Christmas Run
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 593
- Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12
Joy,Quote: from joycat on 9:46 pm on Dec. 19, 2001
Bój się Boga, Mifor!! Schuść 14 kilogramów?? Jak Ty będziesz wyglądał..??
Panie Ryszardzie, składam oficjalny protest przeciwko doprowadzaniu Mifora do wyglądu chmielowej tyczki. Rozpoczynam niniejszym akcję protestacyjną i zbieram podpisy pod petycją. Jeżeli mój protest nie zostanie wzięty pod uwagę, rozpocznę głodówkę, odchudzę się w geście solidarności z Miforem o 14 kilogramów i wtedy zrobię się taka chuda, i taka mała, że zniknę.
Ja tylko lojalnie ostrzegam.
Dzięki, od razu mi lepiej, będę się targował z
p. Ryszardem. Mamusia mi mówi, że już taki mizerny
jestem
Chcę jednak zrobić przyjemność moim kolanom przed kolejnym maratonem.
Przed głodówką mamy zaległe z Niepodległości KREMÓWKI !!!!
A z kremówkami u mnie to tak jak u mojej bokserki z pączkami (najlepsze były przy Górczewskiej 15).
Sprawdziłem kiedyś ile zje. Zjadła 13, 14-tego zakopała
w posłaniu i przyszła po 15-sty.
To jest tzw. łakomstwo z asekuracją.
Pozdrawiam wszystkich solidaryzujących się ze mną
wielbicieli KREMÓWEK z bitą śmietaną (light 36%)
Mifor
niedoszły anorektyk
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 593
- Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12
A ten tylko o jednym, to dokończę:Quote: from wojtek on 2:31 am on Dec. 20, 2001
No wlasnie - chlop powinien byc jak dab a ... dalej to znacie .
Sam Mikolaj Rej z Naglowic napisal takowa fraszeczke :
Nie ten chlop dobry co drugiego sie nie boi
Lecz ten co z k...m a k... mu stoi !
Prawda Miforku ?
... jak wilczurowi na mrozie.
Chyba się naczytałeś naszego pulicera Mc Artura.
I tak się będziesz tłumaczył, że to wina tego niewygodnego siodełka rowerowego
Budz gatow - wsiegda gatow !
Mifor
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Wesole jest zycie staruszka ,
Choc wczoraj zrosila je lza .
Juz dzisiaj suchutki wstal z lozka ,
Bo pamiec , bo pamiec nie ta
Choc wczoraj zrosila je lza .
Juz dzisiaj suchutki wstal z lozka ,
Bo pamiec , bo pamiec nie ta
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 329
- Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ja od czterech dni nie biegam - złamał mnie jakis wirus - ale jak poczytałem o tych biegających mikołajach to mam ochotę na ten swieży snieg wybiec.
W Święta pobiegam jak Bartek - w Wigilię rano i w drugi dzień.
W Święta pobiegam jak Bartek - w Wigilię rano i w drugi dzień.
Michał
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
I jak tam moi drodzy? Kto biega³ w Wigiliê?
Ja biega³am, co prawda w po³udnie, a nie wieczorem, ale liczy siê sam fakt. Na Agrykoli - piêkne okoliczno¶ci przyrody, ¶nieg prawie po kolana, bia³e drzewa, kolonie gadaj±cych kaczek na zamarzniêtym stawie..
Ja biega³am, co prawda w po³udnie, a nie wieczorem, ale liczy siê sam fakt. Na Agrykoli - piêkne okoliczno¶ci przyrody, ¶nieg prawie po kolana, bia³e drzewa, kolonie gadaj±cych kaczek na zamarzniêtym stawie..
- Mariusz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 454
- Rejestracja: 26 lip 2001, 13:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów, małopolska
Ja biegałem!:)Było super.Śnieg po kolana.Wyszedłem na trening ok.10.30.Myślałem,że na nikogo nie natrafię, a tu dawno nie widziani koledzy również trenują.Tradycji stało się zadość.
W drugi dzień Świąt również przebieżka.Tym razem długa no i wolniejsza,żeby spalić tłuszczyk.Do tego mała sesja zdjęciowa,aby była pamiątka z zimowego biegania.
W drugi dzień Świąt również przebieżka.Tym razem długa no i wolniejsza,żeby spalić tłuszczyk.Do tego mała sesja zdjęciowa,aby była pamiątka z zimowego biegania.