Maraton w Londynie 2007

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
marcin-1977
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 30 mar 2006, 23:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Sącz

Nieprzeczytany post

normalnie biegł i nagle przestał.... i ze swoim rozbrajającym uśmiechem potruchtał w drugą stronę....
PKO
tomasz

Nieprzeczytany post

Widocznie miał powód, sezon się nie skończył :hej:
Ogólnie to bieg był zaskakujący.
Awatar użytkownika
Remus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1470
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
Życiówka na 10k: 30:28
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mężczyźni

1. LEL, MARTIN (KEN) M25 2:07:41
2. GOUMRI, ABDERRAHIM (MAR) M30 2:07:44
3. LIMO, FELIX (KEN) M25 2:07:47
4. GHARIB, JAOUAD (MAR) M30 2:07:54
5. RAMAALA, HENDRICK (RSA) M35 2:07:56
6. TERGAT, PAUL (KEN) M35 2:08:06
7. HALL, RYAN (USA) M20 2:08:24
8. GOMES, MARILSON (BRA) M25 2:08:37
9. ROBINSON, DAN (GBR) M30 2:14:14
10. JONES, ANDI (GBR) M25 2:17:49

Kobiety

1. ZHOU, CHUNXIU (CHN) W25 2:20:38
2. WAMI, GETE (ETH) W30 2:21:45
3. TOMESCU-DITA, CONSTANTINA (ROM) W35 2:23:55
4. KOSGEI, SALINA (KEN) W30 2:24:13
5. KIPLAGAT, LORNAH (NED) W30 2:24:46
6. YAMAUCHI, MARA (GBR) W30 2:25:41
7. JOHNSON, BENITA (AUS) W25 2:29:47
8. YELLING, LIZ (GBR) W30 2:30:44
9. ABITOVA, INGA (RUS) W25 2:34:25
10. ADERE, BERHANE (ETH) W30 2:39:11
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

ABDERRAHIM GOUMRI - to chyba jego debiut. Bardzo fajny wynik, wielkie gratulacje.

No i Ryan Hall - też debiut który pokazuje, że kilkuletnia praca nad rozwojem biegania w USA (Hall jest jej efektem) daje rezultaty i zaczynają się tam pokazywac dobre wyniki, takie jakich dawno nie było.

Co do Gebrselassie.
Zawsze kiedy startuje wszyscy się po niem spodziewaja niewiadomo czego.
Tak było wszędzie tam gdzie biegł maraton.
No i przyznaję, że potrafi biec szybko.
Ale coś w nim "pęka" kiedy ma mocnych konkurentów.
Trochę o tym mówi Felix Limo w wywiadzie który kilka dni temu udzielił dla The Guardian:

http://blogs.guardian.co.uk/sport/2007/ ... _chal.html

Wkleję tekst na wszelki wypadek bo potem to moze stamtąd zniknąć.

When the camera zoomed in on Haile Gebrselassie at the start of a track race, he would chuckle before destroying the field. On the road it is different. No longer is there fear surrounding the smiling assassin. This Sunday Gebrselassie, the greatest distance runner of his generation, competes in the London Marathon for the third time. He is one of the favourites, but he has yet to triumph in a race which looked made for him.

Gebrselassie's record of finishing third in 2002 and then ninth 12 months ago bears no comparison with his amazing reign on the track in which he won two Olympic 10,000m gold medals and four World Championship titles and broke 22 world records. Even now, with three international marathon victories behind him, he is here without an aura.

"I respect him for what he has done; he is a great athlete," the defending London champion, Felix Limo of Kenya, said yesterday. "But I do not fear him. If you start fearing someone before the start then you lose already. He has run a number of marathons and he must have learned something. Saying he has not adapted is not a big issue, but maybe he knows himself. We have to respect the marathon."

Gebrselassie was 34 yesterday. He is the third fastest man in the race and he will compete with a record of winning marathons in Amsterdam in 2005 and in Berlin, where he ran a best time of 2hr 05min 56sec, the fifth quickest in history, and in Fukuoka last year. But for an Ethiopian athlete so dominant no matter the opponent on the track, Gebrselassie has yet to deliver when confronted with the best marathon runners in the world.

On Sunday his credentials for the 26.2 miles at this level will again be put to the test when he will meet Paul Tergat of Kenya, the world record-holder, and the Olympic champion, Stefano Baldini of Italy, among others, with the level of competition again looking his biggest problem.

"Every time he has run in London he has not had a good day," said Limo. "I never know why he has not won in London. Maybe it is because they are tough guys."

Gebrselassie's ability to show he has the endurance for the marathon in a race which is run fast and is packed with as many leading contenders as Sunday's is still in doubt, despite his three wins over the distance. As Limo said: "In Berlin there was no challenge; in Fukuoka there was no challenge; in Amsterdam there was no challenge. You tell me who was in Berlin or Amsterdam or Fukuoka. He has proven he can run 2:05, but with the challenge?

"The key is to relax and focus and respect the marathon itself. The top cream of the world is here and anyone is a winner. You can never underestimate your colleagues. They are all strong."

Whether Gebrselassie can now deliver provides one of the fascinating themes of the men's race. He has targeted the marathon at the Olympic Games in Beijing next summer, but as he said: "The marathon is not an easy thing. It's not like the 10,000m or 5,000m. The marathon is very special."

