Rekordy Świata - bardziej uczciwi mężczyźni ?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Jeśli się tak przyjrzeć rekordom Świata na róznych dystansach to nie macie wrażenie, że jednak te męskie budzą więcej zaufania, że zrobione fair ?
U kobiet nie mam obaw tylko co do Dibaby i Pauli, u mężczyzn - mimo wszystko wierzę we wszystkich.
100m - FloJo / Usain
200m - FloJo /Usain
400m - Marita Koch / Johsnon
800m - Jarmila Kratochvilova / Kipketer
1500 - Qu Yunxia / El Gerrouj
5000m - Dibaba / Bekele
10000m - Wang Junxia / Bekele
Maraton - Paula / Haile
U kobiet nie mam obaw tylko co do Dibaby i Pauli, u mężczyzn - mimo wszystko wierzę we wszystkich.
100m - FloJo / Usain
200m - FloJo /Usain
400m - Marita Koch / Johsnon
800m - Jarmila Kratochvilova / Kipketer
1500 - Qu Yunxia / El Gerrouj
5000m - Dibaba / Bekele
10000m - Wang Junxia / Bekele
Maraton - Paula / Haile
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Myślę, że to dlatego, że u faceta działanie dopingu nie jest tak łatwe i jednoznaczne. Tzn - przy maksymalnie wytrenowanym zawodniku typu Bekele ciężko sobie wyobrazić, jaki doping mógłby mu pomóc. On ma prawdopodobnie tak wyśrubowane wszelkie parametry - silne mięśnie, gęstą krew, szybko się regeneruje, że doping mógłby jedynie naruszyć tę idealną równowagę, a tym samym mu zaszkodzić, a nie pomóc.
Tymczasem kobiety są z natury nieco pokrzywdzone - mniejsza masa mięśniowa, mniejsze serce, V02max itd. Dlatego wystarczy jej podać środki, które zmienia ją bardziej w kierunku męskim - i wyniki idą do przodu. Można powiedzieć, że skuteczny doping u dobrze wytrenowanego mężczyzny to wyrafinowana gra, a u kobiety - zwykła młócka, zastrzyk i wszystko idzie samo.
Tymczasem kobiety są z natury nieco pokrzywdzone - mniejsza masa mięśniowa, mniejsze serce, V02max itd. Dlatego wystarczy jej podać środki, które zmienia ją bardziej w kierunku męskim - i wyniki idą do przodu. Można powiedzieć, że skuteczny doping u dobrze wytrenowanego mężczyzny to wyrafinowana gra, a u kobiety - zwykła młócka, zastrzyk i wszystko idzie samo.
-
- Stary Wyga
- Posty: 220
- Rejestracja: 11 gru 2001, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Czytałem że u kobiet SIŁA jest tym wybijającym się elementem, którego poprawa przynosi największe korzyści w zakresie możliwości biegowych na dystansach krótkich i średnich.
Marita Koch jak i Jarmila Kratochvilova miały nienaturalnie męskie sylwetki. Spójrzcie tu:
http://supergigant.blox.pl/2007/02/Mari ... ilova.html
tam widać dziesiątki godzin spędzonych na siłowni plus zapewne doping i to nie krwii ale anaboliki czyli siła, siła, siła. Kratochvilova bieagała dobrze zarówno 200m, 400m jak i oczywiście 800m.
Zresztą sławna FloJo też była podejrzewana o sterydy i biegała po męsku.
Natomiast u mężczyzn wszyskie składowe mają bardziej równomierny wkład. Tak więc nawet jak ktoś coś łyknie lub wstrzyknie nie odskoczy rywalom wynikowo o 2-3 dekady w przód.
Marita Koch jak i Jarmila Kratochvilova miały nienaturalnie męskie sylwetki. Spójrzcie tu:
http://supergigant.blox.pl/2007/02/Mari ... ilova.html
tam widać dziesiątki godzin spędzonych na siłowni plus zapewne doping i to nie krwii ale anaboliki czyli siła, siła, siła. Kratochvilova bieagała dobrze zarówno 200m, 400m jak i oczywiście 800m.
Zresztą sławna FloJo też była podejrzewana o sterydy i biegała po męsku.
