
Idealna waga biegacza
- willneverwalkagain
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 04 cze 2003, 15:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Wilanow
A to bardzo zdrowe podejscie, to sie chwali, bo ja niestety coraz czesciej sie spotykam z odchudzaniem dla odchudzania, wskazowka wagi zdaje sie byc wyznacznikiem atrakcyjnosci i szczescia. Ale jak widze biegaczki maja do tego zdrowszy stosunek. 

GG 380 33 23
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
O to właśnie chodzi! Waga letnia i waga zimowa! Myślę, że tak 2-4 kg różnicy między nimi nie jest jakimś strasznym rozpasaniem. Moje życiowe osiągi to: 49 przed ciążą i 71 przy porodzie. Jednak takie duże różnice nie są korzystne dla skóry (rozciąga się). Mam 164 cm wzrostu. Fajnie by było: latem 52-53, zimą 54-56. Może jak w końcu ustabilizuję treningi to się uda (ale nie za wszelką cenę).
Jola
Jola
Pozdrawiam, Jola
- willneverwalkagain
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 04 cze 2003, 15:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Wilanow
Daaga zgadzema sie z Toba, tez mi sie wydaje, ze miesnie sa wazniejsze, bo ktos moze byc chudy i srednio ladny, ze sie tak dyplomatycznie wyraze, a ten po kim widac ze dba o siebie a BMI nie koniecznie 18 (boze przy 49kg to ja wygladam jak "nasza szkapa"), wiec ja sie przychylam do sposobu Joycat, nie odchudzac sie ale zdrowo odzywiac i trenowac a organizm znajdzie optymalna wage dla siebie.
GG 380 33 23
- Daaga
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 270
- Rejestracja: 28 cze 2001, 11:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Wlasnie, wlasnie kochane 
Jestem za zmianami wagi na sezon letni i zimowy, i tak samo jestem zwolennikiem zdrowego i zbilansowanego sposobu odzywiania, a moim kierunkiem w odzywianiu jest pilnowanie sie, zeby jesc 0,5 do 1kg warzyw i owocow dziennie. Napisalam w tej kolejnosci, bo owoce to latwo wchodza, ale jak mam zrobic i zjesc jakies warzywka - to juz gorzej, echym...

Jestem za zmianami wagi na sezon letni i zimowy, i tak samo jestem zwolennikiem zdrowego i zbilansowanego sposobu odzywiania, a moim kierunkiem w odzywianiu jest pilnowanie sie, zeby jesc 0,5 do 1kg warzyw i owocow dziennie. Napisalam w tej kolejnosci, bo owoce to latwo wchodza, ale jak mam zrobic i zjesc jakies warzywka - to juz gorzej, echym...

- danielEm
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 10 paź 2002, 14:52
Zgadza się dziewczyny! Każdy ma swoje optimum wagi uwarunkowane genetycznie (grubość kośćca, objętość mięśni itd.). Ja np. przy wzroście 176cm ważę 72-74kg (BMI 23,2-23,9), co dla biegacza nie jest rewelacją, choć biegam sporo (60-100km/tydz; maraton 3:09:18). Większość ludzi mówi mi, że jestem chudy, a to po prostu moja twarz (lekko zapadnięte policzki). Nie jestem zbytnim mięśniakiem, ale nogi za to mam dość dobrze umięśnione. I właśnie tego nie da się zbytnio zmienić (bez szkody dla organizmu). Pozdrawiam i nie przesadzajcie z tym "Waszym" odchudzaniem 

Daniel M. :-)
- willneverwalkagain
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 04 cze 2003, 15:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Wilanow
i slodycza trzeba powiedziec pa paQuote: from Daaga on 11:13 am on June 10, 2003
Wlasnie, wlasnie kochane
Jestem za zmianami wagi na sezon letni i zimowy, i tak samo jestem zwolennikiem zdrowego i zbilansowanego sposobu odzywiania, a moim kierunkiem w odzywianiu jest pilnowanie sie, zeby jesc 0,5 do 1kg warzyw i owocow dziennie. Napisalam w tej kolejnosci, bo owoce to latwo wchodza, ale jak mam zrobic i zjesc jakies warzywka - to juz gorzej, echym...![]()

GG 380 33 23
- MacGor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 566
- Rejestracja: 01 lut 2003, 23:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
A ja się nie odchudzam, ale mam świadomość tego, jak mogłabym poprawić wyniki, gdybym była lżejsza. Idealnego BMI=18 nie osiągnę nigdy i nie martwi mnie to, jak i wogóle moja waga. Najważniejszy jest uczciwy trening. Chociaż wyjątkiem dla mnie jest maraton, który chciałabym pobiec z wagą nie większą niż 58kg.
To jest tak, że najpierw zrzuca się wagę dla wyglądu, a jak już jest ok., to jeszcze trzeba się pozbyć 5-10kg dla dobrego biegania.
To jest tak, że najpierw zrzuca się wagę dla wyglądu, a jak już jest ok., to jeszcze trzeba się pozbyć 5-10kg dla dobrego biegania.
[b]szuuu[/b]
- willneverwalkagain
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 04 cze 2003, 15:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Wilanow
Ale bywa tak ze jak trenujesz do maratonu to waga wzrasta, nie tylko na wadze ale i objetosciowo, spodnie sie robia coraz ciasniejsze, czytalam kiedys taki artykul na Runners' World.
GG 380 33 23
- Kiniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 917
- Rejestracja: 04 mar 2003, 21:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ja ostatnio straciłam kolejne kilogramy. Teraz mam BMI 21,61. Do BMI=18 musiałabym stracić 10 kg jeszcze 
A policzki i tak już mi się zapadły....

A policzki i tak już mi się zapadły....
Pozdrawiam,
Kiniak (gg 5660174)
Kiniak (gg 5660174)