolicach 5:30 by ludzie biegli a nie szli i by maratończyk był zwycięzcą bo pokonał przede wszystkom własne słabości a nie udał się na 42km spacerek....

[PAwel]

Niestety muszę skomentować.




To może nie jest "po lini" tego forum ale w końcu...



Nie rozumiem dlaczego inwalidów trzeba traktować jak "święte krowy"? To ludzie tacy sami jak inni. Trzeba im pomagać, współczuć im itd. itp. Ale niktórzy ludzie zdają się twirdzić, że o inwalidach trzeba mówić dobrze zawsze i wszędzie, a krytyka inwalidy jast jak krytyka zmarłego w mowie pogrzebowej, czy towarzysza I sekretarza po jego mowie inauguracyjnej. Jak słąbiej widzące maratończyk mówi, że zwycięzcy olimpiady biegają maraton TYLKO 15 minut szybciej od niego, albo jak inwalida na wózku świadomie bierze główną nagrodę w biegu to jest to tak samo nieskromne, małostkowe i nieładne jak podobne działanie jakiegokolwiek 100%-sprawnego człowieka. I tak właśnie jest, bo Bóg obdarował nas wszystkich takim samym mózgiem i mamy zarówno wady jak i zalety niezależnie od stanu naszych narządów ruchu.

[Arti]

hmm coś w tym jest, chyba jest to bardzo złożony problem i rozważany z różnych punktów widzenia będzie miał inne oblicze

[PAwel]

...a w której "klasie" pluje się?... i na dokładkę pod wiatr?

Wielce Szanowny Anty-kolego, czy mógłbyś wyrażać się jaśniej?

(Edited by PAwel at 12:52 pm on Nov. 26, 2001)

[Runforfun]

Quote: from PAwel on 10:03 am on Nov. 26, 2001

Bóg obdarował nas wszystkich takim samym mózgiem

...idź szybko na film Rainmen

...charakterystyczne: nie widzą żadnych nienormalnych i wszytko wiedzą "w temacie"  Pana Boga.

Quote: from PAwel on 10:03 am on Nov. 26, 2001
To ludzie tacy sami jak inni. Trzeba im pomagać, współczuć im itd. itp.

bla bla bla...
jak stekający na podatki (bo tyle płaci, khe...khe)

[wojtek]

Kiedys facet o pseudonimie Hamilton pisywal regularnie do Kultury czy Polityki ( chyba do tej drugiej )
Inny facet - Zbigniew Slojewski nacieral na niego w tym drugim periodyku .
Emocje rosly , ludziska zajmowli stanowisko to jednego , to drugiego i malo komu do glowy przyszlo , ze
te dwie osoby to ta sama postac .
Widac , ze tradycja w narodzie nie ginie

[Arti]

Paweł czy to ja mam się jaśniej wyrazić?
Przecież to proste, medal ma dwie strony a punkt patrzenia zalezy od punktu siedzenia. I to ja jestem Anty-kolegą ??? a z jakiego to powodu ?!!!!!!!

[Mifor]

te dwie osoby to ta sama postac .
Widac , ze tradycja w narodzie nie ginie

Wojtku,
Czasem uczeń przerasta mistrzów i potrafi być w trzech osobach. Jak to się nazywa? Klonowanie?

Mifor

[wojtek]

Po mojemu to schizofrenia

[Olek]

  Kontekst jest taki, że bieganie nie jest specjalnie popularne. Środowisko biegaczy jest zaintereowane jego popularyzacją - wałkowane to było w kilku tematach na Forum. Nikt jednak się tym nie zajmuje, więc tym bardziej nie upowszechnia się też wiedzy jak się do tego przygotować [te dwie kwestie chyba się wzajemnie warunkują].

 Argumenty PAwła wydają mi się częściowo naciągane, są przecież maratony z założenia elitarne, np. maraton podczas olimpiady, itd. - człapaki się tam nie pchają. Pozostaje kwestia jak dalece masowa ma być impreza masowa programowo. Zgadzam się, że maraton nie powinien zamienić się w konkurencję chodzoną, więc w sumie te 6 godzin na które przystaje PAweł wydaje się rozsądne i wcale nie kontrowersyjne [oczywiście dla pełnosprawnych zawodników].

  Wydaje mi się, że wydłużenie limitu czasu [np. do tych 6 godzin] jest jak wyciągnięcie ręki do tych, których bieganie interesuje ale z różnych powodów obawiają się tej trudnej próby. Nawet jeżeli nie tak wielu biegaczy aktualnie na tym skorzysta, to jednak jest to promocja biegania i mam wrażenie, że na dłuższy dystans to się opłaci.

 

[Runforfun]

Quote: from Arti on 3:14 pm on Nov. 26, 2001
Paweł czy to ja mam się jaśniej wyrazić?
Przecież to proste, medal ma dwie strony a punkt patrzenia zalezy od punktu siedzenia. I to ja jestem Anty-kolegą ??? a z jakiego to powodu ?!!!!!!!

...i znów przepraszamy za czyjegoś zeza, teraz kolegę Artiego.

Quote: from PAwel on 11:49 am on Nov. 26, 2001
Wielce Szanowny Anty-kolego, czy mógłbyś wyrażać się jaśniej?

...mądrej głowie dość...

Anty-kolego?! A za co?!  
to jak:
1 teza... ANTY-teza...synteza
2 kolega...ANTY-kolega...lebiega(?)
3 PAweł...ANTY-run...snowman (?) (bez urazy, o śnieg  chodzi, nie deszcz, ni bałwana).

spokojnie! to nie Trójca Święta!

[Arti]

dzięki bo chyba na słowa krytyki sobie nie zasłużyłem
Pozdrawiam wszystkich pasjonatów biegania !!!

[Arti]

aha i w 100% zgadzam sie z tym co powiedział Olek na temat tego czy maraton powinien być dla wszystkich

[Quasim]

Ktoś się pytał o statystyki maratonu.
Jakiś czas temu wysłałem Adamm'owi kilkanaście wykresów w formacie excel opartych na maratonie Poznań'2000 (nowe w przygotowaniu).
Wszystko zależy od Adamma czy będzie chciał je umieścić w Bieganie.pl