Komentarz do artykułu Run Fair - Targi dla Biegaczy

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2264
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
janrunjan pisze:Takie targi super są ale dla ludzi z wawy. Ja sie extra z mojej wioseczki 400km nie pofatyguje :lalala:
No cóż, Warszawa wystarczy. Choć wydaje mi się, że do tej pory mało było (i chyba nadal jest) na świecie targów dla biegaczy poza imprezami. Nie wiem jak to właściwie interpretować.
Adam, aby interpretować należy odpowiedzieć sobie na pytanie, do kogo kierowane są targi i jaką mają spełnić rolę. Kto ma być wystawcom na targach. Zapraszanie na targi, jako wystawców, właścicieli sklepów, nie ma sensu. W dobie internetu, wszystko jest na wyciągnięcie ręki/klik myszki. Jeżeli ktoś, lokalnie chciał by się wypromować, to łatwiej i taniej jest to zrobić na lokalnych i okolicznych imprezach biegowych a ew. koszty wystawiennictwa targowego, przeznaczyć na koszty promocji. Jeżeli targi rozumiemy jako "targowisko różności", to pod warunkiem, że przeznaczymy wspólnie z glównym dystrybutorem środki na specjalne promocje. Podobnie jak ostatnio widziałem w Wiedniu, gdzie przy okazji maratonu można było boosty, pulsometry, gacie, itd, kupić w obniżonych cenach. Na Polskich targach, organizowanych przy okazji maratonów, ceny są na poziomie cen katalogowych, czasem ktoś coś proponuje taniej z okazji wprowadzania nowego produktu.
Dla kogo zatem, miały by być takie targi,... Dla koncernów ( Adidas, Nike, Reebok, itd ) i głównych przedstawicieli reprezentujących daną markę w Polsce ? Zabrało by się tego 30-40 firm i co dalej,... Mają podłączyć kasy fiskalne i zacząć kupczyć ? Czy mają spotykać się z potencjalnymi parterami biznesowymi, czyli właścicielami sklepów. Z kupczenia jest trudno zarobić na targi. Promocja jest w różnych kanałach medialnych a właściciele sklepów sami trafiają we właściwe miejsce, rzecz w tym aby pojawił się na dany asortyment "ciąg z rynku".
Gdyby ta impreza doszła do skutku a nie dziwię się że nie doszła, to frekwencja była by marna.
Zastanawiam się kto wpadł na taki pomysł i jaka przyświecała mu idea. Bo jeżeli pomysł miał polegać na tym aby raz ruchnąć wystawców, to ok. Ktoś jednak, kto chciał zrobic, to coś powinien wiedzieć, że sztuką jest sprzedac trzeci raz,...ten sam produkt.
Czekam z niecierpliwością na speców którzy zapragną zrobić targi dla rolkarzy,... Pewnie z 30-40 firm jest na rynku. A później już tylko deskorolkarze, narciarze wodni i sprzedawcy hulajnog. Oddzielnie, znaczy się,...
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ja uważam że jest sens targów producentów, gdzie mają okazje pokazac co wejdzie w przyszłym sezonie. Producenci przecież i tak muszą ściągnąć do siebie każdy sklep, żeby skłonić go do zamówienia towaru na przyszły sezon, pokazując mu sample. Przecież dla zwykłych śmiertelników to tez byłoby ciekawe, a możliwość obserwacji przez przedstawicieli sklepów, czym sie najbardziej interesują byłaby wartosciowa.
Problem tylko, że czołowi producenci często strzegą swych tajemnic prawie do samego końca przed wejściem do sklepów.
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2264
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Adam, odpowiedz sobie ilu był byś w stanie zliczyć firm na Polskim rynku. Targi na których było by 25 wystawców naraziły by się na śmieszność. Adidas, Puma, Reebok, itd, promuje się w różnych mediach i zbiegowisku garstki klientów ich nie interesuje. Mają reklamy w prasie fachowej, w tygodnikach opinii, promują się po przez sport. Udział w targach, nie tylko dla tych firm ale dla wielu innych w innych branżach to przeżytek. Po za tym, targi dla biegaczy z pewną przesadą, to jak targi dla leworęcznych. Za wąski segment. Są w Polsce targi fitness, sportowe gdzie firmy prezentują całość oferty dla wszystkich dyscyplin. Wyobrażasz sobie że koncerny robią targi oddzielnie dla piłkarzy, biegaczy, koszykarzy, itd. przecież nie ma w tym jakiejkolwiek logiki,...
My się tak podniecamy bo wydaje się nam, że biegacze to pępek sportowego świata. Tak chyba nie jest. W Brazylii, uważają, że kopacze to pępek świata a u nas cokolwiek nimi pogardzamy. Znaczy się nie Brazylijczykami,...
benektorun
Wyga
Wyga
Posty: 62
Rejestracja: 08 lis 2012, 09:16
Życiówka na 10k: 33:14
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Marze o takich targach. Duże stoiska, promocja modeli z przyszłości ale Adam... znasz rynek, znasz ludzi w firmach.

