Taksówkarz (real story)

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
pichotnik

Nieprzeczytany post

Wczoraj wychodzę z parku po bieganiu. Cały mokry, bo używam koszulek bawełnianych i całą tę wilgoć na mnie widać. Idę do samochodu, a na postoju stoi taksówkarz (wiek: około 55 lat) w otwartych drzwiach i tak do mnie zagaja:
- Się pan spocił.
- Bo biegałem - mówię prawdę.
- Cholera, dobrze!
PKO
KuBuS
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 202
Rejestracja: 07 sie 2006, 15:44

Nieprzeczytany post

nie kumam tego : "cholera dobrze" ;/
"Ci co zaufali Panu,
Odzyskują siły,
Otrzymują skrzydła jak orły,
Biegna bez zmęczenia..."
pichotnik

Nieprzeczytany post

Powinienem dodać, że mówiąc to pokręcił z uznaniem głową.
KuBuS
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 202
Rejestracja: 07 sie 2006, 15:44

Nieprzeczytany post

no to juz ma sens :)
"Ci co zaufali Panu,
Odzyskują siły,
Otrzymują skrzydła jak orły,
Biegna bez zmęczenia..."
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