X pisze:Nauczenie się podstawowych słówek, budowy podstawowych zdań oraz przełamanie się daje nam możliwość pogadania oraz poradzenia sobie w podstawowych sprawach życia codziennego. A co najistotniejsze daje nam złudne wrażenie znajomości języka.
Nie zgadzam się w całkowicie.
Uważam, że nauczenie się podstawowych słówek, budowy podstawowych zdań oraz przełamanie się daje pewność siebie, pozwala na podejmowanie prób porozumiewania się i dzięki temu pozwala doskonalić język.
X pisze:
Aby pozytywnie przejść rozmowę kwalifikacyjną na nieco lepsze stanowisko niż pracownik fizyczny potrzebna jest już naprawdę płynna i poprawna znajomość języka. Szczególnie przy obsłudze klienta. Są oczywiście wyjątki, ale.
Znam bardzo dużo wyjątków i jestem jednym z nich. Bez problemu przechodzę rozmowy kwalifikacyjne w języku angielskim, pracuję w międzynarodowym środowisku, nie mam problemów z dogadaniem się z nieznającymi polskiego współpracownikami, ale nie jestem w stanie zrozumieć angielskich programów telewizyjnych, bo nie jestem w stanie się na nich skoncentrować. Rozumienie angielskiego ciągle wymaga ode mnie wysiłku i skupienia, ale jestem przekonana, że w każdej życiowej sytuacji ( i nie mam tu na myśli tylko zakupu piwa ) jestem w stanie się dobrze porozumieć.
X pisze:
Co do nauki poprzez oglądanie filmów z napisami, to OK jeśli są to napisy w języku obcym. Francuskojęzyczny kanał TV 5 mający za celu promowanie francukiego języka i kultury emituje napisy. To cenne narzędzie do nauki. Jeżeli chodzi o polskie napisy to IMO jest to bzdet. Myślisz wtedy po polsku i wyłapujesz jedynie pojedyncze słówka i proste zwroty. Nic więcej, to jedynie taka trochę lepsza forma nauki niż oglądanie filmów z szeptanką.
Tu się zgodzę, lepiej obejrzeć film po angielsku bez polskich napisów i nie zrozumieć wszystkiego, ale próbować myśleć po angielsku, niż z poskimi napisami, bo naturalnie bardziej koncentrujemy się na tym co jest nam bliższe, czyli na polskich napisach niż na angielskiej mowie.