Przygotowanie techniczne do pierwszego półmaratonu

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
bartochm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 394
Rejestracja: 19 paź 2015, 18:30
Życiówka na 10k: 50:41
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Hej!

W kwietniu startuję 11 PZU Półmaratonie Warszawskim i jest to mój pierwszy tego typu bieg w życiu.
Czytałem parę artykułów jak się do tego przygotować, ale mam jedno pytanie natury technicznej.

Czy warto przed tym biegiem zainwestować w coś takiego:

http://www.decathlon.pl/pas-na-numer-st ... l#v1445175

Dodatkowo czy warto zaopatrywać się w jakieś żele na czas biegu? To co będzie na punktach żywieniowych nie wystarczy?

Jeżeli warto coś mieć to czy polecacie coś konkretnego?
Ostatnio do skarpet w gratisie dostałem żel Squeezy i nawet jeżeli był znośny to kwestia jego otwierania była średnio wygodna i podejrzewam, że będzie to stanowiło problem w biegu.
New Balance but biegowy
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

1. nie, nie warto, numer przypniesz agrafkami do koszulki.
2. nie, nie warto. półmaraton to za krótki dystans na żele.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
łowca
Wyga
Wyga
Posty: 150
Rejestracja: 05 maja 2015, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A w jaki sposób 'zabrac' ze soba wodę (lub dowolny inny napój) na bieg powyżej 10km?
Też będę na 11 PZU PW debiutował - i rozglądam się za dostępnymi opcjami.
... bo ja muszę być w ruchu, słyszeć wiatru świst w uchu ...

Obrazek
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

na biegach ulicznych są co 5km punkty z napojami, jeżeli ktoś musi pić.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
bartochm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 394
Rejestracja: 19 paź 2015, 18:30
Życiówka na 10k: 50:41
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Dzięki za pomoc :)
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gości z pasami na numery startowe i żelami spotkasz już na biegach na dystansie 5 kilometrów. I o ile ten pierwszy gadżet mogę jakoś zrozumieć - ktoś ma zajebistą koszulkę i nie chce jej dziurawić agrafkami. O tyle zasadność stosowania żeli na tak krótkim dystansie - tego nie rozumiem. Oczywiście każdy jest inny, ale przed krótkim biegiem wystarczy coś zjeść przed i po. Jeżeli chodzi o żele to na półmaratonie tak jak Qba nie stosuję raczej. Biorę je na maratonie. Tyle, że wcześniej przetestowałem je i znalazłem takie jakie mi najbardziej odpowiadają. Jeżeli nie trenowałbym z żelami to na zawodach bym ich w życiu nie brał. Lepiej zjeść banana, którego już jadłem i wiem jak zareaguje mój organizm.
michu77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 362
Rejestracja: 08 maja 2007, 13:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Luboń k/Poznania

Nieprzeczytany post

Dokładnie... punkty nawadniająco-odżywcze są średnio co 5 km - to zdecydowanie wystarczy. Co najwyżej trzeba się nauczyć pić w biegu, żeby nie wylać większości zawartości kubka na siebie... Na większości pólmaratonów, a z pewnością i na warszawskim będą też oprócz wody - dostępne izotoniki. Jeśli ktoś nie pije, a chce korzystać na zawodach, warto sprawdzić na treningu jak żołądek zareaguje... Na punktach zazwyczaj są też banany, pomarańcze, czekolada, cukier... Jeśli ktoś chce korzystać z żeli... osobiście jestem przeciwnikiem, ale sporo osób jednak korzysta - to warto też przetestować na treningu.
Awatar użytkownika
bartochm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 394
Rejestracja: 19 paź 2015, 18:30
Życiówka na 10k: 50:41
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

No właśnie ja jestem wielkim fanem bananów i pomarańczy :) więc takie opcje by mnie ucieszyły.

Co do pasa na numer - właśnie trochę szkoda mi koszulek dziurawić dlatego myślałem czy takie coś sprawdziłoby się w zamian. Nie chcę kupić takiego pasa w którym klipsy będą popuszczały co parę km
łowca
Wyga
Wyga
Posty: 150
Rejestracja: 05 maja 2015, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bartochm pisze:właśnie trochę szkoda mi koszulek dziurawić
A to z czego masz te koszulki??
Ja osobiście nie wpinałbym agrafek jedynie w (gore)tex (kurtka deszczowa w góry, nie biegam w niej) i gumę (kalosze na ryby albo peleryna OP1 - tez nie biegam w tym).
Reszta odzieży jest na agrafkę odporna, również 'koszulki techniczne'.
... bo ja muszę być w ruchu, słyszeć wiatru świst w uchu ...

Obrazek
Awatar użytkownika
bartochm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 394
Rejestracja: 19 paź 2015, 18:30
Życiówka na 10k: 50:41
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Nie mam doświadczeń dlatego też zadaję pytania. Zastanawiałem się czy po biegu nie zrobią się większe dziurki ale jak mówicie, że jest spoko to ok :) nie było tematu
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

Ja brałem żele na 5km, ale aby sprawdzić, czy nie uwierają/wypadają. Po prostu robiłem próbę generalną przed maratonem. Oczywiście, nie jadłem na biegu, ale pewnie kilka osób skomentowało moje zasoby...
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

@Bacio taka próba będzie bardziej miarodajna jak ją przeprowadzisz na długim wybieganiu. Jak zrobisz ją na dystansie 5 kilometrów to masz pewność, że przez 12% biegu docelowego wszystko będzie ok :)

@bartochm osobiście wbijałem agrafki w niemal wszystkie swoje koszulki i nie ma praktycznie śladu. Pamiętaj tylko, aby po biegu odpiąć numer. Bo zdarzyło mi się zostawić agrafki w mokrej koszulce i niestety rdzawe plamy zostały :)
michal_c
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 256
Rejestracja: 27 sie 2012, 19:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A mi agrafki prawie zawsze zaciagaja koszulki, nie jest to może wielki problem, ale za 20 zł warto kupić pas w decatlonie i nie myśleć o agrafkach.
"Najbardziej lubię rozmawiać sam ze sobą. Oszczędzam w ten sposób czas i
unikam kłótni."Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

@maly89 - oczywiście! Najpierw na 5km, a jak wszystko OK to na dłuższych
ODPOWIEDZ