Tak jak mówisz, ja sampli nie pokaże bo one mogą ulec zmianie między czasem kiedy je nam pokazano, a czasem kiedy wchodzą do sklepów i takie zmiany ciężko wytłumaczyć.

Targi miały jeden bardzo duży plus. Kierowane były do osób początkujących i tych, który dopiero chcą zacząć biegać. Tylko jak ich przyciągnąć na takie targi?

To co napisał Ryszard też jest prawdą. Duże firmy potrzebują dużych eventów. Bo naprawdę jest na co wydawać kasę na Polskim rynku.

Targi przy zawodach biegowych w większości miast idą w dobrym kierunku. Sam odpowiadam za stoiska na ok 10 eventach rocznie więc różne rzeczy już widziałem...
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2264
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Drogi Adamie,...

"Ja uważam że jest sens targów producentów, gdzie mają okazje pokazac co wejdzie w przyszłym sezonie."

...,tak, tylko taka impreza nie mogła by się koncentrować na jednej dyscyplinie,...
Ile powierzchni miał by zamówić na targach taki Adidas, Puma lub Asics,..aby pokazać ofertę dla biegaczy,...
W Wiedniu, Adidas miał dwie ściany, po jednej dla pań i panów. Z jednej strony, ciuchy z drugiej buty,... To tyle. Można jeszcze wstawić bieżnie, puścić lasery i rozdawać banany,...
Ale jednak jest pewna różnica pomiędzy tam a tu,... Tam startowało 40 tys plus kilka tys osób towarzyszących, które aby dostać się do punktu gdzie wydawano numery, musiała przejść przez targi. Tam sprzedaż miała charakter permanentny. A co się dzieje u nas,...
Mam słabą motywację do kupowania na targach. Tłok, niski komfort. Personel zajęty zwykle sobą. Co wiecej, nie wiemy jaki udział w całkowitej sprzedaży produktów dla biegaczy, mają poszczególne koncerny. W największym centrum handlowym na śląsku, w Silesia City Center, w sklepie Adidasa oferta dla biegaczy jest łagodnie rzecz ujmując, skromna. Ciekawy jestem dlaczego i czy nie powinno się zrobić targów z ciuchami dla miejskiego lansu.
Awatar użytkownika
artur_totalfit
Wyga
Wyga
Posty: 140
Rejestracja: 23 sty 2009, 18:31
Życiówka na 10k: 39.20
Życiówka w maratonie: 3.20
Lokalizacja: konstancin jeziorna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jako potencjalny wystawca - właściciel sklepu biegowego - od początku byłem sceptyczny. Absolutnie nie ze względu na pomysł - bo ten jest słuszny i potrzebny - ale ze względu na szanse na atrakcyjną frekwencję czyli zainteresowanych biegaczy. Bez imprezy biegowej jako pretekstu / kontekstu nie uwierzyłem w szansę na pokazanie się biegaczom.

