Na biegach nas okradają?
-
- Stary Wyga
- Posty: 219
- Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Drodzy biegacze. Czy naprawdę nie rozumiecie że nie chodzi tu o parę kliknięć myszą, bo mogłem np. złamać nogę, ale o to że to moja sprawa dlaczego rezygnuję z biegu. W tym przypadku, konkretnie w moim mieście, pieniądze wpłacam na konto firmy biznesowej więc nie jest to organizacja charytatywna. Gdy np. zwracam bilet kolejowy w kasie, nikt nie każe mi sponsorować PKP.
Tytuł jest bardzo dobry ale powinno być bez znaku zapytania.
Tytuł jest bardzo dobry ale powinno być bez znaku zapytania.
-
- Wyga
- Posty: 92
- Rejestracja: 10 maja 2013, 13:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
przecież w regulaminie biegu jest informacja czy zwracają opłatę, czy nie. Jeśli go akceptujesz to o co pretensje? a jeśli nie akceptujesz to nie biegniesz i też się pytam w czym problem.
Wyobrażmy sobie, że organizujemy bieg. Opłatypobrane, wszystkozorganizowane, pakiety startowe czekają. I nagle 90% uczestników rezygnuje, bo coś tam. Zostajemy z ręką w nocniku.
No hello! jesteśmy dorośli czy smarkacze. Organizowanie biegów to inetres jak kazdy inny. Jak Ci się nie podoba to nie biegaj w zawodach i tyle.
Wyobrażmy sobie, że organizujemy bieg. Opłatypobrane, wszystkozorganizowane, pakiety startowe czekają. I nagle 90% uczestników rezygnuje, bo coś tam. Zostajemy z ręką w nocniku.
No hello! jesteśmy dorośli czy smarkacze. Organizowanie biegów to inetres jak kazdy inny. Jak Ci się nie podoba to nie biegaj w zawodach i tyle.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Andrzej, przecież nikt cię pod pistoletem nie zmusza do uczestniczenia w zawodach i płacenia tym złodziejom .
Wyłudza się nasze pieniądze na zus i mandaty. Udział w zawodach i opłaty startowe są całkowicie dobrowolne.
6400zł zarobku na biegu? No to się obłowili, interes życia. Tym bardziej że kosztów żadnych nie ponieśli . Żadnych zawodów nie da się zorganizować z wpisowego.
Wyłudza się nasze pieniądze na zus i mandaty. Udział w zawodach i opłaty startowe są całkowicie dobrowolne.
6400zł zarobku na biegu? No to się obłowili, interes życia. Tym bardziej że kosztów żadnych nie ponieśli . Żadnych zawodów nie da się zorganizować z wpisowego.
The faster you are, the slower life goes by.
-
- Stary Wyga
- Posty: 219
- Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kolego Gryczana, oczywiście że sobie wyobrażamy. Ludzie wykupili wakacje w Egipcie, hotele zarezerwowane, samoloty czekają i nagle wszyscy się przestraszyli zamieszek i rezygnują. To jest normalna sprawa, pieniądze trzeba oddać. Prowadząc biznes należy liczyć się z niespodziankami, np. ubezpieczyć się.
Z kolei mówienie, nie podoba się to nie biegaj, jest niepoważne. Oni zdominowali rynek, wyparli amatorów-biegaczy którzy kiedyś to robili. Po to istnieje Urząd Ochrony Klienta i Konsumenta aby unieważniać nieuczciwe umowy i regulaminy.
Teraz Ty wyobraź sobie że wszystkie elektrownie podnoszą kilkakrotnie cenę energii. Jeśli ci się nie podoba możesz siedzieć przy lampie naftowej, przecież jesteś dorosłym a nie smarkaczem więc nie będziesz z nimi pertraktował.
Jak to jest w końcu z biletami za mecz piłkarski? Czy kibice też są tak bezczelnie strzyżeni jak stado baranów? Bo żadnych innych przykładów nie podaliście.
Z kolei mówienie, nie podoba się to nie biegaj, jest niepoważne. Oni zdominowali rynek, wyparli amatorów-biegaczy którzy kiedyś to robili. Po to istnieje Urząd Ochrony Klienta i Konsumenta aby unieważniać nieuczciwe umowy i regulaminy.
Teraz Ty wyobraź sobie że wszystkie elektrownie podnoszą kilkakrotnie cenę energii. Jeśli ci się nie podoba możesz siedzieć przy lampie naftowej, przecież jesteś dorosłym a nie smarkaczem więc nie będziesz z nimi pertraktował.
