kazda skrajność jest moim zdaniem niedobra. ja staram sie dzielic wolny czas miedzy wspinanie, bieganie i rower. i nie chciałbym rezygnowac z któregos z tych zajęc na rzecz innego.
przy ty zdaje sobie sprawe ze nie bede nigdy mistrzem w zadne z tych dziedzin ale tez wcale do tego nie dązę.
Quote: from DaB on 8:15 am on July 25, 2003
Zagladam sobie do tego tematu
jeden po drugim
czytam posty
i powoli
dociera
do mnie
ze
JA NIE JESTEM BIEGACZEM
i co ja teraz biedny poczne?
Kim jesteś ?
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
bruner : Jesli bedziesz duzo trenowal , to spoko - mozesz osiagnac klase
mistrzowska w kazdej z tych dziedzin . Swego czasu mialem przyjemnosc
jezdzic na treningi kolarskie z triathlonowcami , i to nie byle jakimi -
mistrzowie kraju (TS Olimpia Poznan) - najlepsi z nich spokojnie moga
trenowac z wyczynowymi szosowcami . Trening mieszany jest bardzo wartosciowy
i skuteczny - musi byc poprostu systematyczny i niestety
spory objetosciowo ...