Dziennik treningowy

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szukam dziennika treningowego w formie ksiazki. Oczywiscie chodzi mi o dziennik dla biegaczy bo dla kulturystow mi nie potrzebny, a tylko taki,znalazlem ;) kiedys widzialem cos takiego na allegro ale teraz nie moge nic konkretnego wyszukac...

Bylbym wdzieczny za naprowadzenie na odpowiedni trop :hejhej:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Szukam dziennika treningowego w formie ksiazki.
Jest sporo różnych na Amazonie:
http://www.amazon.co.uk/s/ref=nb_sb_nos ... unning+log

Np.
http://www.amazon.co.uk/Complete-Runnin ... unning+log
http://www.amazon.co.uk/My-Running-Log- ... unning+log
http://www.amazon.co.uk/Runners-World-T ... ning+Diary
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Niezle ceny jak za taki dziennik. Nawet na alle jest jeden z tych co wymieniles po bagatela prawie 70zl. Chyba sobie kupie kalendarz ksiazkowy na 2016 za 5zl w biedrze :bum: sam nie wiem dlaczego odrazu nie wpadlem na taki blyskotliwy pomysl :hahaha:
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

A dlaczego nie chcesz prowadzić na komputerze?

Ja mam prosty plik w .Numbers (Applowy odpowiednik Excela) - dzięki czemu mam dostęp w każdej chwili także z telefonu.
Dodatkowo taki plik można sobie dowolnie rozbudowywać w miarę potrzeb (na dołożenie basenu lub roweru).
Automatycznie może zliczać kilometry w danej parze butów, itp.

A do celów archiwizacyjnych - można drukować w dowolnym formacie... nawet takim zapożyczonym z dowolnej książki.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Postanowilem pisac bo za malo pisze, znaczy, ze recznie malo pisze ;)

Dostalem fajny zestaw Parkera i chcialbym go wykorzystac :hejhej:

A sam pomysl z exelem fajny bo uniezaleznia od internetu, ale i tak mam na dysku kopie xml-ow "na wszelki wypadek".
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ja mam zeszyt(y) w kratkę, z ręcznie robionymi rubrykami. Serio ;).
I tak od ponad 20 lat...
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

beata pisze:Ja mam zeszyt(y) w kratkę, z ręcznie robionymi rubrykami. Serio ;).
I tak od ponad 20 lat...
Eeeee no raz na rok moge sie szarpnac na kalendarz ladnie oprawiony z wytloczonym rokiem na okladce i jednym dniem na strone. Bedzie ladnie na polce wygladalo ;) moze jakis moj prawnuk to wezmie przeczyta i wyda "dzienniki biegowe pradziadka" i zgarnie za to kupe kasy :hahaha:
Robert
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 791
Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Postanowilem pisac bo za malo pisze, znaczy, ze recznie malo pisze ;)
Dostalem fajny zestaw Parkera i chcialbym go wykorzystac :hejhej:
To oczywiscie Twoj wybor - masz ochote, kupisz sobie zeszyt. Ale osobiscie, jako amator, nie dostrzegam ZADNEJ zalety papierowego zapisywania biegania... Ilosc ulatwien w komputerowych / internetowych systemach tego typu jest tak duza (szybkosc wpisywania, statystyki, podsumowania etc.), ze jedyna wada jaka dostrzegam, ze w pewnym momencie ktos "wyciagnie wtyczke od Internetu" i to wszystko przestanie dzialac. W takiej sytuacji, papier ma oczywiscie niezaprzeczalna przewage.

Natomiast jesli chcesz "wiecej pisac" - to juz wolalbym np. przepisywac wiersze badz hymn (niezbyt wiele osob zna piata zwrotke!), przy okazji nabiera sie "blyskotliwej elokwencji" ;-)
Ale zapisywanie na papierze, ile i jak szybko przebieglem? Eee, to jednak nie...
ODPOWIEDZ