Zdjąć buty i biec boso

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
zerthimon
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 22 sty 2012, 10:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zgorzelec

Nieprzeczytany post

Witam,
biegam już ponad pół roku, ale dziś doznałem olśnienia i aż założyłem konto żeby podzielić się swoimi doznaniami.
Na początku biegałem, żeby schudnąć i robiłem to w butach raczej do chodzenia na co dzień. Nie miałem wtedy kontuzji przez jakiś miesiąc. Później kupiłem do biegania i zaczeło się. Lewe kolanko co jakiś czas się odzywało, raz mocniej raz słabiej. Ostatnio znów zaczęło mnie boleć po jakiś dwóch miesiącach niebolenia. Zacząłem czytać i trafiłem na buty ZENKI :) Wcześniej czytałem o bieganiu w obuwiu minimalistycznym i trochę się wkręciłem. Dziś rano założyłem buty w których zaczynałem biegać - jakieś conversy jakby halowe, na cienkiej podeszwie. I od razu z pięty ruszam a tu kolanka mówią: bracie na śródstopie spadaj bo boleć zaczyna pobolewać. I tak przebiegłem 5km. W trakcie miałem ochotę zrzucić buty i biec boso tak fajnie mi się leciało. Owszem czasem na piętkę stawałem i pobolewało kolano, ale mniej więcej 90% biegłem na śródstopiu i było super. Teraz tylko łydki bolą.
Od dziś będę biegał na śródstopiu, ale mam pytanie o jakieś tanie buty do takiego rodzaju biegu. Myślę o takich do 240zł. Nie mówię o Zenkach bo nie chce mi się robić samemu obuwie. Te moje conversy nie nadają się bo są całe ze skóry i gorąco mi w nich jest.

zdravim!
Ostatnio zmieniony 23 sty 2012, 22:10 przez zerthimon, łącznie zmieniany 1 raz.
Żyj życiem, jakbyś miał już nazajutrz ze śmiercią twarzą w twarz stanąć
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No ale przecież Zenki kosztują chyba mniej niż 160 zł? Chyba, że producent dodał jakieś nowe elementy konstrukcyjne ?
zerthimon
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 22 sty 2012, 10:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zgorzelec

Nieprzeczytany post

Tak, tylko nie chce mi się robić ich ;)
Żyj życiem, jakbyś miał już nazajutrz ze śmiercią twarzą w twarz stanąć
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13878
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

zerthimon pisze: Dziś rano założyłem buty w których zaczynałem biegać - jakieś conversy jakby halowe, na cienkiej podeszwie. I od razu z pięty ruszam a tu kolanka mówią: bracie na śródstopie spadaj bo boleć zaczyna pobolewać. I tak przebiegłem 5km.
Zobaczymy czy nie bedzie jutro zakwasow... :hej: :hej:

Pozd.
Rolli
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Przecież Zenki to jest marka Yacoola, więc ty byś co najwyżej mógł zrobić podróbę. ;) Jemu zaproponuj.
Awatar użytkownika
Dorotka Gonitwa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 346
Rejestracja: 23 wrz 2009, 17:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: z kalkulatora

Nieprzeczytany post

Dr. Zenon dawno nie miał pacjenta na stole operacyjnym. Skontaktuj się z Nim. Terminy krótsze niż NFZ.
Zakwasy będą trzeba je przeżyć.
nofinishlane
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 225
Rejestracja: 27 lis 2010, 10:42
Życiówka na 10k: 00:43:43
Życiówka w maratonie: 03:25:30
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Na zakwasy dwa piwka (po jednym na nogę) i po sprawie :hahaha:
Jeśli nie chcesz się ścigać - wtedy nie startuj
http://barman-setka-raz.blogspot.com/
Obrazek
zerthimon
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 22 sty 2012, 10:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zgorzelec

Nieprzeczytany post

Piwerka odpadają bo jak pisałem, zacząłem biegać, że by się odchudzić no i jeszcze trochę gram mi zostało do spalenia ;)


6:00 dzien po biegu:
łydki napitalają lekko bo zakwaszone, niestety. Za to kolano nic nie boli.
Przemyślałem temat i skoro jest zima to będę biegał w ciepłych conversach, a potem może faas 250 zakupię albo huarache meksykańskie se zrobię :bum:

...a może Puma Cabana Racer 2? Co o tym sądzicie?Podeszwa z pianki EVA, cenowo to też nie drogo a i do kościółka można od biedy wyskoczyć w nich.
Żyj życiem, jakbyś miał już nazajutrz ze śmiercią twarzą w twarz stanąć
d16a6
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 29 lip 2010, 23:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja to sobie na przemian biegam. Zazwyczaj używam normalnych butów Jakieśtam Adrenaine 10.
Spróbowałem po lekturze forum spróbować w wakacje biegu na bosaka. Poszedłem na stadion na boisko i po trawie z godzinkę. Najpierw co 2 kółka rozciąganie łydek a potem już tylko rundki. Jak skończyłem czułem łydki i obtarte od trawy stopy. Robiłem takie biegi raz na 2 tyg. Po wejściu w buty których normalnie używam do biegania czułem się ja kw dybach.
Po wszystkim nie bolały kolana, a łydki tylko kilka dni.
Potem jak zrobiło sie chłodniej jesienią wskoczyłem w takie buciki do chodzenia Yuppies - ot skaja z cieniutką podeszwą (taka że czuć gdzie dżdżownica usypała kopczyk) i było fajnie.
Moja obserwacja - dobrze sie biega na śródstopie gdy nie ma mega przyczepności - część energii ruchu idzie w ślizg i jest miło i łagodnie. Tak jest na trawie, piasku itp. Na asfalcie i kostce nie było tak fajnie.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

czyli masz złą technikę i hamujesz podczas kontaktu z ziemią. przy prawidłowej technice w momencie kontaktu z ziemią stopa porusza się w tył, "wraca", i niema żadnego uślizgu i hamowania, więc również żadnego problemu z przyczepnością.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
d16a6
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 29 lip 2010, 23:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Możliwe, że jest dokładnie tak jak mówisz. Technika dopiero do wyrobienia. Nie ma tego problemu przy szybkim biegu ale jest przy zwalnianiu, lub przy pewnych prędkościach. Sugeruje bieganie po mniej przyczepnym terenie bo ta da szanse na mniej bolesną naukę. Ja ważę 90 kg więc wszystkie niedostatki techniki odczuwam bardziej niż lżejsi "bosobiegacze', których to może nie dotyczyć.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