A jest co pokazywać bo na expo (np. przed Półmaratonem Warszawskim) nie zabieraliśmy na nasze stoisko W OGÓLE butów biegowych ( a to one na co dzień stanowią siłę sprzedaży i fokusują zainteresowanie biegaczy w naszym warszawskim sklepie) bo nie sprzedają się na tego typu imprezach ... Klient podczas odbioru pakietów startowych szuka w przedbiegowej gorączce okazji i ... żeli. Czasami czegoś zapomniał (to raczej dotyczy przyjezdnych) i wtedy pojawia się szansa ... ;) No i jeszcze jeżeli aura zaskoczy wyjątkowo (tak jak na przykład na zeszłorocznym półmaratonie) to wtedy sprzedaje się całe zapasy czapek i polarowych (sic!) rękawiczek. Ale to wyjątki.

Tak więc - z jednej strony czekamy cały czas na tego typu targi ale jednakowoż - dalej wątpię we frekwencję
artur

----------------------------
Sport GURU
największy sklep stacjonarny dla biegaczy i triathlonistów w Warszawie (Gocław, Meissnera 1/3 róg Fieldorfa)

sportGURU.pl
sklep.sportGURU.pl
sick
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 19 maja 2014, 03:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przyznam sie, ze zalogowalem sie do serwisu jedynie po to, by dodac kilka slow od siebie na temat zamieszania wokol tychze targow. Nie sledze kalendarza imprez biegowych i jestem osoba zupelnie spoza srodowiska biegaczy. Jednakze, przypadkiem natknalem sie w sieci na wzmianke na temat w/w imprezy. Zainteresowalem sie tym tylko dlatego, bo mialem niestety okazje poznac osobiście człowieka, który stoi za organizacją tych targów. Piszę niestety, bo dał się on poznać z paskudnej strony. I były to relacje biznesowe, a nie osobiste. W takim wypadku, ciężko mi bylo kibicować i wierzyć w sukces tej konkretnej imprezy. Nie z takim „organizatorem”.
Przesledzilem Panstwa komentarze w tym watku i ktos celnie (intuicyjnie) spuentowal cel i glowne zamierzenie organizatora - "jednorazowe ruchniecie". Lepiej bym tego nie ujal. Tym razem, szczesliwie, nie wyszlu mu.

Pozdrawiam wszystkich.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze:Ale jednak jest pewna różnica pomiędzy tam a tu... Tam startowało 40 tys plus
a u nas codziennością są już imprezy na kilkanaście tysięcy uczestników. to niezbyt odległa skala
artur_totalfit pisze:na expo (np. przed Półmaratonem Warszawskim) nie zabieraliśmy na nasze stoisko W OGÓLE butów biegowych
dopóki na expo będa same kioski z żelami dopóty nie ma sensu tam zaglądać.
czy przed maratonem czy nie, expo w polsce traktowane jest trochę jak dopust boży. stoiska czynne przez ledwie kilka godzin w sobotę, nie ma na co popatrzeć, nie ma czego dotknąć. nic nie ma.
samiście sobie winni
sick pisze:Przyznam sie, ze zalogowalem sie do serwisu jedynie po to, by dodac kilka slow od siebie na temat zamieszania wokol tychze targow.
cóż za bezkompromisowa uczynność!
zazdraszczam!
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

benektorun pisze:Marze o takich targach. Duże stoiska, promocja modeli z przyszłości ale Adam... znasz rynek, znasz ludzi w firmach.

Tak jak mówisz, ja sampli nie pokaże bo one mogą ulec zmianie między czasem kiedy je nam pokazano, a czasem kiedy wchodzą do sklepów i takie zmiany ciężko wytłumaczyć.

Targi miały jeden bardzo duży plus. Kierowane były do osób początkujących i tych, który dopiero chcą zacząć biegać. Tylko jak ich przyciągnąć na takie targi?

To co napisał Ryszard też jest prawdą. Duże firmy potrzebują dużych eventów. Bo naprawdę jest na co wydawać kasę na Polskim rynku.

Targi przy zawodach biegowych w większości miast idą w dobrym kierunku. Sam odpowiadam za stoiska na ok 10 eventach rocznie więc różne rzeczy już widziałem...
Czy sample po angielsku to sa probki a eventy to imprezy?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
ODPOWIEDZ