a jednak Czytamy

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
snake2
Wyga
Wyga
Posty: 78
Rejestracja: 16 maja 2003, 11:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: krakow

Nieprzeczytany post

to nie tak, że ludzie nie czytają bo nie chcą. Po prostu nie mają na to pieniędzy. Dowód na to twierdzenie to dzisiejsza Wyborcza z dodanym za friko Imieniem Róży. W Krakowie nie było gazety w kioskach od 8.30!!!!Naprawdę budujące zjawisko. Tak, ludzie mają wielką potrzebę Czytania, ale jednak mniejszą niż jedzenia..
PKO
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tylko nie wiadomo ile osób, które kupiło to wydanie GW rzeczywiście przeczyta tę książkę. Poza tym to kwestia chęci - są biblioteki; jest internet ;)
Więc nie wiadomo czy to potrzeba czytania czy gromadzenia.

~przewrotny
Awatar użytkownika
monka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 540
Rejestracja: 26 cze 2002, 23:31

Nieprzeczytany post

po 2,7 pln w twrdej obwolucie - i nie musiałam brać gazety ;-)
[b]99% DOBRZE = 100% ŹLE![/b]  
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Nooo, prawda! A połowa "czytelników" zapewne zaraz chciała książkę wstawić do antykwariatu o godz. 10:00  za...10 zł. :hejhej:
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
Awatar użytkownika
eol
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 21 lip 2003, 19:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: bydgoszcz

Nieprzeczytany post

To nie ma nic wspólnego z checia czytania. Niech gazeta da za po tej cenie, jako dodatek  dynie, albo arbuza - ludzie tez wykupia naklad .
Czytelnik kupi, albo pozyczy jesli chce czytac.
Dawanie za darmo deprawuje i szkodzi.
Awatar użytkownika
Mikael
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09

Nieprzeczytany post

Niezupełnie mogę się zgodzić z twierdzeniem, że gazeta z czymkolwiek się rozejdzie.
Jak GW dołączała płyty z DVD to i popołudniami można było ją dostać. A dawno juz nie było tak, że o 8-9 rano już nie było gazeciarzy-wózkarzy...
Któż jak Bóg!
Awatar użytkownika
snake2
Wyga
Wyga
Posty: 78
Rejestracja: 16 maja 2003, 11:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: krakow

Nieprzeczytany post

nie do końca macie rację. wg badań przeprowadzanych na zlecenie wydawców prasy, książki dodawane do gazet sprzedają się (z gazetami) o wiele lepiej niż płyty CD, arbuzy czy gumowe klapki. Oznacza to, że właśnie książka jest magnesem do kupienia gazety. To ie idealistyczna wizja tylko fakt. Dlatego Wyborka wchodzi w KOLEKCJE - bo chce zarobić. I nic w tym złego. Wiedzą, że ludzie kupią tańszą książkę.
Awatar użytkownika
stonoga
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 263
Rejestracja: 26 lip 2003, 22:17

Nieprzeczytany post

Jeżeli jest jakiś biegający księgarz i ma akurat w swej księgarni ksiązki, które co wtorek  GW będzie rozdawała, to może się szczerze wypowie co na ten temat myśli. A pęd do czytelnictwa jest jednak zdecydowanie mniejszy niż do odtwarzaczy DVD w warszawskim BLUE CITY gdzie ludzie się mało nie pozabijali.
Dlaczego mam wiecej nóg niż mózgów ???
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