Huragan i darmowa psychoterapia podczas biegania

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

na razie delikatnie acz wyraźnie :) przypominam, że na naszym forum nie dyskutujemy na tematy religijne (choć sam jestem wierzący i lubię na te tematy rozmawiać), szczególnie dlatego, że niestety z reguły więcej z tego szkody niż pożytku co już widać po tym wątku.
ok?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
PKO
bartek.p
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 241
Rejestracja: 28 lis 2010, 18:20
Życiówka na 10k: 45m
Życiówka w maratonie: 3h50m

Nieprzeczytany post

DeeL pisze: Zakładam uprzejmie, że tylko z niezorientowania mieszasz "brednie o cudach,zmartwychwstaniach itp" z "kolesiem w sukience".
Zdaje sobie sprawe ze kler nie ma nic wspolnego z bogiem ale to nienajlepsze miejsce do takich dyskusji
DeeL pisze:kiedy zaczyna się schyłek życia?
jak juz nie mozesz biegac :taktak:
Awatar użytkownika
mszary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 630
Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Witkowo Drugie

Nieprzeczytany post

Sportowiec_78 pisze:...gdy nie wiadomo czy mówić jeszcze „dzień dobry” czy już „dobry wieczór”.
A jak spotyka sie kogos o 2 lub 3 w nocy to jak powiedzieć na powitanie "dobranoc" czy "dobry wieczór"? "Dobranoc" to nie chyba bo utarło sie że to na pożegnanie i tak się nawet mowi wieczorem jak się z kimś żegnamy, mimo że to wieczór dopiero... echh te stereotypy...
Sportowiec_78 pisze:Ja ostatnio miałem mocne rozkminienie na temat głośników przy kościelnych czy jest to naruszanie prywatności pobliskich domów czy może narzucanie woli? Czy można zgłosić takie rzeczy za zakłócanie spokoju? Bardzo mnie to zastanowiło:)
U mnie na wsi tak jest. Codziennie o 6 rano bije dzwon na kościelnej wieży. Bije bo 6 rano, kiedy niektórzy jeszcze smacznie śpią, ale jak zabije to trzeba wstać bo obudzi. Bije, mimo że nie nawołuje na mszę bo albo mszy nie ma a jak jest jakaś to babcie które chadzają wiedzą, że jest taka msza - to trzeba je dzwonem nawoływać (?). Co z ludźmi, którzy przeprowadzili się na wieś z miasta, którzy są na dodatek nie wierzący i nie interesuje ich to czy jest jakaś msza czy nie (?). To ewidentnie zakłócanie mojego prywatnego spokoju, do którego mam trochę prawa jeszcze o 6 rano...
Ryszard N. pisze:Ostatnio biegając myślałem,...
- na początku, że boli,
- trochę dalej, że już mniej,
- po 10 km (wczoraj), że już nie boli,
- po dalszych 5 km, że ponownie zaczyna boleć,
Myślę, że ta Pani z kijami źle ich używa,
Jak nie biegam z muzyka to myśle podobnie :) jak biegam z starym miejscu, w tym co zwykle i mam muzyke to słucham muzyki ale jak biegam w nowym miejscu to bez muzyki i wtedy myślę o tym co widze przed soba i na boki jak okiem sięgnąć (celowo nie napisałem "dookoła" :hej: )

Z tymi kijkami to prawda - u mnie też tak jest. 90% osób które widuje z kijkami (najczęściej starze panie z nadwagą) nie potrafią ich używać, nie wiedzą jak. Ale taka moda więc ciągnie te kijki za sobą - oczywiście podziwiam, że chociaz chodzi - to się liczy :oczko:
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

A'propos kijków i starszych pań z nadwagą. Nie tak dawno, biegnąc w lesie, natknąłem się na grupkę złożoną z takowych, uzbrojonych w kijki. Kiedy je mijałem i tym ostatnim minął szok z mego nagłego pojawienia się, te w środku zaintonowały "zdrowaśkę". Nie mam zwyczaju śmiać się z religii, ale tak komicznie to wyszło, że ubaw miałem przez pół dnia.
Moje pojawienie się znikąd, dla tych na końcu, było swoistą terapią szokową :hej: Pewnie sam bym to potraktował motywacyjnie, żeby nie obstawiać końców
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2243
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Musisz być "diabelsko" przystojny,...
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

dziwne, bo wtedy jeszcze miałem włosy :hej:
szok to był dla mojej córki, która wróciła z weekendu z dziadkami i zobaczyła tatusia z łysą głową :hahaha:
Awatar użytkownika
mszary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 630
Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Witkowo Drugie

Nieprzeczytany post

herson pisze:dziwne, bo wtedy jeszcze miałem włosy :hej:
szok to był dla mojej córki, która wróciła z weekendu z dziadkami i zobaczyła tatusia z łysą głową :hahaha:
Ale tak szybko wypadły, czy postanowiłeś za pomocą maszynki zmienić image? :)
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

ot fanaberia, ale wyszło nieźle :spoczko:
mario36
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 326
Rejestracja: 10 mar 2009, 08:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

eee tam nie czarujcie ....biegam po miescie czesto albo jak dzis po lasku w dzien a tutaj cieplo ....skapo....no to o czym myslalem.... o połowie morszczuka....panowie...proszę...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