Pomiar długości trasy
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 593
- Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12
Mam słuzbowego GPS-a, nie korzystam z niego zbyt
często. Jak chcesz to Ci go podeślę na kilka dni.
Ma jedną wadę, jest to model nie najnowszy i waży
chba z 0,5kg.
Jacek
często. Jak chcesz to Ci go podeślę na kilka dni.
Ma jedną wadę, jest to model nie najnowszy i waży
chba z 0,5kg.
Jacek
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
???Quote: from Mifor on 5:54 pm on Oct. 31, 2001
Mam słuzbowego GPS-a.
Jacek
ja też chciałbym mieć służbowy stoper, buty i dres, ale jak przekonać szefa o konieczności takich zakupów?
ENTRE.PL Team
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Szanowni PaństwoQuote: from Mifor on 7:01 pm on Oct. 31, 2001
Proponuję samemu zostać szefem.
Z obywatelskiego obowiązku niniejszym donoszę, że obywatel, który na forum internetowym Bieganie.pl występuje pod pseudonimem Mifor prawdopodobnie łamie Ustawę o podatku dochodowym wpisując w koszty prowadzenia działalności gospodarczej zakup urządzenia o nazwie GPS, które wykorzystuje jedynie do uprawiania swojego hobby, uszczuplając tym samym dochody budżetu Państwa.
:):)
ENTRE.PL Team
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Kazdy orze jak moze
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 593
- Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12
Szanowny Panie Dyrektorze,Quote: from PAwel on 10:34 pm on Oct. 31, 2001Szanowni PaństwoQuote: from Mifor on 7:01 pm on Oct. 31, 2001
Proponuję samemu zostać szefem.
Z obywatelskiego obowiązku niniejszym donoszę, że obywatel, który na forum internetowym Bieganie.pl występuje pod pseudonimem Mifor prawdopodobnie łamie Ustawę o podatku dochodowym wpisując w koszty prowadzenia działalności gospodarczej zakup urządzenia o nazwie GPS, które wykorzystuje jedynie do uprawiania swojego hobby, uszczuplając tym samym dochody budżetu Państwa.
:):)
Zwracam sie do Pana jak szef do szefa. Istnieje podejrzenie, że jeden z Pańskich pracowników (PAwel Z.) wkorzystuje w godzinach pracy; cenny, służbowy sprzęt komputerowy do celów prywatnych. Powiem więcej, kontaktuje się za jego pośrednictwem z międzynarodową sektą tzw. Runnersów, których nie dokońca wyjaśniona działalność polega między innymi na wprowadzanie się w stan euforycznego transu, długotrwałym wysiłkiem fizycznym, indywidualnie lub też na wielotysięcznych zlotach.
Sekta ta działa od dawna w naszym kraju, ale dopiero najnowsze zdobycze techniki, takie jak internet, umożliwiły jej dotarcie i głoszenie swoich prawd na nie spotykaną dotąd skalę. Pokątnie dowiedziałem się, że organizacja ta planuje podanie koperty, z wiadomą zawartością, prezydentowi naszgo pięknego grodu w dniu 11 listopada 2001.
Apeluję więc do Pana Dyrektora o pełną izolację ww. pracownika od wszelkich urządzeń teleinformatycznych w firmie.
Obniży to napewno koszty działalności, podniesie wydajność pracy i uchroni potencjalne nowe ofiary (często młode kobiety) przed agitacją wyżej wymienionego.
Myślę, że zasadnym też będzie zawiadomienie odpowiednich służb i oragnizacji anty-sekciarskich.
Życzliwy,
Dyrektor Mifor.
P.S.
Ww. głosi ostsatnio teorję uszczuplania czarnej dziury,
czyżby nowa idea Runnersów ?
:):):):):)
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
- ciba
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 29 paź 2001, 07:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Nie wiem czy tak dokładne zaznaczanie kilometrów , to nie przerost formy nad treścia , by osiągnąć wynik trzeba przecież swoje wybiegać z mniejszą ,czy większą dokładnością.
