Komentarz do artykułu Beer mile, czyli „piwna mila”

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
mironoza
Wyga
Wyga
Posty: 82
Rejestracja: 25 sie 2010, 09:49
Życiówka na 10k: 42:29
Życiówka w maratonie: 3:27:32

Nieprzeczytany post

Pocket Rocket pisze:Beer Half-Marathon (wypicie 13 piw po każdej z 13 mil półmaratonu) – 5:07:00. - 13 piw wypić ? toż to 6,5 litra no way...
Nie. To jest 169 piw. 13 po pierwszej mili, 13 po drugiej....
Myślę, że bez biegania to w 5 godzin może bym do 20 dociągnął :)
New Balance but biegowy
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z FAQ - rules. :-)
5. Competitors must drink canned beer and the cans should not be less than 355ml (the standard can volume) or 12oz (the imperial equivalent). Bottles may be substituted or cans as long as they are at least 12 oz (355 ml) in volume.

Różnica między Szczecinem a Krakowem (z tego co wiem) była też taka, że na północy używana była mała butelka (czasem ze względu na kształt mówi się na nią "granat") - czyli 0,33 a na południu 0,5. To jednak istotna różnica, chłopaki w Szczecinie pili 2/3 tego co w grodzie Kraka.
Przyznam że ja osobiście sympatyzuję z mniejszą ilością :-)
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
Awatar użytkownika
Pocket Rocket
Wyga
Wyga
Posty: 86
Rejestracja: 25 sty 2013, 01:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mironoza pisze:
Pocket Rocket pisze:Beer Half-Marathon (wypicie 13 piw po każdej z 13 mil półmaratonu) – 5:07:00. - 13 piw wypić ? toż to 6,5 litra no way...
Nie. To jest 169 piw. 13 po pierwszej mili, 13 po drugiej....
Myślę, że bez biegania to w 5 godzin może bym do 20 dociągnął :)
Tym bardziej jest to niemożliwe żeby wypić 169 piw, jak 13piw 1 na 1000 wypije.
"Stay mentally young"
15.06.13 - Początek przygody z bieganiem i pierwszy bieg uliczny na 10km - 44:24
19.10.13 - 39:28
tedmaj
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 24 mar 2010, 12:59

Nieprzeczytany post

Różnica między Szczecinem a Krakowem (z tego co wiem) była też taka, że na północy używana była mała butelka (czasem ze względu na kształt mówi się na nią "granat") - czyli 0,33 a na południu 0,5. To jednak istotna różnica, chłopaki w Szczecinie pili 2/3 tego co w grodzie Kraka.
Przyznam że ja osobiście sympatyzuję z mniejszą ilością :-)

Nie, różnicy nie było, w Krakowie też piliśmy 0,33, z półlitrowym byłby już większy problem, bo wypicie takiej ilości płynów w tak krótkim czasie nie jest takie łatwe.
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tedmaj pisze:Różnica między Szczecinem a Krakowem (z tego co wiem) była też taka, że na północy używana była mała butelka (czasem ze względu na kształt mówi się na nią "granat") - czyli 0,33 a na południu 0,5. To jednak istotna różnica, chłopaki w Szczecinie pili 2/3 tego co w grodzie Kraka.
Przyznam że ja osobiście sympatyzuję z mniejszą ilością :-)

Nie, różnicy nie było, w Krakowie też piliśmy 0,33, z półlitrowym byłby już większy problem, bo wypicie takiej ilości płynów w tak krótkim czasie nie jest takie łatwe.
Ok, w takim razie przepraszam za wprowadzenie w błąd.

Nie potrafię teraz umiejscowić dokładnie źródła mojej informacji, jak sądzę słyszałem o tym w jakiejś rozmowie przed Cracovią, prawdopodobnie 2011, może nawet 2010. Zaskoczyła mnie wtedy ta informacja, 2 litry to jednak dużo. :hej:
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
jaa0
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 02 gru 2013, 14:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

może to nie "piwna mila" ale w Łodzi na Politechnice podczas juwenaliów odbywa się Bieg Śmierci.
Biega się 10 okrążeń dookoła boiska wielkości kortu tenisowego i po każdym okrążeniu browar ...
historia biegu jest napewno dłuższa niż 2009 ...
zapraszam chetnych do udziału sam nie próbowałem ale samo oglądanie biegu jest Wielką "atrakcją" ;)

pozdrawiam
ODPOWIEDZ