o tym samym inaczej

[deckard]

Zacząlem ostatnio czytać gazetę Najwyższy Czas.
Zaskakujące (dla mnie przynajmniej) ale zgadzam się z 9/10 tez tam postawionych.
Tak tylko piszę dla tych którzy miewają wrażenie że media w polsce wciskają im kit... - jest alternatywa, niestety (jak dla mnie to na szczęscie) zmusza ta alternatywa do myślenia.

[proto]

Tez czytuje .
Polecam nczas.com i e-upr.org
- prawda inna niz oficjalna

[PAwel]

(niestety) sprawdziła się projekcja Urbana z bodajże 1993 roku,  że UPR zniknie z Sejmu i straci kompletnie na znaczeniu.

To ciekawe, że propozycje podatku liniowego, które UPR wysuwało od 1992 roku, wówczas wyśmiewane, są teraz na ustach wszystkich reformatorów.

[Pedro]

Wtedy UPR mówiło o "pogłównym" ale na skutek "reform" dziś nawet oni przeszli na liniówkę.

Z płatną słuzbą zdrowia też powoli się większość oswaja, tylko że teraz to ma być ona po prostu płatna podwójnie, bo na zmniejszenie ZUS nie ma co liczyć.

Pozdr

[Janek]

Coś słyszałem o nawet podwojeniu składki ZUS dla osób prowadzących działalność gospodarczą w najbliższej przyszłości. Dla mnie to oznacza zamknięcie interesu.

[ours brun]

UPR to wspaniała partia o ile nie rządzi. Gdyby rozpoczęła swoje rządy myślę że byłaby równie niebezpieczna (lub bardziej) jak Samoobrona. Mimo tego przyznaję, że działając w cieniu wpływają raczej pozytywnie.

[Yuras]

Generalnie popieram program UPR.
Nie podoba mi się jednak ich skrajnie negatywny stosunek do UE. Partia, która określa się jako konserwatywna nie powinna wg mnie całkiem odcinać się od wypowiedzi Ojca Św. dot integracji europejskiej ("Od Unii Lubelskiej do UE"), nie powinna zapominać o chrześcijańskich korzeniach Europy itp..

Sam głosowałem przeciwko wejściu Polski do UE, ale na zasadzie wyważenia wszystkich znanych mi plusów i minusów akcesji. Byłem zdecydowanie przeciwny podkreślaniu przez UPR samych tylko wad integracji.

Czasami czytam "NCzas" i faktycznie można się z tego pisma dowiedzieć wiele, o czym inne massmedia milczą.

Nie podoba mi się również taktyka UPR, ich słaba skłonność, a właściwie brak skłonności do kompromisu, bez którego polityki nie da się uprawiać.

Mógłbym zagłosować na UPR, gdyby ta partia była prawym skrzydłem np. PO czy PiS.

[deckard]

a mi ich (UPR) stosunek do unii europejskiej bardzo się podoba. glosowalem za, ale okreslam się raczej jako europesymista.
choć nie zgadzam się z większością ich tez dotyczących spraw pozagospodarczych, to szanuję za bezkompromisowość, która ich odróznia od większej części polskiej sceny politycznej zmieniającej barwy i kierunki w zależności od wyników badań opinii publ.
bardziej razi mnie "nadkompromisowość" polskiej klasy politycznej jako takiej niż UPRowskie twarde obstawanie przy swoim. mam nadzieję że polskie społeczeństwo w końcu to doceni. osobiście odchodze w najbliższych wyborach od taktyki "niemarnowania" głosu, nie zagłosuję na PO, ale własnie na UPR.