Yet David Bedford believes this may be Gebrselassie's year. "You have to remember that in 2002 he was close to the world record run in the race by Khalid Khannouchi and that was Haile's international debut at the distance," said the race director of the London Marathon. "That performance indicated to me that he has a world-record run in him. He has been learning his trade. This year we will see an amazing performance from him."
tomasz

Nieprzeczytany post

FREDZIO pisze: Zawsze kiedy startuje wszyscy się po niem spodziewaja niewiadomo czego.
Tak było wszędzie tam gdzie biegł maraton.
No i przyznaję, że potrafi biec szybko.
Zasłużył sobie chyba - może za dużo od niego wymagamy? Kto biega maratony kilka lat dobrze. W życiu zdarza się ich kilka. To nie to samo co 5km czy 10km.
Poza tym jak Bekele zacznie (o ile zacznie kiedyś) biegać maratony to również będziemy wymagali od niego cudów.
Awatar użytkownika
Remus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1470
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
Życiówka na 10k: 30:28
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

FREDZIO pisze:ABDERRAHIM GOUMRI - to chyba jego debiut. Bardzo fajny wynik, wielkie gratulacje.
Chyba faktycznie debiut, bo nie znalazłem innych informacji. Jego życiówki na innych dystansach przedstawiają się następująco (może jest ktoś zainteresowany):
  • 1500m - 3:39.80 (Malmö, 03.08.1998)
    3000m - 7:32.36 (Bruksela, 24.08.2001)
    5000m - 12:50.25 (Bruksela, 26.08.2005)
    10000m - 27:02.62 (Hengelo, 29.05.2005)
    półmaraton - 1:01:19 (Safi, 29.04.2001)
tomasz

Nieprzeczytany post

Nie lepiej było zostać przy piątce i dyszce?
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gebrselassie had been up with the lead group before stepping off the road shortly after the 30-kilometer mark clutching his stomach.

Asked what he thought had caused him to pull up, the 34-year-old told BBC television: "I don't know ... maybe it was something I drank."
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ponad 4 godziny transmisji na WCSN
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Kocur
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 23 kwie 2007, 09:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Remus pisze:
FREDZIO pisze:ABDERRAHIM GOUMRI - to chyba jego debiut. Bardzo fajny wynik, wielkie gratulacje.
Chyba faktycznie debiut, bo nie znalazłem innych informacji. Jego życiówki na innych dystansach przedstawiają się następująco (może jest ktoś zainteresowany):
  • 1500m - 3:39.80 (Malmö, 03.08.1998)
    3000m - 7:32.36 (Bruksela, 24.08.2001)
    5000m - 12:50.25 (Bruksela, 26.08.2005)
    10000m - 27:02.62 (Hengelo, 29.05.2005)
    pół :ble: maraton - 1:01:19 (Safi, 29.04.2001)
Nie prawda, to nie był jego debiut w maratonie. Debiutował 10 lat temu w Tromso: http://www.biegowyserwis.pl/wynikiindex.html
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No a Ryann Hall - został gwiazdą w Stanach !!! :)
Po raz pierwszy od wielu, wielu lat rodowity amerykanin poprawił rekord kraju w maratonie (Khannouchi jest amerykaninem dopiero od kilku lat).

Bardzo się cieszę, kiedy pojawia sie jakiś zawodnik, który walczy z Kenijczykami jak równy z równym. Gourmi też pieknie - ale Hall to zupełny młodziak.
Awatar użytkownika
Remus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1470
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
Życiówka na 10k: 30:28
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kocur pisze:Nie prawda, to nie był jego debiut w maratonie. Debiutował 10 lat temu w Tromso:
Faktycznie można doszukać się w wynikach z tego maratonu, że z czasem 2:30:54 zwyciężył Abderrahim Goumri z Maroka. Jeżeli jest to faktycznie ten sam zawodnik to trzeba przyznać, że był ciekawie prowadzony, skoro w wieku 21 lat pobiegł maraton, a kilka lat później potrafił uzyskiwać rewelacyjne wyniki na 5 i 10km.
Kocur
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 23 kwie 2007, 09:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Remus pisze:
Kocur pisze:Nie prawda, to nie był jego debiut w maratonie. Debiutował 10 lat temu w Tromso:
Faktycznie można doszukać się w wynikach z tego maratonu, że z czasem 2:30:54 zwyciężył Abderrahim Goumri z Maroka. Jeżeli jest to faktycznie ten sam zawodnik to trzeba przyznać, że był ciekawie prowadzony, skoro w wieku 21 lat pobiegł maraton, a kilka lat później potrafił uzyskiwać rewelacyjne wyniki na 5 i 10km.
To był ten sam Goumri. Ciekawostką jest fakt że wtedy w Tromso, były nagrody pieniężne za trzy pierwsze miejsca. Ale był warunek - złamanie 2,30. Widać ze Afrykanie nie czytali dokładnie regulaminu, bo na trasie się opieprzali, a bieg roztrzygnęli finiszem na ostatnich dwóch kilometrach. Po uroczystosci zakonczenia imprezy i rozdaniu nagród (za pierwsze miejsce był bodajże wełniany sweter) zaczęli wykłócać się z organizatorem o pieniadze. Nie wiem jaki był finał tej kłótni.
Awatar użytkownika
Remus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1470
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
Życiówka na 10k: 30:28
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:Nie lepiej było zostać przy piątce i dyszce?
Myślę, że jego nowy rekord życiowy w maratonie zapewni mu obecnie lepsze zyski na ulicy.

Co do jego historii z Trosmo to na prawdę niezłe jaja. Pewnie dlatego odstawił maraton na 10 lat, by nie wygrywać tylko i wyłącznie wełnianych sweterków ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