Nie biegajcie podczas burzy!!!!
- Kuba
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zgierz
Muszę przyznać, że od zeszłego roku nabrałem szacunku do burzy. Dokładnie rok temu w maju piorun mając do wyboru ok 20-sto metrowe topole, wieżowiec... trafił w mój domek ... w skrzynkę z gazem. Na domiar złego moja żonka (wówczas w 5 mc ciąży) w momencie gdy strzelił piorun dotknęła się kranu i została porażona ( na szczęście nie groźnie). Na skutek trafienia nastąpiło "wyparowanie" fragmentu rury dostarczającej gaz z instalacji miejskiej co zaowocowało płomieniem wys 4-5m. Mieliśmy już najgorsze myśli, a na zewnątrz ciągle szalała burza. Po ok 35min prób dodzwonienia się do straży pożarnej po następnych 20min przyjechała ekipa i uszczelniła wszechobecny, ...głośny ssssyyyyyyykkkk. Odetchnęliśmy z ulgą - koszmar się skończył. - Mówię wam na burzę trzeba uważać.