Wszystkie pomiary wydolności metodami pośrednimi są danymi szacunkowymi. Jeżeli wpiszesz w monitorze różne poziomy aktywności to wyniki testu będą też różne.
Sprawdzałem w tabeli, wynik powyżej 50 jest wynikiem bardzo dobrym.
Proponuję zrobić sprawdzian na 1000m na stadionie i sprawdzić rzeczywiste HRmax. Oczywiście jak odpoczniesz po starcie. Podaj nam wynik.
Motywacji brak
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
- ania
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39
Ryszardzie,
Dzięki uprzejmości Dagmary, próbę wysiłkową będę miała zrobioną we czwartek u lekarza. (Czy myślisz, że jeśli w niedzielę pobiegłam półmaraton, to może być za wcześnie?).
No właśnie, ten półmaraton przebiegłam na dość wysokim (jak na mnie) tętnie 170 -174 a ostatnie 5 km trochę przyspieszyłam - 176-178. Może byłam trochę niedospana a może po dość męczącym tygodniu, + emocje ale na starcie, a właściwie przed startem, miałam ok. 125.
Biegło się wcale nie tak strasznie, co mnie zaskoczyło (zwykle biegi dłuższe to ok 157-164 ud./min). Jestem jednak pewna, że maratonu w taki sposób nie przebiegnę.
W ostatnim Runner'a world piszą, że tętno na maraton to zwykle 80-85% HR max, czyli w moim wypadku ok 164-171, czy nie myślisz, że to za szybko?
Aha, dlaczego po 7-8 km moję tętno troszkę spada (nie pierwszy raz to zauważyłam)? Jak to interpretować?
dziękuję
Dzięki uprzejmości Dagmary, próbę wysiłkową będę miała zrobioną we czwartek u lekarza. (Czy myślisz, że jeśli w niedzielę pobiegłam półmaraton, to może być za wcześnie?).
No właśnie, ten półmaraton przebiegłam na dość wysokim (jak na mnie) tętnie 170 -174 a ostatnie 5 km trochę przyspieszyłam - 176-178. Może byłam trochę niedospana a może po dość męczącym tygodniu, + emocje ale na starcie, a właściwie przed startem, miałam ok. 125.
Biegło się wcale nie tak strasznie, co mnie zaskoczyło (zwykle biegi dłuższe to ok 157-164 ud./min). Jestem jednak pewna, że maratonu w taki sposób nie przebiegnę.
W ostatnim Runner'a world piszą, że tętno na maraton to zwykle 80-85% HR max, czyli w moim wypadku ok 164-171, czy nie myślisz, że to za szybko?
Aha, dlaczego po 7-8 km moję tętno troszkę spada (nie pierwszy raz to zauważyłam)? Jak to interpretować?
dziękuję
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Aniu,
Czemu ma służyć ta próba wysiłkowa? Jaka jest jej metodyka? Rozumiem, że za kilka tygodni startujesz w maratonie? Czy tą próbę planowałaś?
Ryszard
Czemu ma służyć ta próba wysiłkowa? Jaka jest jej metodyka? Rozumiem, że za kilka tygodni startujesz w maratonie? Czy tą próbę planowałaś?
Ryszard
- ania
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39
Właściwie to nie wiem jak ma wyglądać to badanie. Nie planowałam go. Pomyślałam, że chciałabym znać swoje HR max jak najbardziej zblizone do prawdy.
Czy sądzisz, że przed maratonem zbędne jest dokonywanie takich pomiarów? Czy dane szacunkowe, którymi dysponuję są wystarczające? Tj. czy ewentualne odchylenie od prawdy może być nieistotne?
Czy sądzisz, że przed maratonem zbędne jest dokonywanie takich pomiarów? Czy dane szacunkowe, którymi dysponuję są wystarczające? Tj. czy ewentualne odchylenie od prawdy może być nieistotne?
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Proponuję zamiast próby u lekarza (jesteś przecież zdrowa) zrobić test na HRmax w warunkach naturalnych czyli na stadionie. Zrób 1km na maksa zakończony finiszem. Podaj czas jaki uzyskałaś i tętno maksymalne. Z tej informacji będzie można ustalić 85% HRmax i ustalić prędkość i tętno startowe. Oczywiście po wcześniejszych kilku treningach - testach. Pozwoli Ci to na odpowiednie kojarzenie danych - tętna i szybkości.
Po pierwszym starcie w maratonie z Polarem (może się zdarzyć, że źle ocenisz swoje możliwości i ukończysz bieg nie do końca usatysfakcjonowana) obiecuję Ci, że w drugim starcie wyraźnie poprawisz życiówkę i będziesz mogła opisywać na forum swoje rozwiązania treningowe.
R.
p.s. słyszałem dzisiaj od kolegi, który biegł w Berlinie, odczucie dotyczące formy (poprawił życiówkę, złamał 3h) - biegłem i wydawało mi się, że jest ciągle z górki. Myślę, że i Ty będziesz mogła tak kiedyś powiedzieć.
Po pierwszym starcie w maratonie z Polarem (może się zdarzyć, że źle ocenisz swoje możliwości i ukończysz bieg nie do końca usatysfakcjonowana) obiecuję Ci, że w drugim starcie wyraźnie poprawisz życiówkę i będziesz mogła opisywać na forum swoje rozwiązania treningowe.
R.
p.s. słyszałem dzisiaj od kolegi, który biegł w Berlinie, odczucie dotyczące formy (poprawił życiówkę, złamał 3h) - biegłem i wydawało mi się, że jest ciągle z górki. Myślę, że i Ty będziesz mogła tak kiedyś powiedzieć.