Wolicie krótkie 5km czy dłuższe HM i M?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Jaca_CH
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
Życiówka na 10k: 41:57
Życiówka w maratonie: 3:28:03
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Tomeck pisze:A co powiesz na pięć lat zapieprzania i maraton w 3,15?
Eeeeee..... to nie tak do końca jak odebrałeś - chodziło mi o sam cykl przygotowawczy a nie o staż biegowy. Bo ktoś pomyśli, ze wstałem z kanapy i po pól roku pobiegłem maraton :hahaha: Nieeee......!!!
Wstałem z kanapy i po 1,5 roku pobiegłem HM przygotowując się do niego.... no powiedzmy, że pół roku (licząc od jakiegoś tam pomysłu "aha, jesienią to se pobiegnę półmaraton"). Stwierdziłem więc, że ten czas samego biegu w stosunku do czasu od podjęcia decyzji jest mało adekwatny - to się kompletnie nie opłacało :hahaha: (aczkolwiek nie wiem w jakim wymiarze :spoko: ).
Maraton przebiegłem po 2 latach od wstania z kanapy i te pół roku od decyzji do czasu trwania samego maratonu jest już dla mnie akceptowalne, tzn. 3,5 godz poniewierki jest warte tego półrocznego zapieprzania :hejhej:
New Balance but biegowy
Ostatni
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 12 wrz 2015, 15:40
Życiówka na 10k: ~~1:30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

w tygodniu 5-8 km w weekend ~15km ;-).
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Ostatni pisze:w tygodniu 5-8 km w weekend ~15km ;-).
Chodzi o zawody biegowe ;-)
A nie trening.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jaca_CH pisze:
Tomeck pisze:A co powiesz na pięć lat zapieprzania i maraton w 3,15?
Eeeeee..... to nie tak do końca jak odebrałeś - chodziło mi o sam cykl przygotowawczy a nie o staż biegowy. Bo ktoś pomyśli, ze wstałem z kanapy i po pól roku pobiegłem maraton :hahaha: Nieeee......!!!
Wstałem z kanapy i po 1,5 roku pobiegłem HM przygotowując się do niego.... no powiedzmy, że pół roku (licząc od jakiegoś tam pomysłu "aha, jesienią to se pobiegnę półmaraton"). Stwierdziłem więc, że ten czas samego biegu w stosunku do czasu od podjęcia decyzji jest mało adekwatny - to się kompletnie nie opłacało :hahaha: (aczkolwiek nie wiem w jakim wymiarze :spoko: ).
Maraton przebiegłem po 2 latach od wstania z kanapy i te pół roku od decyzji do czasu trwania samego maratonu jest już dla mnie akceptowalne, tzn. 3,5 godz poniewierki jest warte tego półrocznego zapieprzania :hejhej:
Dziwne podejscie... ale kazdy biega jak lubi ;)
ODPOWIEDZ