Dodam jeszcze dla super ultra statystyków ,że wraz ze zmianą ciśnienia w kole roweru ,a także zmianą obiążenia roweru na co ma wpływ z kolei zmiana wagi rowerzysty itd. zmienia się profil opony ,a co za tym idzie promień koła rowerowego, który jest watością wprost proporcjonalną do wartosci mierzonej długości . Zatem w/w watości mają wpływ na błąd pomiaru długości.
Dodam jeszcze dla super ultra statystyków ,że wraz ze zmianą ciśnienia w kole roweru ,a także zmianą obiążenia roweru na co ma wpływ z kolei zmiana wagi rowerzysty itd. zmienia się profil opony ,a co za tym idzie promień koła rowerowego, który jest watością wprost proporcjonalną do wartosci mierzonej długości . Zatem w/w watości mają wpływ na błąd pomiaru długości.
Jurek.C. Poznań
- ciba
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 29 paź 2001, 07:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Nie wiem czy tak dokładne zaznaczanie kilometrów , to nie przerost formy nad treścia , by osiągnąć wynik trzeba przecież swoje wybiegać z mniejszą ,czy większą dokładnością.
Dodam jeszcze dla super ultra statystyków ,że wraz ze zmianą ciśnienia w kole roweru ,a także zmianą obiążenia roweru na co ma wpływ z kolei zmiana wagi rowerzysty itd. zmienia się profil opony ,a co za tym idzie promień koła rowerowego, który jest watością wprost proporcjonalną do wartosci mierzonej długości . Zatem w/w watości mają wpływ na błąd pomiaru długości.
Dodam jeszcze dla super ultra statystyków ,że wraz ze zmianą ciśnienia w kole roweru ,a także zmianą obiążenia roweru na co ma wpływ z kolei zmiana wagi rowerzysty itd. zmienia się profil opony ,a co za tym idzie promień koła rowerowego, który jest watością wprost proporcjonalną do wartosci mierzonej długości . Zatem w/w watości mają wpływ na błąd pomiaru długości.
Jurek.C. Poznań
- Bennet
- Administrator
- Posty: 1016
- Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
- Kontakt:
Hmm... Mimo, że nie należę do super ultra statystyków, wychodzę z założenia, że przynajmniej długość ulubionych ścieżek biegowych warto znać, chociaż z dokładnością do paru metrów. Owszem, można przyjąć zasadę, że z punktu A do punktu B przebiega się w czasie x, ale chyba lepiej "uczyć się" kontrolować tempo biegu na wyznaczonej trasie i tym samym móc co jakiś czas sprawdzać swoje postępy w kontrolowaniu czasoprzestrzeni...
No i co mam tu teraz napisać? ;)
- Bartek Sz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1114
- Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza
Bennet w pełni się z tobą zgadzam.
Chciałem jednak zauważyć, że większość biegaczy (amatorów) nie biega na stadionie a to właśnie tam można biegać do bólu i znać międzyczasy każdego nawet 50 metrowego odcinka. Biegając częściej na stadionie nie musimy aż tak dokładnie znać odległości w czasie wybiegań w terenie.
Natomiast kilometry na niektórych biegach nie zawsze są odmierzone dokładnie - i na to trzeba zwrócić uwagę organizatorom zawodów.
Chciałem jednak zauważyć, że większość biegaczy (amatorów) nie biega na stadionie a to właśnie tam można biegać do bólu i znać międzyczasy każdego nawet 50 metrowego odcinka. Biegając częściej na stadionie nie musimy aż tak dokładnie znać odległości w czasie wybiegań w terenie.
Natomiast kilometry na niektórych biegach nie zawsze są odmierzone dokładnie - i na to trzeba zwrócić uwagę organizatorom zawodów.
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
- Bennet
- Administrator
- Posty: 1016
- Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
- Kontakt:
Cóż, nie każdy ma możliwość biegania na stadionie... Niektóre stadiony nawet nie służą do biegania, ale do pilnowania przez "gospodarza obiektu"... Po cichu przygotowuję się jednak do przejęcia przez miasto jednego z najlepszych w kraju stadionów i kiedy to nastąpi "hulaj dusza..." Nie ma to jednak jak trening w lesie na dobrze wymierzonej trasie......
No i co mam tu teraz napisać? ;)