Jak to jest w końcu z biletami za mecz piłkarski? Czy kibice też są tak bezczelnie strzyżeni jak stado baranów? Bo żadnych innych przykładów nie podaliście.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 631
- Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wroclaw
Podajesz przyklad wczasow ... z tego co wiem to nie zwracaja jesli sie rozmyslisz. Jesli zrobisz to z odpowiednim wyprzedzeniem to zwroca Ci czesc. Koszt wczasow jest jednak znacznie wyzszy niz koszt udzialu w biegu i robienie tutaj systemu zwrotow jest wg mnie nieprzystajace do sytuacji. a.) taki system musialby kosztowac b.) obecny zysk dodatkowy organizator musialby dorzucic do ceny c.) ryzyko ktore teraz obslugujemy my przeszloby na organizatora, ktory za ta obsluge musialby dodatkowo nam policzyc. Koniec koncow wg mnie byloby drozej i wole tak jak jest, bo nikt lepiej niz ja nie potrafi oszacowac ryzyka tego ze bede musial zrezygnowac, wiec ja zrobie to najtaniej.
Podajesz przyklad elektrowni ... to jest monopol naturalny i dlatego istnieje URE zeby sie nie zagalopowali.
W biznesie p.t organizacja biegow raczej nie ma jakis barier wejscia tak wiec mowienie tutaj o monopolach jest niewlasciwe.
Rok temu na miesac przed maratonem wroclawskim otrzymalem maila w stylu : na bieg, na ktory jestes zapisany zapisalo sie tak duzo osob ze wyczerpal sie limit. Jesli nie mozesz pobiec, to mozesz odstapic swoj bilet innym a zwrocimy Ci pieniadze.
A dopiero pozniej podniesli limit. Takie postawienie sprawy bardzo mi sie podobalo i widac bylo ze org nie jest pazerny tylko uczciwie zabezpiecza swoje interesy a gdy one juz sa zabezpieczone nie zdziera dodatkowo.
Podajesz przyklad elektrowni ... to jest monopol naturalny i dlatego istnieje URE zeby sie nie zagalopowali.
W biznesie p.t organizacja biegow raczej nie ma jakis barier wejscia tak wiec mowienie tutaj o monopolach jest niewlasciwe.
Rok temu na miesac przed maratonem wroclawskim otrzymalem maila w stylu : na bieg, na ktory jestes zapisany zapisalo sie tak duzo osob ze wyczerpal sie limit. Jesli nie mozesz pobiec, to mozesz odstapic swoj bilet innym a zwrocimy Ci pieniadze.
A dopiero pozniej podniesli limit. Takie postawienie sprawy bardzo mi sie podobalo i widac bylo ze org nie jest pazerny tylko uczciwie zabezpiecza swoje interesy a gdy one juz sa zabezpieczone nie zdziera dodatkowo.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Oni, oni. Jest masa biegów, które nie tylko mają niższe wpisowe, ale też bez problemu można zapłacić w dniu startu. Są Parkruny, które są zupełnie darmowe.
Ciekaw jestem czy do kredytu w banku też podchodzisz w ten sposób, że "to nie może być tak, że robię pod wpływem impulsu parę kliknięć myszką, podpisuję coś czego mi się nie chciało czytać i jestem udupiony na całe życie".
Dorosły człowiek po prostu przewiduje konsekwencje swoich poczynań i tyle.
Poza tym, z tego co wnioskuję, to nie "oni" odstąpili od umowy, tylko ty.
Ciekaw jestem czy do kredytu w banku też podchodzisz w ten sposób, że "to nie może być tak, że robię pod wpływem impulsu parę kliknięć myszką, podpisuję coś czego mi się nie chciało czytać i jestem udupiony na całe życie".
Dorosły człowiek po prostu przewiduje konsekwencje swoich poczynań i tyle.
Poza tym, z tego co wnioskuję, to nie "oni" odstąpili od umowy, tylko ty.
The faster you are, the slower life goes by.
-
- Wyga
- Posty: 92
- Rejestracja: 10 maja 2013, 13:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
po pierwsze: koleżanko Gryczana,Andrzej_ pisze:Kolego Gryczana, oczywiście że sobie wyobrażamy. Ludzie wykupili wakacje w Egipcie, hotele zarezerwowane, samoloty czekają i nagle wszyscy się przestraszyli zamieszek i rezygnują. To jest normalna sprawa, pieniądze trzeba oddać. Prowadząc biznes należy liczyć się z niespodziankami, np. ubezpieczyć się.
Z kolei mówienie, nie podoba się to nie biegaj, jest niepoważne. Oni zdominowali rynek, wyparli amatorów-biegaczy którzy kiedyś to robili. Po to istnieje Urząd Ochrony Klienta i Konsumenta aby unieważniać nieuczciwe umowy i regulaminy.
Teraz Ty wyobraź sobie że wszystkie elektrownie podnoszą kilkakrotnie cenę energii. Jeśli ci się nie podoba możesz siedzieć przy lampie naftowej, przecież jesteś dorosłym a nie smarkaczem więc nie będziesz z nimi pertraktował.
