Biegasz rano czy wieczorem?
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Spróbuj, pozwoli to zaoszczędzić wielu niepotrzebnych nieprzyjemnych sytuacji podczas wspólnego biegania
- zyghom
- Wyga
- Posty: 85
- Rejestracja: 14 lip 2013, 14:05
- Życiówka na 10k: 54
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
tylko ze rano to chcialbym zagospodarowac na poranne biegi z dziecuakami a ze one maja 8-10 lat wiec mowimy tutaj o truchtaniu 1-2km
zawsze cos...
zawsze cos...
zyga
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Jeżeli to ma być po prostu bieganie dla frajdy i zdrowia to super sprawa. Rano kilkanaście minut z dzieciakami, po południu z ukochaną - żyć nie umierać. Jednak warto pamiętać, że w taki sposób nie zrealizuje się żadnego treningu i jakakolwiek walka z czasami musi być skazana na porażkę. Lepiej od razu sobie to powiedzieć, żeby później nie było rozczarowań Jednak tak jak pisałem - bieganie to nie tylko walka o życiówki - to wspaniała forma aktywności fizycznej i pomysł na spędzenie miło czasu
- zyghom
- Wyga
- Posty: 85
- Rejestracja: 14 lip 2013, 14:05
- Życiówka na 10k: 54
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
cala prawda
zyga