Natomiast u mężczyzn wszyskie składowe mają bardziej równomierny wkład. Tak więc nawet jak ktoś coś łyknie lub wstrzyknie nie odskoczy rywalom wynikowo o 2-3 dekady w przód.
Ostatnio zmieniony 14 gru 2008, 15:04 przez piotras, łącznie zmieniany 1 raz.
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- Remus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1470
- Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
- Życiówka na 10k: 30:28
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
To napisał piotras:
Czytałem że u kobiet SIŁA jest tym wybijającym się elementem, którego poprawa przynosi największe korzyści w zakresie możliwości biegowych na dystansach krótkich i średnich.
Marita Koch jak i Jarmila Kratochvilova miały nienaturalnie męskie sylwetki. Spójrzcie tu:
http://supergigant.blox.pl/2007/02/Mari ... ilova.html
tam widać dziesiątki godzin spędzonych na siłowni plus zapewne doping i to nie krwii ale anaboliki czyli siła, siła, siła. Kratochvilova bieagała dobrze zarówno 200m, 400m jak i oczywiście 800m.
Zresztą sławna FloJo też była podejrzewana o sterydy i biegała po męsku.
Natomiast u mężczyzn wszyskie składowe mają bardziej równomierny wkład. Tak więc nawet jak ktoś coś łyknie lub wstrzyknie nie odskoczy rywalom wynikowo o 2-3 dekady w przód.
Czytałem że u kobiet SIŁA jest tym wybijającym się elementem, którego poprawa przynosi największe korzyści w zakresie możliwości biegowych na dystansach krótkich i średnich.
Marita Koch jak i Jarmila Kratochvilova miały nienaturalnie męskie sylwetki. Spójrzcie tu:
http://supergigant.blox.pl/2007/02/Mari ... ilova.html
tam widać dziesiątki godzin spędzonych na siłowni plus zapewne doping i to nie krwii ale anaboliki czyli siła, siła, siła. Kratochvilova bieagała dobrze zarówno 200m, 400m jak i oczywiście 800m.
Zresztą sławna FloJo też była podejrzewana o sterydy i biegała po męsku.
Natomiast u mężczyzn wszyskie składowe mają bardziej równomierny wkład. Tak więc nawet jak ktoś coś łyknie lub wstrzyknie nie odskoczy rywalom wynikowo o 2-3 dekady w przód.
-
- Stary Wyga
- Posty: 220
- Rejestracja: 11 gru 2001, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Teraz lepiej?Nagor pisze:Piotras, bardzo konstruktywna wypowiedź

Padłem ofiarą chochlika forumowego, Remus mnie uratował (dzięki) a wy już myśleliście że chamsko nabijam sobie licznik

-
- Wyga
- Posty: 72
- Rejestracja: 29 paź 2008, 09:41
W kobiety to ja na pewno nie uwierzą, że biegają bez żadnego wspomagania. Ok, Paula i Dibaba pewnie są czyste, ale reszta to produkty osiągnięć farmakologicznych.
Co do facetów, chciał bym wierzyć w ich czystość, ale średnio mi to wychodzi. Johnson to mój ulubiony biegacz jakiego widziałem na bieżni. Usain dokonuje rzeczy nieprawdopodobnych i dzięki niemu ludzie nadal interesują się setką. Ale z tym, czy nie wspomagali się niczym podczas kariery to bym spekulował. Nie chce mi się w to wierzyć. Co nie zmienia faktu, że są dla mnie wielcy i tacy już pozostaną. A co do długodystansowców. Nie wiem, bardziej im wierze, ale reki nie dał bym sobie za to obciąć, nawet małego palca
Co do facetów, chciał bym wierzyć w ich czystość, ale średnio mi to wychodzi. Johnson to mój ulubiony biegacz jakiego widziałem na bieżni. Usain dokonuje rzeczy nieprawdopodobnych i dzięki niemu ludzie nadal interesują się setką. Ale z tym, czy nie wspomagali się niczym podczas kariery to bym spekulował. Nie chce mi się w to wierzyć. Co nie zmienia faktu, że są dla mnie wielcy i tacy już pozostaną. A co do długodystansowców. Nie wiem, bardziej im wierze, ale reki nie dał bym sobie za to obciąć, nawet małego palca