Jak to jest w końcu z biletami za mecz piłkarski? Czy kibice też są tak bezczelnie strzyżeni jak stado baranów? Bo żadnych innych przykładów nie podaliście.
po drugie: może Ty powinieneś się ubezpieczyć od konsekwencji nieprzemyślanego klikania myszką
po trzecie: porponuję żebyś sam zorganizował jakiś bieg - da to pogląd na sprawę z drugiej storny
-
- Stary Wyga
- Posty: 198
- Rejestracja: 05 wrz 2012, 21:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Twój przykład też jest nietrafiony. Biura podróży nie zwracają za rozmyślenie się odnośnie wyjazdu chyba, że sami go odwołają.Andrzej_ pisze:Ludzie wykupili wakacje w Egipcie, hotele zarezerwowane, samoloty czekają i nagle wszyscy się przestraszyli zamieszek i rezygnują. ...żadnych innych przykładów nie podaliście.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 654
- Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:50
- Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy
istotą kradzieży jest pozbawienie Cię Twojej własności wbrew Twojej woli. Opłatę wpisową płacisz jednak samodzielnie, po zapoznaniu się z warunkami, jakie stawia organizator. Nikt Cię do tego nie przymusza.Andrzej_ pisze: Tytuł jest bardzo dobry ale powinno być bez znaku zapytania.
Jeśli uważasz, że regulaminy godzą w Twoje prawa, dlaczego nie udasz się do urzędów, które sam wymieniłeś?
Żyjemy w wolnym kraju i każdy z nas ma prawo do popełniania błędów i ponoszenia ich konsekwencji. To tak a propos tekstu o impulsie i kilku kliknięciach. Dlaczego chcesz przerzucać konsekwencje swoich nieprzemyślanych decyzji na kogoś innego? Na szczęście każdy też ma prawo zorganizować bieg na własnych zasadach. Koncesje nie są wymagane. Spróbuj.
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
akurat zazwyczaj zwracają, tylko potrącają sobie dużą część w takim przypadku :DFisherek pisze:Twój przykład też jest nietrafiony. Biura podróży nie zwracają za rozmyślenie się odnośnie wyjazdu chyba, że sami go odwołają.
można oczywiście ubezpieczyć się od rezygnacji z własnej winy. przynajmniej w Itace.
Go Hard Or Go Home
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 23 sie 2013, 15:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wszystko fajnie, tylko sytuacja, w której organizatorzy każą* mi płacić za bieg na pół roku przed jego startem i z którego nie mogę się wycofać trzy miesiące przed, kiedy nie jest nawet znana trasa, zawartość pakietów startowych etc. pod pretekstem "bo ponieśli koszty i mają już wszystko dopięte na ostatni guzik" jest niczym innym jak jawnym robieniem konsumenta w konia.
Dlatego też sam regulamin imprezy jest dla mnie równie istotny, co jej data czy trasa i swoim portfelem głosuję na to, co mi się podoba.
*No dobra, nie dosłownie "każą", tylko dają "wybór" i mogę zapłacić trzykrotność tej ceny w późniejszym terminie.
Dlatego też sam regulamin imprezy jest dla mnie równie istotny, co jej data czy trasa i swoim portfelem głosuję na to, co mi się podoba.
*No dobra, nie dosłownie "każą", tylko dają "wybór" i mogę zapłacić trzykrotność tej ceny w późniejszym terminie.
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
tylko wtedy jeśli się wcześniej limit nie wyczerpietupacz pisze:mogę zapłacić trzykrotność tej ceny w późniejszym terminie.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
-
- Stary Wyga
- Posty: 219
- Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W mojej głowie nie mieści się myśl że na bieg w małej miejscowości trzeba zapisywać się miesiące naprzód. Taki bieg ma być robiony dla mieszkańców, to oni mają być zadowoleni i mieć wszystkie możliwe ułatwienia. Zapisywać się nawet w dniu zawodów, bez konieczności kupowania medali, koszulek czy podobnego badziewia. O to powinny zadbać władze, nawet dopłacając z budżetu miasta. Niestety wolą zatrudniać wyzyskiwaczy.
Tyle mam do powiedzenia w tym temacie
Pozdrawiam koleżanki i kolegów biegaczy
Andrzej
PS
każe od kazać, nie karać
Tyle mam do powiedzenia w tym temacie
Pozdrawiam koleżanki i kolegów biegaczy
Andrzej
PS
każe od kazać, nie karać
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 654
- Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:50
- Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy
Wszystko Ci się pomieszało. Biegi nie są organizowane przez władze. Władze nie zatrudniają nikogo do tego. To jest inicjatywa organizatora, który musi współpracować z władzami, zeby uzgodnić zamknięcie ulic itp. Organizatorem może być KTOKOLWIEK. I to jest jego sprawa, kiedy otworzy listę startową. Słowo klucz: WOLNOŚĆ. Zarówno organizowania jak i uczestnictwa.